Skip to content
Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej
Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Relacje z protestów i strajków
    • Tłumaczenia KABD
    • Kursy IKM-CMAP
    • Komentarze i Oświadczenia IKM-CMAP
    • Teksty IKM-CMAP
    • Polityka współczesna
    • Polemika
    • Nauka
      • Historia
      • Ekonomia polityczna
      • Materializm dialektyczny
    • Demaskowanie mitów
    • Maoizm
    • Wywiady
  • Biblioteka
  • O nas
  • Kontakt
  • Dołącz do nas!
Menu

Łozowski A. Rola związków zawodowych w Rewolucji Rosyjskiej

Posted on 26/02/202426/02/2024 by Igor

Źródło: https://www.marxists.org/archive/lozovsky/1920/russrevunion.htm

Przedmowa

Czy w Rosji Radzieckiej istnieją związki zawodowe? Jaką rolę odgrywają w rewolucji? Czy nadal są potrzebne i jaki jest zakres ich działalności? Jaka jest ich struktura? Jaka jest ich przyszłość?

Na wszystkie te i wiele innych palących pytań odpowiada towarzysz Aleksy (Sołomon) Łozowski, szef Rosyjskich Związków Zawodowych i ich rzecznik w Europie Zachodniej jesienią 1920 roku.

Mamy nadzieję, że ta nowa broszura przyczyni się do rozproszenia niejasności, które obecnie panują w szeregach rewolucyjnych robotników Ameryki w odniesieniu do roli związków zawodowych w rewolucji, nie tylko w Rosji, ale i w naszym kraju.

Z dyskusji toczącej się od czasu rewolucji rosyjskiej jasno wynika, że zarówno skrajni reakcjoniści, jak i skrajni radykałowie mają wypaczoną koncepcję związków zawodowych: ich pochodzenia, obecnych i przyszłych funkcji i zadań.

Już odnosimy korzyści z prawdziwego rewolucyjnego doświadczenia. Wystarczy wspomnieć Węgry, Niemcy i Rosję, aby z pewnością stwierdzić, że podczas rewolucji wygra ten, kto ma po swojej stronie związki zawodowe.

Towarzysz Łozowski mówi, że „niemożliwe jest przeprowadzenie rewolucji socjalnej poza związkami zawodowymi lub wbrew ich woli”. Lenin powiedział również, że rewolucja bolszewicka nie przetrwałaby dwóch tygodni bez pomocy związków zawodowych.

Na Węgrzech to żółci socjaliści, przywódcy związków zawodowych, Weltner, Garami i ich pomagierzy, doprowadzili do upadku reżimu komunistycznego. Słabość Węgierskiej Republiki Rad polegała na tym, że związki zawodowe, które w Rosji stanowią kręgosłup dyktatury proletariackiej, na Węgrzech były jej wrogie i odmówiły udzielenia komunistom maksymalnego wsparcia.

Odwrotność węgierskiego doświadczenia można znaleźć w fakcie, że zamach stanu Kappa-Lutwitza w Niemczech w zeszłym roku (1920) został w krótkim czasie pokonany przez zjednoczoną siłę niemieckich związków zawodowych, które jak jeden mąż zadały śmiertelny cios monarchistycznemu puczowi.

Można śmiało stwierdzić, że gdyby spartakusowcy w Niemczech mieli dominujący wpływ na ruch robotniczy, Niemcy byłyby już republiką radziecką. Wskazuje to drogę działania w amerykańskim ruchu robotniczym. Należy położyć nacisk na rewolucyjną pracę w związkach zawodowych, które grupują masę proletariatu przemysłowego.

Musimy mieć związki zawodowe nie tylko w okresie rzeczywistej walki z kapitalistami i ich rządami, ale nawet po ustanowieniu dyktatury. Funkcja związków zawodowych jako organów zdyscyplinowanej i wydajnej produkcji i dystrybucji musi zostać poszerzona, a znaczna część zadania komunistycznej odbudowy i odpowiedzialności za funkcjonowanie aparatu przemysłowego przekazana związkom zawodowym.

Lekcja płynąca z rewolucji rosyjskiej, tak trafnie ujęta przez towarzysza Łozowskiego, jest taka, że związki zawodowe, będące naturalną grupą robotników jako producentów, które rozwijają świadomość klasową i bojowość robotników, rozwijają jednocześnie ich poczucie odpowiedzialności i dyscypliny, przygotowując ich do trudnego zadania organizowania produkcji i wymiany w społeczeństwie komunistycznym.


Rola związków zawodowych w Rewolucji Rosyjskiej

Towarzysze, pozwólcie, że zanim przejdę do mojego raportu na temat ruchu robotniczego w Rosji, przekażę wam gorące braterskie pozdrowienia rosyjskiego proletariatu, tego rosyjskiego proletariatu, który walczy, cierpi, ale nigdy nie traci odwagi.

Wojna, rozpalona zbrodniczą ręką imperialistów wszystkich krajów, podzieliła klasę robotniczą na narodowe grupy dyplomatyczne. Hasła międzynarodowej solidarności zostały zapomniane. Zamiast hasła: „Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!” ludzie, którzy nazywają siebie socjalistami i wielkimi przywódcami związkowymi, wołali: „Proletariusze wszystkich krajów, podrzynajcie sobie gardła!”.

Umysły robotników ogarnęło coś w rodzaju krwawego upojenia. Śmierć obchodziła karnawał. Miliony robotniczych ciał pokryły pola i równiny Europy. W tym wirze śmierci i zniszczenia spekulanci giełdowi i rekiny finansjery napełniali swoje kieszenie, przekształcając ludzkie ciała w splamione krwią pieniądze. Ale krew, jak powiedział wielki poeta, jest szczególną wilgocią: pola i równiny Europy, nasycone krwią, przyniosły rewolucyjny rozkwit. Ludzkość, rzucona w otchłań nędzy i strachu, znalazła zemstę w rewolucji: korony padały tuzinami; po kolei spadają w otchłań kapitaliści i burżuazyjne reżimy, które je nosiły.

Byliśmy od was całkowicie odcięci. Byliśmy odizolowani. Nasze słowo prawdy nigdy do was nie dotarło. Rosja, pierwsza z wielkich potęg, która zerwała łańcuchy zniewalające ją podczas wojny, została potępiona i przeklęta nie tylko przez imperialistów, ale także przez ludzi, którzy wywodzą się z szeregów socjalistycznych i którzy podążają za nimi jak pachołkowie.

