
Nota od tłumacza: Tekst przetłumaczony z oryginalnej broszury pt.: «Od socjalizmu do biurokratycznego kapitalizmu» (Vom Sozialismus zum bürokratischen Kapitalismus), wydanej przez: Kommunistischer Arbeiterbund Deutschlands, Wrzesień 1982.
Stanowisko DKP wobec rozwoju wydarzeń w Polsce do dnia 13 grudnia 1981 roku
Jeszcze na początku 1980 roku wiceprzewodniczący DKP, Gautier, na VIII Kongresie Partyjnym PZPR oświadczył:
«Posiadanie dobrych przyjaciół wśród polskich komunistów to dla nas, niemieckich komunistów, wielka przyjemność i zarazem źródło siły»1.
Było to przed masowymi strajkami polskiej klasy robotniczej w sierpniu 1980 roku i świadczyło o zasadniczej zgodności kierownictwa DKP z kierownictwem PZPR. Znalazło to również wyraz w wystąpieniu J. Pińkowskiego, ówczesnego sekretarza Komitetu Centralnego PZPR, na Kongresie Partyjnym DKP w Mannheim, który odbył się w październiku 1978 roku:
«Chciałbym powiedzieć, że nasz Komitet Centralny wysoko ocenia kontakty i współpracę między naszymi partiami».
Bazując się na licznych kontaktach i ścisłej współpracy, kierownictwo partyjne DKP nie może więc twierdzić, że nie miało wglądu w rozwój gospodarczy i polityczny Polski, gdy w sprawozdaniu na kongresie partyjnym w Mannheim w 1978 roku, wygłoszonym przez przewodniczącego partii H. Miesa, stwierdziło:
«Z ufnością patrzymy na sukcesy państw socjalistycznych w budowie gospodarczej, w zwiększaniu dobrobytu ludności, w dalszym rozwoju demokracji, w rozwiązywaniu skomplikowanych problemów dotyczących rozwoju»2.
W niecałe dwa lata później ta rewizjonistyczna ułuda odnośnie sytuacji w tzw. «realnym socjalizmie» została zanegowana przez masowe strajki polskich robotników skierowane przeciwko podwyżkom cen, żądające poprawy sytuacji ekonomicznej i socjalnej oraz dopuszczenia do działalności niezależnego od państwa i PZPR związku zawodowego. Według czasopisma «UZ», wyznającego hasło «nie może być tego, na co nie ma zgody», początkowo mieliśmy do czynienia zaledwie z «przestojami w pracy» oraz «rzekomymi strajkami». Po tym wszystkim, w sytuacji w której sprzeczność większości polskich robotników z polityką PZPR nie mogła być już dłużej przemilczana nawet przez DKP, H. Mies stwierdził w przemówieniu:
«Przebieg i skutki strajków w Polsce napawają nas niepokojem»3.
Było to zrozumiałe, gdyż masowe strajki jaskrawo obnażyły antagonistyczną sprzeczność klasową między klasą robotniczą a biurokratycznymi kapitalistami Polski. Obnażone zostały także ich rewizjonistyczne frazesy o «coraz pełniejszym zaspokajaniu żywotnych potrzeb» ludu pracującego, «postępującej demokratyzacji kierownictwa gospodarczego», «wielkiej roli związków zawodowych» oraz o «etapie budowy rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego w Polsce». Tak głosił W. Kruczek, członek Biura Politycznego KC PZPR i przewodniczący Centralnej Rady Polskich Związków Zawodowych, w artykule opublikowanym na początku 1980 roku w międzynarodowym rewizjonistycznym czasopiśmie «Problemy Pokoju i Socjalizmu»4.
Strajki wywołały także krytyczne pytania wśród licznych członków i sympatyków DKP, co musiał przyznać Willi Gerns, członek prezydium DKP:
«Wraz z wydarzeniami w Polsce pojawiło się wiele pytań ideologicznych. (…) Rozwój sytuacji w Polsce oznacza nowe wielkie wyzwanie dla naszej pracy ideologicznej (…)»5.
