Nigdy jeszcze, w żadnym poważnym zagadnieniu marksizmu Trocki nie miał stałego zdania, zawsze „właził w szczelinę” tych lub owych rozbieżności i przerzucał się z jednej strony na drugą.
(Lenin, O prawie narodów do samostanowienia, rozdz. IX)
Trockizm to ideologiczny i polityczny trend drobnomieszczański z wrogim stosunkiem wobec marksizmu-leninizmu i międzynarodowego ruchu komunistycznego. Ukrywa on swój oportunizm za radykalnymi lewicowymi sloganami: socjalizm w słowach, oportunizm w czynach – można sparafrazować. Trockizm wyrósł z SDPRR jako forma mieńszewizmu. Nazwa pochodzi od lidera ruchu Lwa Trockiego (Lew Dawidowicz Bronsztejn, 1879 – 1940). Jego XXI-wieczni spadkobiercy są znani jako trockiści.
Poglądy trockistów powstały w opozycji do leninizmu w każdej istotnej kwestii dotyczącej budowy partii, strategi i taktyki oraz socjalizmu.
Trockizm odrzuca leninowską doktrynę partii nowego typu. W debacie nad zasadami partii na drugimi kongresie SDPRR w 1903 Trocki wsparł L. Martowa, która otwierał drogę dla przedostawania się niestabilnych elementów do partii.
O ile przyjęcie programu przeszło stosunkowo łatwo, to sprawa statutu partyjnego wywołała na zjeździe zacięte spory. Najbardziej ostra różnica zdań powstała z powodu sformułowania pierwszego paragrafu statutu – o członkostwie w partii. Kto może być członkiem partii, z kogo partia powinna się składać, czym powinna być partia pod względem organizacyjnym – zorganizowaną całością czy też czymś nie ujętym w określone formy organizacyjne – takie oto kwestie powstały w związku z pierwszym paragrafem statutu. Walka toczyła się między dwoma sformułowaniami tego paragrafu: sformułowaniem Lenina, które popierał Plechanow oraz zdecydowani iskrowcy, a sformułowaniem Martowa, popartym przez Akselroda, Zasulicz, chwiejnych iskrowców, Trockiego i całą jawnie oportunistyczną część zjazdu.
Sformułowanie Lenina głosiło, że członkiem partii może być każdy, kto uznaje program partyjny, popiera partię pod względem materialnym i jest członkiem jednej z jej organizacji. Sformułowanie zaś Martowa traktowało uznawanie programu oraz materialne popieranie partii jako konieczne warunki należenia do partii, nie wymagało natomiast należenia do jednej z organizacji partyjnych jako niezbędnego warunku należenia do partii, wychodząc z założenia, że członek partii może równie dobrze nie należeć do żadnej z organizacji partyjnych.
(Krótki kurs historii WKP(b), rozdz.II)
Oczywiście nie mamy zamiaru w ten sposób pozbawiać towarzysza Lenina osobistej odpowiedzialności. Na II Kongresie Rosyjskiej Socjaldemokracji, ten człowiek, z całą energią i wszystkim talentem typowym dla niego, działał jako dezorganizator. Ale złożyć całą winę na niego byłoby niedopuszczalne uproszczenie problemu. Za Leninem, w drugim okresie prac kongresu, pojawiła się nowa zwarta większość twardych iskrowców przeciwieństwie do miękkich iskrowców. My, jako delegaci Unii Syberyjskiej, byliśmy jednymi z miękkich. A teraz, po poważnym wyważeniu tego, co zrobiliśmy, nie sądzimy, że mamy skazy na naszym rewolucyjnym koncie.
(Trocki, Report of the Siberian Delegation)
1) Trocki nie wyjaśnia, ani nie rozumie, historycznego znaczenia ideologicznych sporów między różnymi tendencjami i grupami marksistowskimi, chociaż te spory pojawiają się w całej dwudziestoletniej historii socjaldemokracji i dotyczą podstawowych kwestii dnia dzisiejszego (jak pokażemy później);
2) Trocki nie rozumie, że głównymi szczególnymi cechami podziału grupy są nominalne uznanie jedności i faktycznego braku jedności;
3) Pod przykrywką „niefrakcjonalizmu” Trocki broni interesów grupy zagranicznej, która szczególnie nie ma określonych zasad i nie ma podstaw w ruchu klasy robotniczej w Rosji.