Od dni Października rosyjski robotnik, jego organizacje, jego działalność, jego wielkie cierpienie, jego duch poświęcenia, jego bezgraniczne oddanie, które pozwala mu wytrzymać niesłychane tortury głodu i zimna – wszystko to było wyśmiewane, wyszydzane i oczerniane. Burżuazyjna prasa całego świata wymyśla najbardziej odrażające kłamstwa przeciwko rosyjskim robotnikom. Przedstawiała nas jako bandytów, niszczycieli, apaczy (stereotyp ludzi dzikich, okrutnych – Red.), ludzi bez honoru i sumienia, dla których nie ma nic świętego na tym świecie i którzy splądrowali bogactwo narodowe, napełniając nim swoje kieszenie. Wraz z tą żółtą kapitalistyczną prasą, z gazetami dotowanymi przez królów finansów, przez baronów węgla, stali i ropy, ramię ramię w nimi maszerowała socjalistyczno-patriotyczna prasa wszystkich krajów, połykająca we właściwy sobie sposób te kapitalistyczne i burżuazyjne wymysły i zwilżając je socjalistyczną śliną. Wszystkie te bajki Tysiąca i Jednej Nocy nie mogą nie wywoływać w rosyjskich robotnikach uczucia niechęci i obrzydzenia.

My, delegaci rosyjskich związków zawodowych, przybyliśmy, aby przedstawić wam naszą prawdziwą sytuację; aby powiedzieć wam to ponad głowami szyderców, aby powiedzieć wam – za radą Lasalle’a – wam, naszym klasowym braciom, jak wygląda sytuacja. Taki jest cel, który wam proponujemy, taki jest nasz obowiązek i taki jest mandat, który otrzymaliśmy od zorganizowanej klasy robotniczej Rosji.

Związki za czasów caratu

W Rosji, podobnie jak w każdym innym kraju, ruch robotniczy rozpoczął się wraz z rozwojem kapitalizmu. Pierwsze strajki w Rosji wybuchły w latach 1870-1880. Jednak aż do rewolucji w 1905 r. w Rosji nie było związków zawodowych. Istniały towarzystwa wzajemnej pomocy, ale niezbyt liczne, a ich działalność była tak bardzo ograniczona przez prawa policyjne, że nie miały one żadnego wpływu na warunki pracy ani na życie robotników. Była walka ekonomiczna, ale nie było związków zawodowych.

W okresach konfliktu organizowano komitety strajkowe, na czele których zwykle stała tajna organizacja socjaldemokratyczna danej miejscowości. Strajki na ogół kończyły się deportacją członków komitetu strajkowego na Syberię, a reżim carski zaciskał swoją żelazną pięść i stawał się coraz bardziej nieznośny i dławiący.

Dopiero w 1905 r. zorganizowano związki zawodowe. Szybko objęły one duże masy robotnicze. W 1906 i 1907 roku w Rosji było 200 000 zorganizowanych robotników. Ale klęska rewolucji była klęską ruchu robotniczego.

Od 1907 do 1914 roku związki zawodowe prowadziły nędzną egzystencję w wyniku niewiarygodnych prześladowań policyjnych. Rady i komitety były stale zagrożone aresztowaniem. Policja zabierała skarbce i księgi. Przewodniczących i sekretarzy związków deportowano na Syberię. W ten sposób carat uniemożliwił wszelką zorganizowaną walkę ekonomiczną.

Wypowiedzenie wojny – tej samej wojny, która toczyła się o sprawiedliwość, cywilizację i kulturę – było sygnałem do całkowitego zniszczenia związków zawodowych.

Dowodem na represje stosowane przez carat może być fakt, że w przededniu rewolucji w 1917 roku w Rosji istniały tylko trzy związki zawodowe z łączną liczbą 1500 członków. Ale pomimo tego prymitywnego stanu ruchu robotniczego, ciężko pracujące masy nie mniej wytrwale prowadziły walkę ekonomiczną i w tej walce pod jarzmem caratu wykuwała się świadomość klasowa – ta nienawiść do ciemiężycieli – która wybuchła z żywiołową siłą w 1917 roku.

Rewolucja marcowa (lutowa) i rozwój organizacji robotniczych

Obalenie caratu było punktem wyjścia dla twórczej i organizatorskiej pracy mas. Rosyjscy robotnicy stworzyli jednocześnie cztery organizacje:

  1. Po pierwsze, wszyscy wyszli z podziemnych tajnych organizacji partyjnych i zaczęli działać otwarcie, bolszewicy i mienszewicy, którzy uparcie walczyli o zdobycie wpływu na masy.
  2. Robotnicy zorganizowali Rady: rady delegatów robotniczych jako instrumenty walki politycznej, a także organy obejmujące wszystkich robotników. Od pierwszych dni rewolucji rady deputowanych robotniczych rozpoczęły walkę o władzę; rząd tymczasowy był już wynikiem porozumienia między radą robotniczą w Piotrogrodzie a imperialną Dumą.
  3. Równocześnie pojawiły się Komitety Zakładowe i Fabryczne, które wzięły w swoje ręce walkę ekonomiczną i stanęły na czele nadzwyczajnej fali strajków. Komitety Zakładowe i Fabryczne wprowadziły ośmiogodzinny dzień pracy poprzez prostą deklarację; czuwały nad warunkami pracy i ogólnie spełniały rolę związków zawodowych. Komitety te stanęły w obliczu wielu innych kwestii, takich jak kwestia produkcji, kontroli robotniczej, surowców, paliwa, sabotażu wykonawców i właścicieli fabryk itp. kwestie, które odegrały decydującą rolę w rewolucji październikowej.
  4. Od pierwszych dni marca rozpoczęła się gorączkowa praca tworzenia, organizacji i konsolidacji związków zawodowych. Wraz z ich rozwojem związki powoli przejmowały kontrolę nad komitetami sklepowymi i fabrycznymi w dziedzinie gospodarczej, pozostawiając im jedynie ograniczoną domenę produkcji.

Przygotowania burżuazji

Rewolucja marcowa, mimo że otworzyła drogę do organizacji i tworzenia dla mas pracujących, obaliła jedynie carat; cały aparat państwowy z jego funkcjonariuszami, cały system kapitalistyczny z jego potwornymi konsekwencjami: anarchią w produkcji, wyzyskiem mas, kapitalistycznymi zyskami, decydującym wpływem na aparat rządowy przez organizacje wykonawców i przemysłowców, prywatną własnością środków produkcji itp.