Podstawowe wytyczne dla tej «pracy ideologicznej», realizowane w latach 1980-1982 w niezliczonych artykułach w gazetach DKP oraz jej organizacjach pomocniczych, zostały przedstawione przez kierownictwo partii w broszurze «Polen und wir». Rok szkoleniowy DKP w 1980/81 nosił temat: «Imperialistyczna kontrrewolucja – istota, warianty, doświadczenia historyczne». W celu pozostawienia sobie wolnej ręki w kwestii odpowiedzi na «postawione pytania ideologiczne», wydany w tym roku «zeszyt edukacyjny» stwierdzał:
«Jednak w przypadku Polski, podobnie jak w przypadku wyżej omówionych przykładów kontrrewolucyjnych ataków na socjalizm, najważniejszymi źródłami informacji są dla nas oceny braterskich partii. Wszechstronna analiza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie jest jednak jeszcze dostępna»6.
Pod pretekstem występującego dotychczas wpływu sił reakcyjnych, takich jak Kościół i KOR, DKP obrażała miliony członków związku zawodowego «Solidarność» jako «kontrrewolucyjnych», «antykomunistycznych», a w najlepszym razie «politycznie zacofanych». Służyła temu wydana w 1981 roku książka «Kirche, KOR, Kommunismus?».
Marksistowsko-Leninowska Partia Niemiec stanowczo odrzuca ten atak na polską klasę robotniczą:
«Prawdziwym odpowiedzialnym jest rewizjonistyczne kierownictwo PZPR, które karmiło lud pracujący hasłami o «socjalistycznym odnowieniu», podczas gdy samo trzymało się skorumpowanego sposobu postępowania i prowadziło państwo do gospodarczego chaosu. Polska klasa robotnicza straciła zaufanie do PZPR. Nie rozpoznała jednocześnie przyczyn, które prowadziły do rozwoju w kierunku restauracji kapitalizmu nowego typu. Z tego powodu musiała ona odwrócić się od socjalizmu, w którego imieniu była wyzyskiwana od 1956 roku. Rewizjonizm jest prawdziwą pożywką dla antykomunizmu»7.
DKP, po Nadzwyczajnym Zjeździe Partyjnym PZPR latem 1981 roku, zgodnie wytycznymi zawartymi w liście otwartym KC KPZR z 12 czerwca 1981 roku, coraz bardziej otwarcie przechodziła do nawoływania w swojej gazecie «UZ» do brutalnego stłumienia polskiej klasy robotniczej. Oczywiście określała to jako walkę z «kontrrewolucją». Tak pisano w «UZ» z 25 września 1981 roku:
«W interesie polskiej klasy robotniczej oraz narodu polskiego nadszedł najwyższy czas, aby za deklaracjami kierownictwa partyjnego i państwowego skierowanymi przeciwko kontrrewolucji poszły wreszcie zdecydowane czyny».
Nie było to wtedy z pewnością żadnym przypadkiem, gdy «UZ» stwierdziło 12 grudnia 1981 roku, na dzień przed ustanowieniem socjalfaszystowskiej dyktatury:
«Wywołana przez kontrrewolucyjne zniszczenia krytyczna sytuacja zmusza władze do tego, by podjęły dodatkowe środki w celu obrony konstytucyjnych podstaw państwa».
Reakcja DKP na zmianę formacji rządowej w Polsce
Po 13 grudnia 1981 roku kierownictwo partyjne DKP, dnia 15 grudnia 1981 roku wydało oświadczenie opublikowane w «UZ» w którym czytamy:
«W obliczu starań kierownictwa Polski o odsunięcie zagrożenia dla państwa, DKP deklaruje: Popieramy wszystko, co służy utrwaleniu socjalizmu w Polsce, a tym samym odprężeniu i bezpieczeństwu w Europie»8.
Kierownictwo DKP bezwarunkowo popiera więc:
- Likwidację wszelkich praw związkowych i politycznych ludzi pracy
- Internowanie tysięcy związkowców w tzw. ośrodkach odosobnienia
- Groźbę kary śmierci za organizowanie strajków
- Mordowanie robotników przez wojsko i milicję
- Groźbę kilkuletnich wyroków więzienia za stawianie oporu przy wprowadzaniu dyktatury socjalfaszystowskiej
W swoim oświadczeniu prezydium zarządu partyjnego DKP posuwa się do stwierdzenia:
«Prawdziwa solidarność oznacza teraz: solidarność z siłami, które ratują Polskę, które walczą z głodem i chaosem, które chcą stworzyć warunki, dzięki którym rozwijać się będzie demokracja socjalistyczna, a prawdziwa praca związkowa stanie się znów możliwa»9.