Nie wszystko, co błyszczy, jest złotem. W zwrotach Trockiego jest dużo blasku i dźwięku, ale są one bez znaczenia.
(Lenin, Disruption of Unity Under Cover of Outcries for Unity)
Teraz najbardziej wśród opozycjonistów popularną broszurą nie jest bolszewicka broszura Lenina „Krok naprzód, dwa kroki wstecz”, lecz stara mienszewicka broszura Trockiego „Nasze zadania polityczne” (wydana w r. 1904) godząca w zasady organizacyjne leninizmu, w broszurę Lenina „Krok naprzód, dwa kroki wstecz”.
Jak wam wiadomo, istotna treść tej starej broszury Trockiego polega na negowaniu leninowskiego pojmowania partii i dyscypliny partyjnej. W broszurze tej Trocki nie nazywa Lenina inaczej jak „Maksymilian Lenin”, czyniąc tym aluzję, że w osobie Lenina powtarza się Maksymilian Robespierre ze swoim dążeniem do osobistej dyktatury. W tej swojej broszurze Trocki powiada wręcz, że dyscyplinie partyjnej należy się podporządkowywać o tyle tylko, o ile uchwały partii nie są sprzeczne z dążeniami i poglądami tych, którzy mają podporządkowywać się partii. Jest to typowo mienszewicka zasada organizacyjna.
(Stalin, Opozycja trockistowska dawniej a dziś)
Na pytanie o kwestię dyktatury proletariatu Trocki odpowiadał zgodnie z linią liderów II Międzynarodówki, że dyktatura będzie możliwa tylko wtedy, gdy partia i klasa robotnicza będą jednym i kiedy robotnicy będą stanowić większość populacji kraju.
Nie będziemy się rozwodzić nad stanowiskiem Trockiego w roku 1905, kiedy „po prostu” zapomniał on o chłopstwie jako sile rewolucyjnej wysuwając hasło: „bez cara, a rząd — robotniczy”, tj. hasło rewolucji bez chłopstwa. […]
Nie będziemy się także rozwodzić nad stanowiskiem Trockiego w okresie wojny, powiedzmy w roku 1915, kiedy w swym artykule „Walka o władzę”, wychodząc z założenia, że „żyjemy w epoce imperializmu”, że imperializm „przeciwstawia nie burżuazyjny naród staremu porządkowi, lecz proletariat — burżuazyjnemu narodowi”, doszedł do wniosku, że rewolucyjna rola chłopstwa musi się zmniejszać, że hasło konfiskaty ziemi nie ma już tego znaczenia, jakie miało dawniej.[…]
Weźmy „Przedmowę” Trockiego do książki „Rok 1905” napisaną w roku 1922. Oto co mówi Trocki w tej „Przedmowie” o „permanentnej rewolucji”:
„Właśnie w okresie między 9 stycznia a strajkiem październikowym 1905 roku skrystalizowały się te poglądy autora na charakter rozwoju rewolucyjnego Rosji, które otrzymały nazwę teorii «permanentnej rewolucji». Ta wymyślna nazwa wyrażała pogląd, że rewolucja rosyjska, która ma bezpośrednio przed sobą cele burżuazyjne, nie będzie jednak mogła poprzestać na nich. Rewolucja nie będzie mogła rozwiązać swych najbliższych zadań burżuazyjnych inaczej niż przez oddanie władzy proletariatowi. Ten zaś wziąwszy władzę w swe ręce nie będzie mógł ograniczyć się w rewolucji burżuazyjnymi ramami. Przeciwnie, właśnie dla zapewnienia sobie zwycięstwa awangarda proletariacka będzie musiała już w początkowym okresie swego panowania dokonać bardzo głębokich wyłomów nie tylko w feudalnej, lecz i w burżuazyjnej własności. Przy tym dojdzie do wrogich starć awangardy proletariackiej nie tylko ze wszystkimi ugrupowaniami burżuazji, które popierały ją w pierwszym okresie jej rewolucyjnej walki, lecz również z szerokimi masami chłopstwa, przy których pomocy objęła ona władzę. Sprzeczności w sytuacji rządu robotniczego w kraju zacofanym, o przytłaczającej większości ludności chłopskiej, będą mogły znaleźć rozwiązanie jedynie w skali międzynarodowej, na arenie światowej rewolucji proletariatu” .