Producenci i przemysłowcy z bólem zgodzili się na demokratyczne reformy; ale stali się absolutnie nie do zniesienia, gdy pojawiła się kwestia istoty ich przywilejów i prerogatyw.

Od pierwszych dni rewolucji marcowej klasa robotnicza i jej „absurdalne aspiracje” stały się przedmiotem nienawiści ze strony wykonawców i producentów: ci szlachcice doskonale rozumieli, że raz rozpoczęta rewolucja nie może zostać zatrzymana w połowie drogi, że jedna z głównych klas, burżuazja lub proletariat, musi być panem sytuacji. I burżuazja zaczęła działać.

Przede wszystkim objęła w posiadanie wszystkie instytucje państwowe; objęła w posiadanie sam aparat państwowy, doskonale wiedząc, jak decydującą rolę odgrywa ten aparat w walce klasowej. Natychmiast przystąpiła do tworzenia ogólnorosyjskich organizacji pracodawców, obejmujących tysiące przedsiębiorstw z milionami pracowników. Za pośrednictwem swojej prasy prowadziła gwałtowną kampanię przeciwko „uzurpatorskim” tendencjom i aspiracjom robotników, oskarżając ich o anarchizm, demoralizację itp.

Zawarła pakt z mienszewikami i SR-owcami, zobowiązując tych socjalistów – jak szczerze ujawnia Miliukow w swojej Historii rewolucji rosyjskiej – do obrony rewolucji burżuazyjnej. Przystąpiono do systematycznego zamykania tych zakładów i fabryk, w których robotnicy byli bardziej rewolucyjni, w celu ujarzmienia ich głodem. Zawarła pakt z korpusem oficerskim, przygotowując go do zbrojnego zmiażdżenia postępującej rewolucji.

Kontrola robotnicza przed rewolucją

W maju 1917 r. rozpoczęły się ataki burżuazji, ale ruchy te nabrały bardziej bezczelnego charakteru po niefortunnym powstaniu robotników i żołnierzy w Piotrogrodzie 3 i 5 lipca.

W lipcu, sierpniu i wrześniu toczyła się zaciekła walka ekonomiczna. Pracodawcy zamknęli swoje przedsiębiorstwa. Robotnicy ponownie je otwierali. Jeśli pracodawca stawiał jakikolwiek opór, czerwona gwardia robotnicza wyrzucała go z fabryki.

Kiedy producent oświadczał, że nie ma już surowców ani pieniędzy, komisja kontrolna, wybrana przez robotników, badała jego księgi, sprawdzała jego skarbiec, dowiadywała się z banku o stanie jego konta i sprawdzała, w jakim stopniu zamknięcie przedsiębiorstwa jest nieuniknione.

W tym okresie kontrola robotnicza nie była pustym słowem, ale kwestią życia i śmierci dla klasy robotniczej. Pytanie zostało postawione w ten sposób: zamknięcie przedsiębiorstwa, zatrzymanie produkcji, oznaczało po prostu – zabicie rewolucji; podczas gdy zapobieganie temu zamknięciu oznaczało ocalenie rewolucji i jej podbojów.

W ten sposób kwestia prowadzenia każdego przedsiębiorstwa stała się kwestią ogólną, która interesowała całą klasę robotniczą. Strajki ekonomiczne, strajki jako środek walki straciły w tej epoce całą swoją siłę ataku, ponieważ sami pracodawcy sprowokowali robotników do strajku, aby zdemoralizować produkcję, zmniejszyć produkty fabryk i zrzucić całą odpowiedzialność na robotników w oczach armii i wielkiej masy ludzi.

Konieczność Rewolucji Październikowej

Związki zawodowe, komitety zakładowe i fabryczne zrozumiały tę prowokacyjną taktykę pracodawców. W sierpniu i wrześniu rozesłaliśmy hasło: „Żadnych strajków!”, ponieważ konflikt między pracownikami a pracodawcami nie mógł zostać rozwiązany przez żaden konkretny związek lub w oddzielnej branży, ale tylko przez całość, z punktu widzenia produkcji w granicach państwa.

Ostre i przerywane konflikty ekonomiczne bitwy strajkowej, bezproduktywne i bez kwestii, ofensywna taktyka mistrzów, gorączkowe bandy i organizacja burżuazji, akty generałów, wykorzystanie przez burżuazję całego aparatu państwowego przeciwko robotnikom, wszystko to postawiło przed związkami problem władzy.

Teoria i praktyka mienszewików i socjalrewolucjonistów, wychwalających współpracę z burżuazją, ale w rzeczywistości pozostawiających robotników na łasce pracodawców, uzyskała większość na Wszechrosyjskiej Konferencji Związków Zawodowych 17 czerwca 1917 r., ale w sierpniu 1917 r. została całkowicie zdyskredytowana. Walki ekonomiczne stawały się coraz ostrzejsze (strajk robotników skórzanych w Moskwie i okolicach, 100 000 strajkujących przez trzy miesiące; wielkie konflikty na Uralu, w górach, w Zagłębiu Donieckim, w Piotrogrodzie, w centralnej Rosji itp.) nauczyły wielkie masy robotnicze myśleć prosto, myśleć politycznie,

Rosyjskie związki zawodowe, w porozumieniu z partią bolszewicką, wzniosły okrzyk bojowy: „Cała władza w ręce Rad!”, rozumiejąc wyraźnie, że wszystkie kwestie dotyczące stosunków między klasami muszą zostać rozwiązane na arenie narodowej, tj. przez nową rewolucję.

Tak więc nawet logika walki ekonomicznej doprowadziła rosyjskie związki zawodowe do rewolucji październikowej. Związki zawodowe stanęły twarzą w twarz z problemem władzy; pojawił się on przed nimi jako problem ocalenia rewolucji rosyjskiej i jej twórcy, rosyjskiego proletariatu.

Związki zawodowe w przededniu rewolucji

Związki zawodowe i komitety zakładowe stworzyły szkielet dla kolumn robotniczych, które doprowadziły do rewolucji październikowej. Rosyjska partia komunistyczna inspirowała je i prowadziła.