Prawdziwie rewizjonistyczne salto mortale: likwidacja wszystkich praw związkowych i politycznych oraz ustanowienie socjalfaszystowskiej dyktatury nad robotnikami, jako rzekoma szansa dzięki której «rozwijać się będzie demokracja socjalistyczna, a prawdziwa praca związkowa stanie się znów możliwa». Wprowadzenie stanu wojennego dla robotników, rzekomo w celu zapobieżenia wojnie domowej. A wszystko to jako «wkład w zapewnienie pokoju w Europie». Georg Polikeit, członek Prezydium Zarządu Partii i redaktor naczelny «UZ» napisał w komentarzu:
«W obecnej sytuacji każdy, kto chce Polski niepodległej, ponownie rozwijającej się gospodarczo, silnej dzięki demokratycznemu udziałowi jej pracowników w demokracji socjalistycznej, musi popierać to wszystko, co służy utrwaleniu socjalizmu w Polsce, tym samym służąc utrwaleniu stabilności, pokoju i odprężeniu w Europie»10.
Aby ukryć antyrobotniczy charakter jawnie terroryzującej dyktatury polskich biurokratycznych kapitalistów, «UZ» bezkrytycznie przyjmuje celową propagandę polskiego kierownictwa.
«Na posiedzeniu Rady Ministrów – podaje polskie radio – stwierdzono, że przytłaczająca większość społeczeństwa przyjęła ze zrozumieniem ogłoszenie stanu wyjątkowego. Coraz częściej dostrzega się konieczność zastosowania tego rozwiązania»11.
W celu usprawiedliwienia socjalfaszystowskiej dyktatury kierownictwo partyjne DKP posuwa się do każdego kłamstwa. Mimo fali spontanicznych strajków przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego, «UZ» z dnia 15 grudnia 1981 roku stwierdziło:
«O pogłoskach na temat strajku mówią tylko agencje amerykańskie».
Rzekome dokumenty z «Solidarności» dowodzą ponoć, «że około 80 tysięcy członków PZPR miało zostać aresztowanych, a następnie zamordowanych»12.
Brutalne użycie wojska i milicji wobec strajkujących robotników zostało w terminologii «UZ» określone jako «wyzwolenie uwięzionych robotników».
«Działania te poprzedziła środowa interwencja milicji i wojska polskiego w rejonie Kombinatu Katowickiego, w trakcie której aresztowano większość prowokatorów z ‘Solidarności’ oraz uwolniono ok. 2 tys. uwięzionych robotników. Podczas gdy ostatni górnicy przetrzymywani pod ziemią przez ekstremistów z ‘Solidarności’ opuścili w międzyczasie kopalnię Ziemowit, w chwili zamknięcia redakcji, 1.000 górników nadal nie mogło opuścić szybu w kopalni Piast»13.
Przy bezskutecznej próbie zniesławienia czynnego i biernego oporu większości ludzi pracy wobec stanu wojennego jako terroru kontrrewolucyjnej mniejszości, kierownictwo partii DKP popada nawet w oczywistą sprzeczność ze szczerymi wypowiedziami doradcy i rzecznika Jaruzelskiego, W. Górnickiego. W wywiadzie dla «Spiegla» zostało stwierdzone:
«Spiegel: Ale powinni zadbać o to, żeby robotnicy trochę się bali, bo w fabryce jest oficer…
Górnicki: Tak, oczywiście. To wszystko by nie funkcjonowało gdybyśmy nie mieli wojska w ważnych gałęziach przemysłu, na przykład w kopalniach węgla»14.
