Skip to content
Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej
Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Relacje z protestów i strajków
    • Tłumaczenia KABD
    • Kursy IKM-CMAP
    • Komentarze i Oświadczenia IKM-CMAP
    • Teksty IKM-CMAP
    • Polityka współczesna
    • Polemika
    • Nauka
      • Historia
      • Ekonomia polityczna
      • Materializm dialektyczny
    • Demaskowanie mitów
    • Maoizm
    • Wywiady
  • Biblioteka
  • O nas
  • Kontakt
  • Dołącz do nas!
Menu

Demonstracja solidarnościowa z Ukrainą z 26 Lutego 2022, czyli o drobnomieszczańskiej moralności słów kilka

Posted on 06/03/202230/05/2022 by Sara
Foto: Instytut Marksa

Dnia 26 Lutego 2022 na placu Wolności odbyła się kontynuacja demonstracji z 24 Lutego. Tym razem jej charakter był inny – zamiast irytacji i woli walki, widzieliśmy kolejne demo informacyjno-solidarnościowe na «bezpiecznym» terenie. Mimo tego, ciężko nie chwalić prób budowania solidarności i czystej ilości informacji, którą przygotowały osoby organizujące. Ale od początku.

Wydarzenie organizowane przez Stowarzyszenie Społeczno – Kulturalne «Polska – Ukraina» (SSKP–U), które organizuje również «Ukraińską Wiosnę», miało dwie funkcje. Po pierwsze przekazać informacje na temat zbiórek i podziękować za tak dużą pomoc osób kompletnie sobie obcych. Po drugie solidaryzować się z Ukraińczami, aby pokazać, że te nie są same. W porównaniu do poprzedniego dema (z 24 Lutego1), nie było widać już rozdźwięku pomiędzy organizatorami oraz demonstrującymi. Jedna i druga grupa nadawała na tych samych falach. Organizatorzy przygotowali się świetnie, od razu zdobyli sympatię tłumu wciągając go w swoją wersję wydarzeń. Cytując tu jedną z organizatorek:

«niech podniesie rękę ten, który jest Ukraińcem z krwi i kości, bo poza tym wszyscy tutaj nimi jesteśmy».

Gdy uwaga tłumu była już przykuta, rozpoczęła się prawdziwa nawałnica informacji na temat zbiórek, pomocy w przewozie i zamieszkaniu, gdzie można się zatrzymać, do kogo dzwonić. Znalazło się nawet miejsce na odezwę w języku angielskim oraz rosyjskim (!), które częściowo powtarzała te same wieści. Ale nie to jest powodem, dla którego ten artykuł powstaje. Problematyka tej demonstracji jest o wiele bardziej interesująca z perspektywy klasowej, bo pozwala nam wejść w drobnomieszczański umysł i to. jak ten postrzega świat.

Ale od początku, przedstawicielstwo SSKP-U to sama śmietanka społeczna, dzieci konsuli, pełnomocnicza konsulatów, wykładowcza ukrainistyki, a nawet wicedyrektorza organizacji charytatywnych. Słowem: grupa, która zawzięcie wierzy w siłę kapitalizmu jako wielkiego wyrównywacza, jeśli tylko ten zostanie usidlony przez regulacje i pozwoli mu się pokazać «ludzką twarz». Motyw ten przewijał się przez całą demonstrację, która nie pozwoliła sobie się upolitycznić. Chyba, że za upolitycznienie uznamy redukcję całego konfliktu do stwierdzenia, że Putin (sam jeden) jako szaleniec zmusza cały kraj do wojny, której ten kraj nie chce. Należy postawić sobie pytanie: skąd taki pogląd się bierze, przecież organizatorzy nie mają złej woli i nie zamierzają celowo wprowadzać ludzi w błąd.

Gdy pomyślimy o tym głębiej, jasnym staje się, że udział swój ma w tym typowo drobnomieszczański indywidualizm, tak dobrze opisany przez klasyków marksizmu. Ale zaraz – zakrzyknie czytelnicze, zmęczone podobnymi oskarżeniami – przecież typowo drobnomieszczański indywidualizm cechuje się raczej brakiem karności i ducha zespołu, zazdrosnym strzeżeniem prywatności, antypatią do płacenia podatków2. Tak, oczywiście, tym cechuje się indywidualizm, ale musimy sobie przypomnieć, że to właśnie on jest rdzeniem ideologii drobnomieszczańskiej; rdzeniem, który rzutuje na wszystkie inne cechy drobnomieszczanina.

Poprowadźmy tę myśl dalej: skoro dla drobnomieszczan każda jednostka jest wyspą, a wszelakie osiągnięcia są wynikiem tylko i wyłącznie jej własnych działań, to logicznym jest, że osoba taka silnie wierzy w mit wielkich ludzi. Putin jest u władzy, więc doszedł do niej dzięki sile charakteru, więc obywatele muszą się go słuchać. Uważny czytelnik zauważy tu, że cały ten ciąg przyczynowo-skutkowy zawaliłby się prędko, jeśli tylko nad nim pomyśleć, bo przecież istnieje coś takiego jak obywatelskie nieposłuszeństwo. I czytelnik miałby tu rację, gdyby nie pewien aspekt drobnomieszczaństwa, który pozwala rządzącym rządzić. Ale oddam głos organizatorom:

waszą rolą jest pomagać osobom z Ukrainy przez zbiórki i udział w odgórnie stworzonych organizacjach. Tak samo jak rolą rządu jest wyznaczenie reguł, a samorządów/organizacji/etc działanie w ramach tych reguł. Ludzie i grupy aktywistyczne wchodzą na końcu […] każdy z nas walczy na swoim froncie.