Związki zawodowe i komitety zakładowe utworzyły kompanie szturmowe; zorganizowały specjalną straż, która czuwała nad bezpieczeństwem fabryk. Związki zawodowe oddały do dyspozycji nowego rządu swoje siły i środki techniczne i zaapelowały do robotników, aby wzięli się do pracy, gdy zwycięstwo będzie pewne. Dzięki związkom zawodowym zdobycie władzy odbyło się w dwóch kierunkach. Z jednej strony wszystkie instytucje polityczne zostały zajęte, a ich aparat zniszczony; z drugiej strony związki zawodowe i komitety fabryczne położyły rękę na aparacie produkcji.

Trudności pojawiły się już w pierwszych dniach rewolucji. Niektóre komitety zakładowe i fabryczne rozumiały rewolucję jako prostą transformację fabryki na rzecz pracujących w niej robotników. Takie anarchistyczne aspiracje, bardzo silne w pierwszym okresie Rewolucji Październikowej, spotkały się z energicznym sprzeciwem wszystkich scentralizowanych związków zawodowych. Jeszcze przed rewolucją październikową związki zawodowe wypowiedziały się przeciwko parcelacji produkcji. Gdy tylko zwycięstwo stało się pewne, związki i rady delegatów robotniczych ustanowiły centralne organy kierownicze w przemyśle.

W ten sposób powstała Najwyższa Rada Gospodarki Narodowej, a następnie rady gospodarki ludowej w departamentach i okręgach oraz komitety prowincjonalne dla różnych gałęzi przemysłu. Wszystkie organy utworzone przez związki zawodowe podjęły się z jednej strony wprowadzenia w życie nacjonalizacji przemysłu, a z drugiej strony przejęły kierownictwo nad znacjonalizowanymi przedsiębiorstwami.

Stale uczestnicząc w pracach organów zarządzających przemysłem; kontrolując ich działalność, związki zawodowe stopniowo koncentrowały całą swoją uwagę na problemie pracy, płac i ogólnej budowie państwa proletariackiego.

Struktura organizacji robotniczych w Rosji

Konieczne jest wyraźne pokazanie szczególnych cech rosyjskich związków zawodowych, aby zrozumieć ich rolę i znaczenie.

W Rosji związki zawodowe nie są zbudowane na wąskiej podstawie branżowej. Metalowiec pracujący na przykład w fabryce tkackiej jest członkiem związku tekstylnego; podczas gdy stolarz pracujący w fabryce metalowej jest członkiem związku metalowców. Oznacza to, że nie tylko pracownicy fizyczni, ale także urzędnicy i technicy pracujący w przedsiębiorstwie metalurgicznym należą do związku metalowców.

Ta forma organizacji była bardzo trudna do ustanowienia. Personel biur i technicy, zwłaszcza ci ostatni, za wszelką cenę nie chcieli być włączeni do tego samego związku z robotnikami. Niektórzy z nich twierdzili, że nie przystoi, aby absolwenci studiów inżynierskich mieszali się i znikali w wielkiej szarej masie. Ale związki zawodowe zdecydowanie i z naciskiem zadeklarowały się przeciwko wszelkiego rodzaju „związkom rzemieślniczym”. Inżynierowie i cały personel zostali zmuszeni do wstąpienia w proletariackie szeregi. Obecnie w związku metalowców istnieje sekcja inżynierów i mechaników; to samo w związku włókienniczym, w związku produktów chemicznych i gdzie indziej.

Najbardziej uparty opór stawiali lekarze. Protestowali w najbardziej kategoryczny sposób przeciwko idei jednego związku, którego członkami byliby lekarze i personel szpitali i aptek.

Bycie w jednym związku z pielęgniarką lub – o zgrozo! – praczką, stale pracującą w szpitalu, wydawało im się zniewagą wobec nauki i uniwersytetu. Ale ogień rewolucji stopił znacznie większe uprzedzenia. Stopiły się również uprzedzenia lekarzy. Dziś tworzą oni, wraz z personelem szpitali i pogotowia ratunkowego, jeden jedyny związek: związek pracowników publicznej służby zdrowia.

Spółdzielczy związek produkcyjny w Rosji jest budowany zgodnie z następującą linią: w bazie, KOMITET ZAKŁADOWY i FABRYCZNY, wybierany co sześć miesięcy przez robotników i pracowników w przedsiębiorstwie. Zgromadzenie komitetów jednego miasta lub okręgu wybiera KOMITET DYSTRYBUCYJNY. Konferencja delegatów sklepowych fabryk jednego departamentu wybiera KOMITET DEPARTAMENTALNY, a kongres krajowy wybiera KOMITET CENTRALNY ZWIĄZKU PRODUKCJI. Do skarbca Komitetu Centralnego wpływa 50% składek wszystkich członków.

Poza tym Związkiem Związków w sensie pionowym istnieje inny Związek Związków w sensie poziomym. W okręgach – okręgowe biuro związkowe, w departamentach – Rada Związków, a w centrum – Rada Wszechrosyjskich Związków Zawodowych.

Kontrola robotnicza podczas rewolucji

Rewolucja Październikowa zatriumfowała, wypisując na swoim sztandarze hasło: „Pokój, ziemia i kontrola robotnicza!”.

Musimy jednak zawsze pamiętać, że w pierwszym dniu po rewolucji październikowej kontrola robotnicza oznaczała jedynie OGRANICZENIE własności prywatnej, a nie jej ZNIESIENIE. Kontrola nad produkcją nie mogła być w pełni zrealizowana przed uprzednim rozstrzygnięciem najbardziej fundamentalnego pytania: Kto jest panem fabryki?

Kiedy robotnicy przejęli władzę w październiku 1917 roku, wszędzie czuli się panami fabryk.

Od tego czasu kontrola robotnicza musiała się przekształcić i stać się zarządzaniem robotniczym (administracją). Ale zarządzanie robotnicze jest nową formą organizacji produkcji; zmieniło wszystkie poprzednie relacje i postawiło związki zawodowe w obliczu nowych problemów.