Aby uzasadnić konieczność wprowadzenia stanu wojennego, DKP nie może uniknąć ostrzejszej niż przed 13 grudnia 1981 roku krytyki polityki PZPR. Służy temu między innymi książka «Polen in der Zerreiẞprobe» wydana przez «Weltkreis-Verlag» na początku 1982 roku. Autorami są V. Einhorn, członek zarządu federalnego SDAJ, i G. v. Randow, redaktor naczelny pisma młodzieżowego «elan”». Napisano tam m.in:
«Polskę trapił nie tylko kryzys kapitalistyczny. Prawdziwe przyczyny leżą głębiej (…)15 I tak badanie kryzysogennego rozwoju Polski zawsze kończy się na PZPR. Stała ona przez te wszystkie lata na czele polskiego społeczeństwa i państwa – ponosi więc odpowiedzialność»16.
Także G. Polikeit stwierdził we wspomnianym już w «UZ» komentarzu:
«Prawdą jest, że przyczyną sprawczą wielu kryzysów gospodarczych i politycznych w Polsce były poważne błędy polskiego kierownictwa partyjnego i państwowego w przeszłości, które to błędy wynikały z arbitralnego i bezkrytycznego odejścia od zasad socjalistycznego porządku społecznego i polityki gospodarczej, z odejścia od zasadniczych podstaw teorii marksistowskiej»17.
To, co jeszcze na początku 1980 roku było «źródłem siły», teraz jest ciężkim balastem, którego kierownictwo DKP chce się pozbyć.
W czasie gdy doszło do aresztowania, wydalenia z partii i postawienia przed sądem niektórych czołowych funkcjonariuszy lat siedemdziesiątych takich jak E. Gierek, to W. Jaruzelski, Rakowski itd. próbują odwrócić uwagę od własnej odpowiedzialności za rozwój sytuacji w Polsce oraz pozorują rzekomo nowy, gruntowny początek.
Nic dziwnego, że w połowie kwietnia 1982 roku Jaruzelski podziękował w liście H. Miesowi «za solidarne wsparcie DKP».
«Dziękując Panu raz jeszcze za solidarność – pisze na zakończenie Jaruzelski – chciałbym życzyć komunistom w Republice Federalnej i Wam osobiście, drogi towarzyszu Herbercie Mies, dalszych sukcesów w Waszej walce i w Waszej pracy»18.
W obliczu rozwoju sytuacji w Polsce kierownictwu DKP coraz trudniej jest jednak osiągać «dalsze sukcesy» w oszukiwaniu klasy robotniczej w RFN na temat prawdziwego oblicza «realnego socjalizmu».
Oszukiwanie klasy robotniczej w RFN w kwestii «realnego socjalizmu» przez DKP
W obliczu masowego bezrobocia, likwidacji świadczeń socjalnych oraz zbrojeń nuklearnych coraz więcej ludzi w RFN szuka drogi wyjścia i alternatywy dla kapitalistycznego systemu społecznego. Perspektywą, dla której DKP chce pozyskać klasę robotniczą w RFN, jest «realny socjalizm», taki jak w Związku Radzieckim, Polsce, NRD i innych krajach RWPG. Mówi o tym program przyjęty na Kongresie Partii w Mannheim w 1978 roku:
«Stabilny i dynamiczny rozwój socjalistycznej wspólnoty państw dowodzi wyższości socjalizmu nad kapitalizmem. (…) Realny socjalizm jest największym osiągnięciem klasy robotniczej. Poprzez swoje istnienie, poprzez siłę swojego przykładu oraz poprzez praktyczną solidarność udziela on wsparcia wszystkim siłom na świecie walczącym o swoje społeczne i narodowe wyzwolenie»19.
Od czasu wydarzeń w Polsce nawet kierownictwo DKP musi przyznać się do oczywistej sprzeczności pomiędzy rzeczywistością a wyobrażeniem o «stabilnym i dynamicznym rozwoju socjalistycznej wspólnoty państw». W książce «Polen in der Zerreißprobe» stwierdza się między innymi:
«Osoby odpowiedzialne wystarczająco często nie zachowywały się jak socjaliści, ale jak konkurujący ze sobą i działający przeciwko sobie kapitaliści»20.
«Wszystko to jest ściśle powiązane z pojawieniem się rażących nierówności społecznych. (…) To z kolei wyjaśnia, dlaczego polscy robotnicy musieli wyrobić sobie następujący obraz porządku społecznego w którym żyją: Robotnik się wysila i wiedzie mu się gorzej. Funkcjonariusz leniuchuje lub coś schrzani, ale żyje dobrze»21.