Mówimy tu o głębokim szacunku dla hierarchii społecznej. Sam Marks scharakteryzował ją świetnie u Proudhona3, Sorel wyśmiewał ją w publikacjach, opisując na przykład jak to drobnomieszczanin francuski puszy się i chwali przed własnym dozorcą (którego opinia o nim ma dla niego olbrzymią rolę) jak to został zaproszony na przyjęcie kogoś wyżej postawionego.

Wróćmy raz jeszcze do rdzenia drobnomieszczaństwa, do indywidualizmu przechodzącego w egoizm. Wróćmy do kolejnej rady organizatorów na temat trwających teraz działań wojennych i tego, jak dokopać Rosji (nie Putinowi, całemu narodowi, który w myśl służalczego zaufania hierarchii społecznej musi przecież popierać działania oligarchów). Drobnomieszczanie stawiają tutaj na «sankcje indywidualistyczne», czyli świadome niekupowanie towarów pochodzenia rosyjskiego w ślepym przekonaniu (najlepiej uosobionym w aforyzmie Spurgeona «gdy każdy przed swoją chatą zamiecie, będzie porządek na całym świecie»), że świat obraca się wokół jednostek, nie klas społecznych4.

Jak to wygląda z boku? Ta «ponadklasowość», skupienie na jednostkach? Widzenie się jako jedyna racjonalna strona? Warto tu zacytować klasyka,

[…] demokrata, dlatego właśnie, że prezentuje drobnomieszczaństwo, a więc klasę przejściową, w której stępiają się wzajemnie interesy dwóch klas, wyobraża sobie, że w ogóle stoi ponad przeciwieństwami klasowymi. Demokraci uznają, że przeciw nim stoi klasa uprzywilejowana, oni jednak wraz z całym pozostałym narodem stanowią lud. To, co oni reprezentują – to prawo ludu; to, co ich interesuje stanowi interesy ludu5.

Warto przyznać, że akurat teraz interesy ludu zbiegają się z interesami drobnomieszczańskimi, bo przecież proletariat nie chce umierać za potrzeby ekspansjonistyczne wielkiej burżuazji. Ale, «na szczęście», myśl ta jest pociągnięta dalej. Za co walczy tu drobnomieszczanin? Jak określił to marszałek województwa wielkopolskiego, «za europejskie wartości». Właśnie za to krwawi Ukraina! Krwawi, bo Putin nie życzy sobie, aby po jej ulicach panoszyła się demokracja, liberalne wartości oraz wszelka inna «degeneracja»! Krwawi, bo nauczycieła chcą tworzyć tam «stworzyć szkoły wolne, w których dzieci mogą myśleć krytycznie i nie boją się zadawać pytań»! Ukraina nie krwawi, bo stanowi bogate złoże surowców naturalnych jak uran, koks, żelazo czy siarka. Gdzie tam! Nie chodzi o czarnoziemy! Ekonomia nie ma nic wspólnego z polityką.

A przynajmniej tak tłumaczono nam, tu zebranym, powody agresji rosyjskiej na Ukrainę w czasie demonstracji.

Przypisy

1https://instytut-marksa.org/akcja-pokojowa-w-celu-wyrazenia-protestu-przeciwko-napasci-rosji-na-ukraine/

2Więcej o tym zainteresowany czytelnik może przeczytać w «Dziecięcej chorobie «lewackości» w komunizmie» Lenina

3Marks, «O Proudhonie»

4Na marginesie, czy takie rozumowanie nie jest podobne do zmuszania konsumentów, aby Ci ograniczali zużycie plastiku etc w rzeczywistości w której wielcy potentaci przemysłowi produkują i zużywają go o wiele więcej?

5Marks, «18 brumaire’a Ludwika Bonapartego»

Powiązane artykuły:

  1. Ewald Iljenkow – Leninowska dialektyka i metafizyka pozytywizmu
  2. Kuruma Samezo – Teoria formy wartości i teoria procesu wymiany
  3. O kapitalistycznych «konferencjach bezpieczeństwa»
  4. Bakradze Konstanty: Kilka uwag o logice formalnej i logice dialektycznej
  5. Stalin J.: Marksizm a kwestia narodowa
  6. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 4
  7. Demonstracja «Poznański wkurw płynie» 29 Października 2021
  8. Imperialiści biją w bębny wojny, której jeszcze nie mogą rozpętać (Ukraina 2022)
  9. Dzień 1 Maja i walka o skrócenie dnia roboczego
  10. Wojna w Ukrainie i otwarty kryzys światowego systemu imperialistycznego

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FACEBOOK

Artykuły

  • 1920: Wojna polsko-bolszewicka (z perspektywy bolszewickiej)
  • Komunikat
  • Regionalny zespół koordynacyjny ICOR ds. Bliskiego Wschodu: Rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie
  • Kult „ciężkiej pracy”, jak kapitaliści zyskują na nieświadomości klasy robotniczej?
  • To w końcu jak z tymi “Korwinami lewicy”?

Komentarze

  • ŁysawyOsiłekZ_O.K. - Partia Pracy Korei oraz Rewizjonizm
  • Pragmatyczny Marksista Leninista - Czy Putin to antyimperialista i antyfaszysta?
  • Marxist-Leninist Theory | ML-Theory - Pamięci Róży Luksemburg z okazji 150-letniej rocznicy urodzin.
  • krulkur - Błędy w rozumieniu marksizmu-leninizmu-maoizmu
  • kaza - Prawda o buncie w Kronsztadzie

Archiwa

Polityka prywatności
©2025 Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej | WordPress Theme by Superbthemes.com