Po rewolucji październikowej strajki ekonomiczne ustały: robotnicy, uruchomiwszy potężną siłę, zmusili szefów do przyznania im nowych stawek płac. Jeśli pracodawca odmawiał podporządkowania się żądaniom związku, jego przedsiębiorstwo było natychmiast konfiskowane i stawało się własnością zbiorową, tj. nacjonalizowane. Strajk jako walka ekonomiczna zniknął przez ten fakt. Wybuchały wyłącznie strajki polityczne, za pomocą których niektóre umiarkowane elementy (urzędnicy, inżynierowie, lekarze itp.) próbowały oprzeć się rewolucji październikowej. Związki zawodowe nie mogły pozostać obojętne wobec tych strajków, skierowanych przeciwko rewolucji społecznej. W dniach wojny domowej najsilniejsze organizacje pracownicze (w Piotrogrodzie, Moskwie itp.) zdecydowanie opowiedziały się przeciwko takim strajkom.

Zauważmy, że właśnie w kwestii strajków przeciwko rewolucji robotnicy i urzędnicy podzielili się na dwa obozy. Podczas gdy wszyscy robotnicy – z wyjątkiem drukarzy – byli za rewolucją październikową i przeciwko wszelkim strajkom, wszyscy pracownicy handlowi i bankowi, cały personel techniczny, wszyscy przedstawiciele wolnych zawodów byli przeciwko rewolucji październikowej. W Moskwie, w Piotrogrodzie widzieliśmy strajki inżynierów, strajki lekarzy, skierowane przeciwko robotnikom i zdobytej przez nich władzy. To głęboko zirytowało robotników, a przepaść, która została wówczas wykopana między funkcjonariuszami a robotnikami, została wypełniona dopiero w ciągu ostatnich kilku miesięcy, i to nie do końca.

Czy związki zawodowe nadal są potrzebne?

Co reprezentują związki zawodowe od czasu zdobycia władzy przez proletariat? Czy są naprawdę potrzebne w obecnych warunkach? Zaraz po rewolucji październikowej niektórzy towarzysze mieli wątpliwości w tej kwestii. Rozumowali w ten sposób: związki zawodowe były organizacjami walki z kapitalistycznym wyzyskiem. Po zniknięciu kapitalistycznego wyzysku związki zawodowe również powinny zniknąć. Powinny zniknąć, ponieważ w ich miejsce pojawiły się polityczne rady deputowanych robotniczych, znacznie większe organizacje i zdolne do pełnienia również funkcji gospodarczych.

Inni uważali, że związki powinny zniknąć, robiąc miejsce dla komitetów zakładowych i fabrycznych. Ale rewolucyjne doświadczenia i potrzeby mas pokazały, że związki zawodowe nie tylko nie są zbędne po rewolucji społecznej, ale są filarami dyktatury proletariatu.

Od początku wytyczyliśmy linię demarkacyjną między komitetami fabrycznymi, związkami zawodowymi i radami delegatów robotniczych. Rady delegatów robotniczych są organami władzy. Są wyrazem dyktatury robotniczej; są formą, jaką państwo proletariackie przybrało w określonej fazie rozwoju walki społecznej, w okresie przejściowym między kapitalizmem a komunizmem. Ale państwo jest zjawiskiem przejściowym. Państwo w formie radzieckiej, podobnie jak wszystkie inne formy, musi zniknąć wraz ze zniknięciem klas. Tak więc im bardziej zbliżamy się do komunizmu, tym bardziej system radziecki rozszerza się i konsoliduje, a jego charakter jako proletariackiego aparatu obrony i ataku zanika, ponieważ aparat ten może istnieć tylko tak długo, jak długo trwa walka klasowa. Wraz z utwierdzeniem władzy robotniczej, środek ciężkości Rad zostaje przesunięty i przechodzi z domeny politycznej do domeny ekonomicznej, ponieważ niezależnie od formy grup społecznych, niezbędny jest scentralizowany aparat do organizacji produkcji i dystrybucji.

Podczas gdy działalność Rad musi stopniowo przechodzić do domeny ekonomicznej, praca związków zawodowych, od pierwszego dnia rewolucji społecznej, staje się zdecydowanie zadaniem ekonomicznym. Kwestie płac i warunków pracy są nierozerwalnie związane z samą produkcją. Siły produkcyjne kraju, będące w dyspozycji klasy robotniczej, stają się przedmiotem zainteresowania poszczególnych związków zawodowych. Organizując pracę, organizują samą produkcję; stają się, by tak rzec, rdzeniem kręgowym aparatu gospodarczego. Tak więc rola związków zawodowych nie może nie rosnąć z dnia na dzień, a przyszłość ruchu robotniczego od razu staje się jasna. Im bardziej oddalamy się od kapitalizmu i zbliżamy się do komunizmu, tym bardziej związki zawodowe łączą się z organami gospodarczymi Republiki Radzieckiej, które są już tworzone przy pomocy związków zawodowych, a tym samym powstaje unikalny system organizmów gospodarczych, który dystrybuuje pracę i produkcję.

W społeczeństwie socjalistycznym funkcje związków zawodowych zmieniają się radykalnie; wszystkie formy organizacji pracy tracą swój specyficzny charakter. Partia polityczna proletariatu, związki zawodowe, rady polityczne, wszystkie łączą się organicznie, są połączone i przecinają się. Powstaje nowa i unikalna organizacja gospodarcza, która jest syntezą wszystkich form, jakie przybiera ruch robotniczy.

Funkcja rosyjskich związków zawodowych

Taka jest istota rozwoju różnych form ruchu robotniczego. Rozwój ten będzie wynikiem działalności organizacji pracowniczych w całym okresie historycznym, którego czasu trwania nie można określić, ponieważ zależy on od marszu, mniej lub bardziej szybkiego, rewolucji społecznej na całym świecie i ostatecznego wyzwolenia ludzkości z kapitalistycznego ucisku.