«To właśnie jest wskutek tego – słyszeliśmy od niezadowolonych polskich komunistów – że partia stała się ogromnym, rozdętym, martwym organizmem. Że wielu postrzegało swoje członkostwo w partii jedynie jako stopień do kariery. Że życie partyjne nie charakteryzowało się krytyką i otwartą dyskusją, ale formalizmem i umysłową stagnacją. Wielu członków PZPR widziało siebie nie jako rewolucjonistów, ale jako tych, którzy znajdują się w uprzywilejowanej pozycji»22.
«Podstawowe obawy robotników są całkowicie słuszne i uzasadnione. Chcą oni wreszcie doświadczyć w praktyce, że ich klasa naprawdę ma władzę, co musi się wyrażać także w tym, że w widoczny sposób mają decydujący wpływ na losy państwa i że ich poziom życia nie jest regularnie zagrożony przez poważne błędy w polityce gospodarczej. To właśnie pragną mieć zagwarantowane»23.
To jest realistyczny opis zjawisk tego tak zwanego «realnego socjalizmu», który miałby być dla kierownictwa DKP rozwiązaniem. Pozostaje tajemnicą autorów książki, w jaki sposób doszli oni jednak do następującej, całkowicie sprzecznej oceny:
«W socjalistycznej Polsce doszło do zniesienia wyzysku»24. «Tak więc, w przeciwieństwie do kapitalistycznego porządku społecznego, wszystko jest tutaj rozdzielane na korzyść klasy robotniczej»25. «Kiedy klasa robotnicza ma władzę, musi się jej mocno trzymać»26.
Aby ukryć prawdziwą przyczynę rozwoju wydarzeń w Polsce, za przyczynę licznych przejawów biurokratycznego kapitalizmu autorzy podają «nieszczęsną tradycję starych społeczeństw opartych na wyzysku», która nadal charakteryzuje «wiele dziedzin życia społecznego»27. Celowo starają się odwrócić uwagę od prawdziwej przyczyny i wydarzenia, które zapoczątkowało odbudowę kapitalizmu w Polsce, czyli rewizjonistycznego przejęcia władzy w 1956 roku pod kierownictwem Gomułki. Dlatego też piszą z przekłamaniem:
«Zajmujemy się tutaj tylko latami 70. W tym kontekście nie możemy wchodzić w dalsze nawiązania»28.
Za pomocą takiej nienaukowej metody przedstawione ma być położenie i rozwój Polski – w oparciu o pewne osobliwości w tym państwie, jak np. zacofane rolnictwo – jako całkowicie kontrastujący z położeniem innych państw należących do RWPG, zwłaszcza Związku Radzieckiego i NRD.
«Inne państwa, które wykazują według burżuazyjnych krytyków ‘zbyt duży poziom socjalizmu’, jak ZSRR czy NRD, nie są w kryzysie. Zaś jeśli chodzi o polskie rolnictwo, to tam raczej nie ma mowy o ‘zbyt dużym poziomie socjalizmu’»29.
Dlaczego jednak Związek Radziecki, który według programu DKP «z powodzeniem buduje socjalizm» i «dokonuje przejścia do komunizmu»30, jest w tak znacznym stopniu uzależniony od importu pszenicy? Związek z odstępstwami od planowania długofalowego jest oczywisty:
Realizacja planów pięcioletnich | 1966 – 1970 | 1971 – 1975 | 1976 – 1980 |
Dobra konsumpcyjne | 108 % | 78 % | 67 % |
Rolnictwo | 76 % | 58 % | 40 % |
Mamy tu do czynienia, podobnie jak w Polsce, ze zgodnymi z obiektywnymi prawami skutkami przywrócenia kapitalizmu. Można już z niecierpliwością oczekiwać wykrętów kierownictwa DKP, gdy w kolejnym państwie «realnego socjalizmu» ich programowa deklaracja o «stabilnym i dynamicznym rozwoju socjalistycznej wspólnoty państw» zostanie w sposób aż nazbyt oczywisty obalona przez rzeczywistość. Twierdzenie o specyficzności Polski i ukrywanie rzeczywistych przyczyn oraz podobieństw z innymi biurokratyczno-kapitalistycznymi państwami należącymi do RWPG służy autorom książki «Polen in der Zerreißprobe» do podsumowania ich tzw. analizy rozwoju wydarzeń w Polsce.