(Stalin, Rewolucja Październikowa a taktyka komunistów rosyjskich)
Lenin mówi o sojuszu proletariatu z pracującymi warstwami chłopstwa jako o podstawie dyktatury proletariatu. U Trockiego zaś mamy „wrogie starcia” „awangardy proletariackiej” z „szerokimi masami chłopstwa”.
Lenin mówi o kierowniczej roli proletariatu w stosunku do pracujących i wyzyskiwanych mas. U Trockiego zaś mamy „sprzeczności w sytuacji rządu robotniczego w kraju zacofanym, o przytłaczającej większości ludności chłopskiej”.
Według Lenina rewolucja czerpie swe siły przede wszystkim wśród robotników i chłopów samej Rosji. Według Trockiego zaś niezbędne siły czerpać można jedynie „na arenie światowej rewolucji proletariatu”
(tamże.)
Trocki twierdził, że los rewolucji socjalistycznej w jednym kraju jest zależny od zwycięstwa rewolucji na świecie. Twierdził, że bez wsparcia europejskiego proletariatu klasa robotnicza w Rosji nie może zdobyć władzy. Ignorował on warunki rosyjskie szukając desperacko robotników potrzebnych do dyktatury proletariatu na „na arenie światowej rewolucji proletariatu”.
Trocki w rzeczywistości pomaga liberalno-laburzystowskim politykom w Rosji, którzy przez „odrzucenie” roli chłopstwa rozumieli odmowę podniesienia chłopstwa do rewolucji!
(Lenin, On the Two Lines in the Revolution)
Likwidatorzy i otzowiści łączą się przeciwko Leninowi we wspólnym bloku, Bloku Sierpniowym, zorganizowanym przez Trockiego.
W walce przeciwko likwidatorom i otzowistom, w walce przeciwko Blokowi Sierpniowemu, bolszewicy zwyciężają i ocalają nielegalną partię proletariacką.
Najważniejszym wydarzeniem tego okresu jest konferencja praska SDPRR (styczeń 1912 roku). Na konferencji tej mieńszewicy zostali wydaleni z partii i na zawsze położono kres formalnemu połączeniu bolszewików z mieńszewikami w jednej partii. Z grupy politycznej bolszewicy przekształcają się w samodzielną Socjaldemokratyczną Partię Robotniczą (bolszewików) Rosji. Konferencja praska dała początek partii nowego typu, partii leninizmu, partii bolszewickiej.
(Krótki kurs historii WKP(b), rozdz. IV)
W czasie I wojny światowej trockizm był częścią międzynarodowego centryzmu, socjaldemokratycznego trendu który stał w rozkroku między socjal-szowinizmem, a drobnomieszczańskim pacyfizmem.
Trocki odrzucił obserwacje Lenina, że możliwe jest żeby rewolucja proletariacka zwyciężyła najpierw w kilku, albo nawet w pojedynczym kraju. W opozycji do leninowskiego hasła zastąpienia wojny imperialistycznej wojną domową, Trocki rozwinął slogan „Ani zwycięstwo, ani klęska” co oznacza, że wszystko powinno zostać w stanie nienaruszonym: idąc dalej, ale konsekwentnie – carat powinien zostać zachowany. Co o tym haśle pisał Lenin?
Oznacza to przesunięcie tej kwestii do poziomu wojny między rządami (które, zgodnie z treścią tego hasła, mają trzymać się starego stanowiska, „zachować swoje stanowiska”), a nie do poziomu walki uciśnionych klas przeciwko rządom! Oznacza to usprawiedliwienie szowinizmu wszystkich imperialistycznych narodów, których burżuazja jest zawsze gotowa powiedzieć ludziom, że walczą „tylko” „przeciwko klęsce”. „Znaczenie naszego głosowania z 4 sierpnia było to, że nie jesteśmy za wojnę, lecz przeciwko klęsce,” pisze w swojej książce Dawid, lider oportunistów. Komitet Organizacyjny, wraz z Bukwojedem i Trockim, stoi całkowicie na tym samym gruncie co Dawid, gdy bronią hasła „ani zwycięstwo, ani klęska”.