Rosyjskie związki zawodowe, podobnie jak reszta organizacji pracowniczych, znajdują się we właśnie wskazanej ewolucji. Aby zrozumieć sens, w jakim ruch się orientuje, wymieńmy ich funkcje. Oto one:

  1. Ustalają wynagrodzenie;
  2. Tworzą organy kierownicze w przemyśle (Rada Gospodarki Narodowej, komitety kierownicze w znacjonalizowanych przedsiębiorstwach itp;
  3. Ustalają warunki pracy;
  4. Tworzą wszystkie organy zajmujące się ochroną pracy;
  5. Tworzą, poprzez wojskowe biura zaopatrzenia, oddziały i kolumny zaopatrzenia; kolumny te liczą dziesiątki tysięcy robotników we wszystkich prowincjach, którzy prowadzą propagandę wśród chłopów i pomagają zaopatrywać głodujące miasta;
  6. Wybierają swoich przedstawicieli do organów nadzorujących zaopatrzenie (inspekcja zaopatrzenia);
  7. Wybierają członków „inspekcji chłopskiej i robotniczej”, którzy uczestniczą w kontroli działalności organów państwowych;
  8. Wyposażają robotników w ubrania robocze;
  9. Tworzą ośrodki edukacji i kultury wśród swoich członków;
  10. Pilnują, aby zasada obowiązkowej pracy była ściśle stosowana;
  11. We współpracy z Najwyższą Radą Gospodarki Narodowej i jej lokalnymi organami określają ogólne zasady polityki gospodarczej;
  12. Uczestniczą w rozdziale kwater i mieszkań;
  13. Delegują swoich przedstawicieli do wszystkich komisji państwowych;
  14. Czuwają poprzez swoje organizmy nad utrzymaniem porządku i dyscypliny w sklepach i fabrykach;
  15. Wybierają swoich przedstawicieli do „gminy konsumpcji” itp.

Próbowałem wyliczyć funkcje związków zawodowych, ale nie mogłem wymienić ich wszystkich. Należy zawsze pamiętać, że związki narodziły się, rozwinęły i skonsolidowały w okresie skrajnego wylewu, w okresie walki; związki działały energicznie za każdym razem, gdy Republika Radziecka była zagrożona. Następnie zmobilizowały 70 procent członków swoich komitetów kierowniczych; członkowie ci utworzyli szkielet armii i tam odegrali rolę spoiwa wśród wielkich mas żołnierzy. Ciągła walka z międzynarodowym imperializmem, stałe niebezpieczeństwo kontrrewolucji w głębi kraju, zmusiły rosyjskie związki zawodowe do podejmowania ekstremalnych wysiłków i wysyłania swoich najlepszych pracowników na różne fronty. Rosyjskie związki zawodowe nie są organizmami władzy, jednak ich uchwały (dotyczące głównie kwestii życia i pracy robotników) są uchwałami ostatecznymi i zawsze otrzymują sankcję odpowiednich organów władzy.

Z rewolucją

W tym wyliczeniu, którego właśnie dokonaliśmy i które jest dalekie od kompletności, widać, że rosyjskie związki zawodowe pełnią cały szereg funkcji państwowych. Jest to bardzo naturalne; w państwie robotniczym organizacje pracownicze muszą wszelkimi sposobami pełnić takie funkcje państwowe.

Ale to, co wydaje się nam tak naturalne, zostało mocno zakwestionowane przez mienszewików, którzy natychmiast ogłosili niezależność ruchu robotniczego. Uzasadniali to następująco: „Rewolucja październikowa nie jest rewolucją socjalistyczną, lecz formą rewolucji burżuazyjnej. Republika Radziecka nie jest republiką robotniczą, ale – tu brakuje im jasności – formacją przejściową, która musi przekształcić się w republikę drobnomieszczańską. Ta rewolucja, nie będąc rewolucją socjalistyczną, a państwo nie będąc państwem robotniczym, związki zawodowe, jako organizacje klasowe, muszą zajmować pozycję bojową wobec Rad, muszą być od nich niezależne i muszą zadowolić się ochroną pracy, bez przyjmowania innych funkcji gospodarczych lub politycznych „.

W jakim stopniu ten punkt widzenia odpowiada punktowi widzenia rosyjskiego proletariatu? Można to łatwo zobaczyć na podstawie następujących faktów: na ogólnorosyjskiej konferencji związków zawodowych, która odbyła się w czerwcu 1917 r., Mienszewicy i grupa Socjal-Rewolucjonistów, które broniły tego samego punktu widzenia, miały 55% głosów. 1917 r. mienszewicy i grupa socjalrewolucyjna, które broniły tego samego punktu widzenia, miały 55% delegatów; na „konferencji demokratycznej” (wrzesień 1917 r.) 37% delegatów; na pierwszym kongresie związków zawodowych (styczeń 1918 r.) 21%; na drugim (styczeń 1919 r.) 1) 9% na trzecim kongresie (kwiecień 1920 r.) tylko 6%. Wielkie masy klasy robotniczej nie zajmują się takim „głębokim” rozumowaniem, ponieważ są zbyt zajęte określaniem, jaki rodzaj rewolucji powinien być. Po przejęciu władzy aspirują do wykorzystania jej w celu realizacji swoich interesów społecznych.

Czy rewolucja październikowa była rewolucją socjalistyczną, czy nie? Nie ma sensu dyskutować nad tym pytaniem! Amatorów abstrakcyjnych dyskusji odsyłamy do imperialistów wszystkich krajów i ich prasy. Międzynarodowy kapitalizm i jego literaccy najemnicy wiedzą, dlaczego nienawidzą Rosji Radzieckiej i rosyjskiego proletariatu; wiedzą to znacznie lepiej niż ci nieważni politycy, którzy wyszli z szeregów socjalistów.

Nie ma rewolucji bez związków zawodowych

Przytłaczająca większość rosyjskich związków zawodowych przyjęła komunistyczny punkt widzenia. Jak można wytłumaczyć to zjawisko? Z pewnością nie dlatego, że został im narzucony. Wystarczy zauważyć, że rosyjskie związki zawodowe liczą ponad 5 000 000 członków, podczas gdy partia komunistyczna ma ich tylko 600 000.

Głupim nonsensem, jak powiedział znany rosyjski pisarz Gleb Uspienski, jest myślenie, że 600 000 ludzi może narzucić swoją wolę 5 000 000 i że te pięć milionów mechanicznie narzuca swój reżim 100 milionom rosyjskich chłopów. Żaden reżim nie może istnieć, jeśli nie odzwierciedla interesów określonej klasy, jeśli nie jest wyrazem nadziei i aspiracji określonej grupy społecznej, która odgrywa decydującą rolę w produkcji. Tylko wieczne miernotu, stare baby socjalizmu, mogą sobie wyobrazić, że państwo może istnieć bez fundamentu społecznego. Jaka grupa społeczna znalazła wyraz swoich interesów w radzieckiej formie państwa? Czy jest to rosyjska burżuazja? Możesz sam ich o to zapytać. Bardzo szybko odpowiedzą w zupełnie inny sposób. Czy zatem jest to rosyjski chłop? Otto Bauer i Kautsky pokazali, że chłopi są przeciwko Radom. Czy zatem jest to proletariat? Nie, mówią mienszewicy i rewolucjoniści społeczni, robotnicy też są przeciwko władzy radzieckiej.