«Za dużo socjalizmu? Wręcz przeciwnie! O wiele za mało!» Wniosek jest taki: «więcej socjalizmu jak w Związku Radzieckim i NRD». W ten sposób zamyka się koło uzasadnienia dyktatury wojskowej od 13 grudnia 1981 roku.
«Nawet jeśli popełniono poważne błędy, które wypaczyły socjalizm i sprawiły, że wielu ludzi – w tym robotników – zwątpiło w jego słuszność. Tylko bowiem w oparciu o władzę klasy robotniczej można przezwyciężyć błędy»32.
Ale i tu rzeczywistość obala rewizjonistyczne pismactwo. I tak rzecznik prasowy Jaruzelskiego oświadczył w lutym 1982 roku w sprawie planowanej «reformy gospodarczej»:
«Każdy, kto produkuje, może i musi ustalać własne ceny, aby być konkurencyjnym na rynku (…)»33
Oznacza to nic innego jak pogłębienie kapitalistycznych prawidłowości poprzez zwiększenie konkurencji między poszczególnymi zakładami. Z socjalistyczną gospodarką planową, gdzie kolektywna produkcja służy coraz lepszemu zaspokajaniu potrzeb ludzi pracy nie ma to nic wspólnego.
Na terenach wiejskich odpowiada temu rozszerzenie praw do prywatnej własności ziemi oraz wspieranie rozwoju wielkich gospodarstw rolnych.
«Sejm zagwarantował w piątek ustawę dotyczącą prawa rolników do prywatnej własności ziemi. Odpowiednia nowelizacja kodeksu cywilnego i kodeksu postępowania cywilnego ustanowiła poza tym równe traktowanie rolnictwa państwowego, spółdzielczego i prywatnego»34.
Rzeczywistość biurokratycznego kapitalizmu, którą DKP opisuje w swoim programie partyjnym jako największe osiągnięcie i wzór także dla klasy robotniczej w RFN, w rzeczywistości jeszcze dziś uniemożliwia wielu ludziom pracy dostrzeżenie perspektywy klasy robotniczej w walce o socjalizm. Zakłamanie kierownictwa DKP odnośnie «realnego socjalizmu» służy więc obiektywnie rzecz biorąc antykomunizmowi i oszukiwaniu ludu pracującego przez burżuazję.
Zależność DKP od sowieckiego socjalimperializmu
W końcowych zdaniach swojego programu partyjnego DKP deklaruje:
«Komunistyczna Partia Niemiec nie powstała dla własnej korzyści. Służy ona klasie robotniczej i ludowi»35.
W świetle wypowiedzi kierownictwa partyjnego na temat rozwoju wydarzeń w Polsce, każdy szczerze walczący o socjalizm członek DKP musi zadać sobie pytanie, czy jest to prawda. Jak daje się to pogodzić z faktem, że kierownictwo partyjne popiera wszystko, co służy utrzymaniu władzy biurokratycznych kapitalistów oraz wykorzystuje tubę propagandową w postaci gazety partyjnej «UZ» do przekazywania listów z pogróżkami KC KPZR do PZPR. Ustanowienie dyktatury socjalfaszystowskiej w Polsce odbyło się w porozumieniu i we wspólnym przygotowaniu z kierownictwem radzieckim.
Książka «Polen in der Zerreißprobe» służy między innymi również do zatuszowania roli kierownictwa radzieckiego w ustanowieniu dyktatury socjalfaszystowskiej oraz do ideologicznego przygotowania ewentualnej interwencji zbrojnej w Polsce. Autorzy książki w sposób bagatelizujący określają przy tym wezwanie KC KPZR do zastosowania «radykalnych środków» jako «wymianę poglądów». W związku z tym piszą:
«Wśród komunistów wymiana poglądów jest czymś zwyczajnym»36.