(Lenin, The Defeat of One’s Own Government in the Imperialist War)
Przede wszystkim o powstaniu październikowym. Wśród członków Partii krążą pogłoski, że komitet centralny jako całość był przeciwny powstaniu w październiku 1917 roku. Zwykle historia jest taka, że 10 października, kiedy Komitet Centralny przyjął decyzję o zorganizowaniu powstania, większość Komitetu Centralnego początkowo była przeciwko powstaniu, ale historia potoczyła się tak, że robotnik wpadł na posiedzenie Komitetu Centralnego i powiedział:
„Decydujecie przeciwko powstaniu, ale mówię wam, że powstanie się odbędzie, mimo wszystko”. I tak, po tej groźbie, historia się potoczyła, Komitet Centralny, rzekomo się przestraszył, podniósł kwestię powstania na nowo i podjął decyzję o jego zorganizowaniu.
To nie jest tylko plotka, towarzysze. Jest to związane ze znanym nam Johnem Reedem i książką „Dziesięć dni, które wstrząsnęły światem”. Reed był oddalony od naszej Partii i, oczywiście, nie mógł poznać historii naszego tajnego spotkania w dniu 10 października, a w konsekwencji zebrał plotki rozpowszechniane przez ludzi takich jak Suchanow. Ta historia została później przekazana i powtórzona w wielu broszurach napisanych przez trockistów, w tym w jednej z najnowszych broszur o Październiku napisanych przez Syrkina. Pogłoski te zostały mocno poparte w najnowszych wypowiedzi literackich Trockiego.
(Stalin, Trotskyism Or Leninism?)
W okresie 1920/1 Trocki toczył wewnątrzpartyjną walkę z nastawieniem na frakcjonizm. Stworzył własną frakcję żądającą przemiany związków w część maszyny państwowej i redukcji roli partii w budowaniu socjalizmu.
Bez obowiązku pracy, bez prawa do wydawania rozkazów i wymagania ich wykonania, związki zawodowe przekształcą się w prostą formę bez treści, bowiem budującemu się socjalistycznemu państwu związki zawodowe nie są potrzebne do walki o lepsze warunki pracy – to zadanie należy do społecznej i państwowej organizacji w całości – lecz po to, żeby organizowały klasę robotniczą w celach produkcyjnych, wychowywały, dyscyplinowały, kierowały do pracy, grupowały, przywiązywały poszczególne kategorie i poszczególnych robotników do swoich posterunków na określony czas – słowem, ręka w rękę z państwem, władczo wprowadzały ludzi pracy w ramy jednolitego planu gospodarczego.
(Trocki, Terroryzm i komunizm)
Nasze nieporozumienia dotyczą kwestii sposobów wzmocnienia dyscypliny pracy w klasie robotniczej, metod podejścia do masy pracowników, którzy są wciągani w pracę ożywienia przemysłu, sposobów przekształcenia obecnych słabych związków zawodowych w potężne, prawdziwie przemysłowe związki zawodowe, zdolne do ożywienia naszego przemysłu.
Istnieją dwie metody: metoda przymusu (metoda wojskowa) i metoda perswazji (metoda związków zawodowych). Pierwsza metoda w żaden sposób nie wyklucza elementów perswazji, ale są one podporządkowane wymaganiom metody przymusu i są pomocnicze dla tej ostatniej. Druga metoda z kolei nie wyklucza elementów przymusu, lecz są one podporządkowane wymaganiom metody perswazji i są pomocnicze wobec tej ostatniej. Pomylić te dwie metody to jak pomylenie armii z klasą robotniczą.
Grupa partyjnych pracowników kierowanych przez Trockiego, odurzonych sukcesami osiągniętymi przez metody wojskowe w armii, zakłada, że metody te mogą i muszą być przyjęte wśród pracowników, w związkach zawodowych, aby osiągnąć podobne sukcesy we wzmacnianiu związków zawodowych i ożywianiu przemysłu. Ale ta grupa zapomina, że armia i klasa robotnicza to dwie różne sfery, że metoda, która jest odpowiednia dla wojska, może okazać się nieodpowiednia, szkodliwa dla klasy robotniczej i jej związków zawodowych.
(Stalin, Our Disagreements)
Warunek zbudowania socjalizmu Trocki uzależniał od dostępu do bazy technicznej krajów Europy zachodniej. Z czasem negatywne nastawienia do budownictwa socjalistycznego w ekipie Trockiego narastało.