W ten sposób dochodzimy do nieoczekiwanego odkrycia: istnieje państwo liczące 130 milionów mieszkańców, przeciwko któremu zadeklarowali się burżuazja, chłopi i robotnicy. Reżim radziecki nie ma żadnego poparcia, a mimo to przez całe trzy lata zjednoczone siły międzynarodowej kontrrewolucji i rosyjskiej kontrrewolucji bezskutecznie próbują go obalić. Nawet państwo Monako ma zdeterminowane podstawy społeczne; tylko Rosja nie ma żadnych. To jest cud, nic innego.

Do tych absurdalnych wniosków dojdzie każdy, kto tłumaczy wszystko swoją złośliwością wobec bolszewików, zamiast analizować wydarzenia i siły, które dławią się nawzajem i walczą. Bolszewicy zdobyli przeważający wpływ na ruch robotniczy, ponieważ jasno i metodycznie wyrażają interesy klas, które walczą i pracują. Rewolucja w Rosji byłaby niemożliwa, gdyby nawet przed październikiem 1917 r. bolszewicy nie mieli ogromnej większości we wszystkich związkach zawodowych, ponieważ niemożliwe jest przeprowadzenie rewolucji socjalnej poza związkami zawodowymi lub wbrew ich woli.

Tylko dzieci mogą sobie wyobrazić, że podczas rewolucji można obejść się bez związków zawodowych lub że wpływ komunistów na ruch robotniczy jest zjawiskiem przypadkowym i przemijającym. Na początku rewolucji 1917 r. bolszewicy stanowili mniejszość w związkach zawodowych; ale nie myśleli o opuszczeniu ich w celu utworzenia innych, małych, ale bardzo poprawnych i bardzo czystych. Bolszewicy mówili: „Jesteśmy w mniejszości, dlatego musimy podwoić nasze wysiłki pracy w związkach zawodowych, ponieważ jeśli nasza teoria jest poprawna i musimy zdobyć masy pracujące, to podbijemy również związki zawodowe, które są organizacjami tych mas. Wręcz przeciwnie, jeśli nie możemy podbić związków zawodowych, tj. mas pracujących, pokazuje to, że nasza teoria nie jest warta ani grosza, ponieważ najwyraźniej jest sprzeczna z tendencjami ruchu robotniczego „. Dzięki długiej, wytrwałej i metodycznej pracy bolszewicy uzyskali większość w związkach zawodowych, a podbój ten byłby niemożliwy, gdyby interesy wielkiej masy robotników były sprzeczne z teorią i praktyką Rosyjskiej Partii Komunistycznej.

Wojna z imperialistami

Rewolucja Październikowa sprawiła, że międzynarodowy problem polityczny bardzo się zaostrzył; rosyjskie związki zawodowe stanęły twarzą w twarz z tym problemem.

Rewolucja Październikowa została potraktowana z równą wrogością przez wszystkich imperialistów – imperialistów Ententy i imperialistów niemieckich. Od końca 1917 r. robotnicza Rosja była otoczona ogniem armii imperialistów. Wewnętrzne powstania, organizowane i wspierane przez Ententę, narzucony nam pokój brzesko-litewski, zajęcie Ukrainy, Syberii, Archangielska, Kaukazu, Turkiestanu, południowych prowincji – wszystko to zmusiło nasze związki do zadania sobie pytania: „Co robią związki w innych krajach?”. Jak reagują? Co zrobiły, aby zerwać łańcuchy Brześcia Litewskiego? Co zrobiły związki krajów Ententy, aby uniemożliwić potworny pokój wersalski, który spada na jego autorów jako wieczna hańba? Co w końcu zrobili przeciwko machinie wojennej uruchomionej w sierpniu 1914 roku, która nadal okaleczała ludzkie ciała, rozrzucając na kawałki mózgi dziesiątek milionów ludzi na splamionych krwią polach Europy?

My w Rosji widzieliśmy z przerażeniem, goryczą i smutkiem wystarczającym do złamania serca, jak niektóre związki łyknęły pokój brzesko-litewski, a inne nie zadrżały przed spektaklem cynicznego pokoju wersalskiego!

Rewolucja nauczyła nas patrzeć daleko poza granice naszego kraju i wiedzieliśmy, że klasa robotnicza, a wraz z nią cała ludzkość, nie wyjdzie z impasu, w który wpędziła ją wojna, chyba że organizacje pracownicze będą zmuszone robić na skalę międzynarodową to, co robiły na skalę krajową.

Kiedy po zawarciu pokoju wersalskiego zobaczyliśmy, jak międzynarodowa organizacja wyzysku małych i słabych narodów, nosząca ładną nazwę „Ligi Narodów”, tworzy Międzynarodowe Biuro Pracy, złożone z robotników, mistrzów i przedstawicieli rządów, zadaliśmy sobie pytanie: „Ale co robią robotnicy w tym gnieździe sępów, które nazywa się Ligą Narodów? Co oni tam robią?”

Kiedy w końcu zobaczyliśmy utworzenie w Bernie i Amsterdamie Międzynarodowej Federacji Związków Zawodowych, na czele której stali ludzie, którzy współpracowali w Międzynarodowym Biurze Pracy „Ligi Narodów”, zadaliśmy sobie pytanie: „Czy możemy uważać tych ludzi, którzy mają wspólną sprawę z autorami pokoju wersalskiego i wielu innych potwornych zbrodni, za przedstawicieli pracy?”.

Rosyjski związek odpowiedział: Nie! I podjęli inicjatywę utworzenia prawdziwej Międzynarodówki Związków Zawodowych, która nie powinna mieć ani bezpośrednich, ani pośrednich związków z Ligą Narodów lub którąkolwiek z jej sekcji. W ten sposób 15 lipca 1920 r. z inicjatywy rosyjskich związków zawodowych narodziła się „Międzynarodowa Rada Rewolucyjnych Związków Zawodowych”. Zjednoczeni ideowo z partią komunistyczną na skalę krajową, rosyjskie związki zawodowe uważają, że konieczne jest ustanowienie ścisłego związku i silnych więzi z centrum międzynarodowego ruchu komunistycznego, Trzecią Międzynarodówką Komunistyczną.