Aby ukryć pogróżkowy charakter tej «wymiany poglądów», podkreślają:
«Nie oznacza to, że Polakom nakazuje się, jak ma przykładowo wyglądać budownictwo mieszkaniowe w Warszawie (…)»37
Znamienne jest to, co autorzy rozumieją tu przez prawo do samostanowienia narodu polskiego. Jednocześnie nie pozostawiają wątpliwości, co się wydarzy, jeśli biurokratyczni kapitaliści Polski, mimo «wymiany poglądów», nie wywiążą się z odpowiedzialności z tytułu «wspólnego bezpieczeństwa».
«Pomoc wojskowa służąca stłumieniu wewnętrznej kontrrewolucji jest w swej istocie również pomocą internacjonalistyczną (…)»38
W świetle wydarzeń w Polsce DKP jest szczególnie zaniepokojona osłabieniem swoich wpływów w społecznym ruchu na rzecz pokoju.
«Powinniśmy zwracać uwagę na to, aby fronty w Polsce nie stały się linią podziału między nami. Jakkolwiek głębokie są różnice zdań, nie zwalniają one żadnego lewicowca z obowiązku angażowania się w dyskusje o solidarności i wspólnym działaniu. Możemy, powinniśmy i musimy wykorzystywać przykład Polski do sporów o teorię związków zawodowych, o polityczne i gospodarcze wytyczne w socjalizmie, a także o kwestie polityki międzynarodowej. Ale zamiast polskiej linii podziału powinniśmy wyznaczyć inną, odpowiadającą naszym realnym, wspólnym interesom: za lub przeciw decyzji o rakietach NATO, za lub przeciw zakazom wykonywania zawodu, za lub przeciw masowym zwolnieniom»39.
DKP za główne zadanie polityczne uważa obecnie prowadzenie walki przeciwko niebezpieczeństwu wojny oraz o pokój. W tym celu jednak jednostronnie sprzeciwia się zbrojeniom nuklearnym imperializmu amerykańskiego jako obecnie głównej siły dążącej do wojny. Czy jednak służy to klasie robotniczej i narodowi, jeśli z drugiej strony bezkrytycznie popiera się zbrojenia jądrowe Związku Radzieckiego? Tak naprawdę leży to w interesie wyłącznie radzieckiego socjalimperializmu!
Przypisy
1»UZ« – Czasopismo DKP, z dnia 16. 2. 80.
2Protokół z kongresu partyjnego DKP w Mannheim, s. 42.
3«Polen und wir», s. 4.
4Probleme des Friedens und des Sozialismus, Nr. 1/1980.
5«Polen und wir», s. 14/30.
6Tamże, s. 31.
7https://instytut-marksa.org/walka-drobnomieszczanskich-klas-posrednich-i-rozwoj-opozycji-demokratycznej/
8Podkreślenie przez redakcję Polen Aktuell.
9Podkreślenie przez redakcję Polen Aktuell.
10«UZ» z dnia 18 grudnia 1981 roku.
11«UZ» z dnia 4 stycznia 1982 roku.
12«UZ» z dnia 21 grudnia 1981 roku.
13«UZ» z dnia 28 grudnia 1981 roku.
14«Spiegel», Nr. 5/82, s. 95.
15Tamże, s. 73.
16Tamże, s. 86.
17«UZ» z dnia 18 grudnia 1981 roku.
18«UZ» z dnia 15 lutego 1982 roku.
19Protokół z kongresu partyjnego w Mannheim, str. 202.
20Tamże, s. 95.
21Tamże, s. 96.
22Tamże, s. 111.
23Tamże, s. 54/55.
24Tamże, s. 95.
25Tamże, s. 57.
26Tamże, s. 144.
27Tamże, s. 95.
28Tamże, s. 86.
29Tamże, s. 93.
30 Protokół zjazdu partyjnego w Mannheim, s. 203.
31Źródło: Berichte des Bundesinstituts für ost wissenschaftliche und internationale Studien, Köln 10/81.
32Tamże, s. 144.
33W. Górnicki w wywiadzie dla «Spiegla», Nr. 5/82. s. 95.
34«Süddeutsche Zeitung» z dnia 27. 3. 82.
35Protokół z Kongresu Partii w Mannheim, str. 273.
36Tamże, s. 146.
37Tamże, s. 146.
38Tamże, s. 144.
39«Polen in der Zerreißprobe», s. 155.