Do napisania tego tekstu, w postaci krótkiego kursu, skłoniła mnie dojrzewająca już od jakiegoś dłuższego czasu sytuacja polityczna na arenie międzynarodowej, a przede wszystkim na arenie polskiej. W wyniku obecnego kryzysu ekonomicznego (wzmożonego przez pandemię wirusa) dochodzi do pogłębiającej się radykalizacji społeczeństwa spowodowanej:
- masową utratą miejsc pracy;
- wzrostem liczby zgłoszeń upadłości konsumenckiej;
- wzmożeniem intensywności pracy tych, którzy nadal tę pracę mają;
- dofinansowaniami z budżetu państwa, których głowym beneficjentem są wielkie monopolistyczne korporacje
- trudnościami w utrzymaniu małych i średnich firm wynikającymi z braku zarobków w okresie pandemii,
- jednym z najwyższych w Europie poziomów inflacji, który wpłynął na wzrost cen towarów codziennego użytku,
- zintensyfikowaniem skrajnie konserwatywnej propagandy państwowej itd.
Radykalizacja społeczna w dalszym jej etapie przebiegać będzie po obu stronach politycznej sceny. Objawiać się będzie coraz większym wzrostem niezadowolenia społecznego, co z kolei skutkować będzie powstawaniem nowych organizacji i w dalszym okresie partii politycznych.Po prawej stronie mamy do czynienia m.in z:
- protestami średnich i małych przedsiębiorców spowodowanymi wstrzymaniem lub zmniejszeniem dochodów oraz obawą przed upadłością i wykupem przez monopolistyczną burżuazję;
- protestami dużych i średnich rolników zagrożonych przez wielkie międzynarodowe koncerny rolnicze;
- z mniejszymi bądź większymi protestami tzw. antymaseczkowców organizowanymi przez osoby związane z działalnością przedsiębiorczą, próbującymi wciągnąć szerokie masy we wspólną walkę z państwem jako managerem monopoli;
Ich cechą charakterystyczną jest krytyka aktualnej polityki państwa i praktycznie wszystkich organizacji partyjnych w Polsce. Wśród średnich i małych przedsiębiorców sporą popularnością cieszy się liberalno-konserwatywna partia Korwin. Stosując tę samą państwową, skrajnie konserwatywną narrację propagandową co partia PIS, nie jest w stanie uzyskać głosów całości drobnomieszczańskiego elektoratu trudniącego się przedsiębiorczością. Z uwagi na troskę, jaką państwo obdarza wielki kapitał, powstanie kolejnych drobnomieszczańskich, prawicowych ugrupowań jako reprezentanta małych i średnich przedsiębiorców, zdaje się jedynie kwestią czasu.
Im większy kryzys w warstwie ekonomicznej, tym silniejsza staje się propaganda w warstwie ideologicznej nadbudowy. W wyniku zaostrzenia konserwatywnej narracji państwowej, rządząca partia stawiając na wypróbowany sojusz z kościołem (gwarantujący podtrzymanie propagandy bogoojczyźnianej), zmuszona jest do tego, by wchodzić z nim w daleko idące kompromisy. Wynikiem tego była nowa ustawa aborcyjna i ogólnospołeczne protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji. Brała w nich udział zarówno część klasy burżuazyjnej, drobnomieszczańskiej, jak i klasy robotniczej.
Tymczasem bezpośrednio po lewej stronie nie obserwujemy większych demonstracji czy strajków. Klasa robotnicza, i szeroko pojęta klasa pracownicza, poza udziałem w liberalnych protestach dotyczących zazwyczaj spraw obyczajowych, milczy. Nie oznacza to jednak, że jest zadowolona. Wręcz przeciwnie, zmuszona w wielu przypadkach do skrajnej nędzy szuka, i szukać będzie w coraz większym stopniu radykalnych rozwiązań. To z konieczności zbliża ją do idei socjalistycznej. Zaobserwować można, że z roku na rok coraz więcej osób z klasy robotniczej i drobnomieszczańskiej skłonna jest utożsamiać się z tą ideą. To społecznie postępowe zjawisko. U znacznej części osób, które bezpośrednio doświadczyły stosunków społeczno-ekonomicznych panujących w Polsce do 1989 roku obserwuje się sentyment do PRL-u. Okres ten nie jest wprawdzie wspominany w pełni pozytywnie, ale w porównaniu z okresem kapitalistycznym cieszy się wśród klasy robotniczej znacznie większą popularnością. Pogłębiający się kryzys kapitalizmu jedynie wzmacnia te nastroje. Sentyment, o którym mowa, charakteryzuje się także pewną sprzecznością – pewne negatywne zjawiska z epoki PRL nie pozwalają klasie robotniczej w pełni utożsamić się z ustrojem, który ogólnie nazywany jest socjalizmem. Okresowe niedobory towarów na półkach, widoczny rozrost warstwy biurokratycznej izolującej się od mas, wzrastające uzależnienie od ZSRR, czy pacyfikacja niezadowolonych robotników przy użyciu ostrej amunicji – wszystko to rzutuje na stosunek tej klasy do PRL.
Wraz ze wzrostem zainteresowania ideą socjalistyczną, coraz większa ilość osób natrafia na istniejące obecnie w Polsce organizacje i ugrupowania, zwące się socjalistycznymi. Niestety żadna z nich nie jest w stanie udzielić pełnej i konkretnej odpowiedzi na drążące masy pytania. Dlaczego? Dlatego, że wszystkie one są organizacjami rewizjonistycznymi traktującymi ZSRR i PRL jako jednolity twór od momentu powstania, aż do momentu rozpadu. Taka narracja rażąco przeczy historycznym faktom. Dlatego postaram się udzielić konkretnej odpowiedzi na pytanie czym jest rewizjonizm i jak rozpoznać rewizjonistę.