„Nasza wielka zbrodnia”

Towarzysze, pozwólcie, że zakończę mój raport ogólną charakterystyką sytuacji, w jakiej znajduje się dziś rosyjski proletariat. Sytuacja robotników jest niezwykle trudna. Trzy lata imperialistycznej wojny, trzy lata blokady strasznie osłabiły aparat ekonomiczny i proletariat Rosji.

Nasze cierpienia są spowodowane blokadą i faktem, że wielkie miasta i centra przemysłowe są tak często oddzielane od Ukrainy, bogatej w pszenicę, lub od pól węglowych Dońca, lub od Syberii z jej żytem i masłem, lub od Turkiestanu z jego bawełną. Piotrogród, który w przededniu rewolucji liczył 2 700 000 mieszkańców, obecnie ma nie więcej niż 900 000. Związek zawodowy metalowców w Piotrogrodzie, który w sierpniu 1917 r. liczył 200 000 członków, ma teraz tylko 50 000. Związek pracowników przemysłu tekstylnego, który w tym samym okresie miał 36 000 członków w Piotrogrodzie, teraz ma tylko 10 000. To samo zjawisko obserwujemy w innych ośrodkach przemysłowych, takich jak Iwanowo-Wozniesieńsk, Tuła itd. Dzieje się tak dlatego, że brakuje żywności i nie możemy transportować syberyjskiej pszenicy Wołgą, podczas gdy na Ukrainie jest to trudne, ponieważ musimy odpierać ciągłe ataki wszystkich nieujarzmionych psów Ententy.

Rosyjski robotnik cierpi głód. Z niewielkich zapasów, które mamy, oddaje się jedną część dla wojska, a drugą dla dzieci. Bez względu na to, jak ubogie są nasze zapasy, dzieci do 16 roku życia otrzymują we wszystkich szkołach śniadanie i obiad. Kiedy pozbawieni skrupułów demagodzy wskazują na zagłodzonego rosyjskiego robotnika i mówią nam, którzy żyjemy w tych torturach głodu, że jesteśmy za to wszystko odpowiedzialni, odpowiadamy im: „Tak, jesteśmy winni! Naszą wielką zbrodnią jest to, że dokonaliśmy rewolucji, nie będąc zbyt łagodnymi wobec burżuazyjnej własności, nie mając szczególnej sympatii dla międzynarodowego kapitalizmu, ośmielając się położyć świętokradczą rękę na świętym burżuazyjnym reżimie. Tak, nasze „zbrodnie” są wielkie. Ale my, rosyjscy robotnicy, jesteśmy dumni z tych zbrodni. Nie prosimy o pomoc i współczucie naszych wrogów klasowych i ich sługusów. Ale pytamy: „Kto jest odpowiedzialny za cierpienia rosyjskiego proletariatu? Czyja to wina, że nasze środki transportu zostały zniszczone, że Rosja jest osłabiona ekonomicznie?”.

Rosyjscy robotnicy, ze wzniosłym heroizmem i wzniosłym duchem poświęcenia, umierają na wszystkich frontach, broniąc swoich podbojów, próbując przełamać blokadę, za pomocą której międzynarodowy kapitalizm głodzi nasze ciała i próbuje zdusić rewolucję.

Jesteśmy zmuszeni cierpieć głód i zimno, ale rosyjski robotnik nigdy nie traci odwagi. Rewolucja nie jest zabawką, którą można się bawić i którą można się zmęczyć. Nie jest też robiona na zamówienie; socjalizm nie spada z nieba już zrobiony. Wystarczy przeczytać historię narodzin burżuazyjnego porządku we Francji, przeczytać burżuazyjnych historyków Thiersa, Taine’a, Sorela, Aularda i innych, aby zrozumieć, co reprezentuje rewolucja rosyjska, która obudziła wielkie masy ludu. Narodziny nowego porządku są bolesne, bardzo bolesne. Rosyjski robotnik odczuwa to w całym swoim codziennym życiu.

Ale nigdy nie oglądamy się za siebie, nie szukamy zbawienia w formach i stosunkach Europy Zachodniej, które popadają w ruinę; zawsze patrzymy w przyszłość, z głęboką nadzieją i bezgraniczną wiarą.

Społeczeństwo kapitalistyczne rozpada się i tylko komunizm może uratować ludzkość. Niech burżuazyjna prasa szydzi z nas, niech szlachta, która nazywa siebie socjalistami, złośliwie się z nas śmieje, rosyjski proletariat będzie szedł naprzód i ponad szyderstwami, ponieważ wybrał jako hasło te wielkie słowa Dantego, którymi nasz wielki nauczyciel Karol Marks kończy pierwszy tom swojego „Kapitału”: „Idź swoją drogą i pozwól ludziom mówić, co im się podoba!”.


Powiązane artykuły:

  1. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 1
  2. Marksistowskie spojrzenie na teorię spirali płacowo-inflacyjnej
  3. Kuruma Samezo – Teoria formy wartości i teoria procesu wymiany
  4. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 6
  5. Henryk Raort: Udział Polaków w Rewolucji Październikowej
  6. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 4
  7. Antonio G. – Droga październikowa jest jedyną drogą rewolucji socjalistycznej w krajach imperialistycznych
  8. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 2
  9. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 2
  10. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 5

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FACEBOOK

Artykuły

  • Komunikat
  • Regionalny zespół koordynacyjny ICOR ds. Bliskiego Wschodu: Rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie
  • Kult „ciężkiej pracy”, jak kapitaliści zyskują na nieświadomości klasy robotniczej?
  • To w końcu jak z tymi “Korwinami lewicy”?
  • MLKP/Kurdystan: Za wolny Kurdystan i demokratyczną Syrię!

Komentarze

  • ŁysawyOsiłekZ_O.K. - Partia Pracy Korei oraz Rewizjonizm
  • Pragmatyczny Marksista Leninista - Czy Putin to antyimperialista i antyfaszysta?
  • Marxist-Leninist Theory | ML-Theory - Pamięci Róży Luksemburg z okazji 150-letniej rocznicy urodzin.
  • krulkur - Błędy w rozumieniu marksizmu-leninizmu-maoizmu
  • kaza - Prawda o buncie w Kronsztadzie

Archiwa

Polityka prywatności
©2025 Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej | WordPress Theme by Superbthemes.com
Strona wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się z naszą polityką prywatności.