NOTA: Wywiad został opublikowany w Rote-Fahne-Magazin nr 3 dnia 2 lutego 2024 roku oraz na stronie Rote Fahne News (https://www.rf-news.de/2024/kw05/entscheidungen-fuer-die-zukunft-herausgefordert)
Rote Fahne: Kanclerz Scholz stwierdził w swoim noworocznym przemówieniu, że rok 2023 „daje odwagę”, że rząd może przezwyciężyć kryzysy …
Gabi Fechtner: Każdy, kto w obliczu druzgocących rezultatów kryzysów spowodowanych przez rządzących wierzy, że ci sami ludzie ponownie zapanują nad sytuacją, musiałby uwierzyć również w Świętego Mikołaja. Ludzkość przechodzi głębokie, egzystencjalne zmiany. Na pierwszy plan wysuwa się przyspieszona destabilizacja imperialistycznego systemu światowego. Nawet jeśli podejmowane są wielokrotne próby opanowania sytuacji, a rządzący starają się ograniczyć szkody, nie można przewidzieć scenariusza, w którym będą w stanie zapanować nad tymi zawirowaniami. Kryzysy ogólnospołeczne będą w coraz większym stopniu determinować sytuację na całym świecie. Nadal żyjemy w epoce ogólnego kryzysu imperializmu i pierwszego etapu walki klasowej. Zmiany egzystencjalne charakteryzują utajony kryzys egzystencjalny ludzkości, który stawia międzynarodową rewolucję socjalistyczną na porządku dziennym jako sprawę niecierpiącą zwłoki. MLPD od dawna pokazuje, że imperializm osiąga względną granicę. Globalny kryzys gospodarczy i finansowy od 2018 r. oraz kryzys zarządzania kryzysowego jeszcze bardziej to zaostrzyły. Nowe kraje imperialistyczne ogłaszają coraz bardziej agresywne roszczenia do światowego przywództwa, co jest związane z nasiloną konkurencją między wszystkimi imperialistami.
Coraz więcej imperialistów rywalizuje o coraz węższe rynki zbytu. Masy czują, że ludzkość znajduje się na rozdrożu: naprzód do zmieniającej społeczeństwo walki o prawdziwy socjalizm, nie zaś z imperialistycznym systemem światowym w kierunku barbarzyństwa. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie w rozwijającym się splocie walki o sposób myślenia. W tej sytuacji społeczeństwo burżuazyjne, które ma w swoich rękach instrumenty do kształtowania dominującej opinii, podsyca masowy negatywizm, sceptycyzm i egoizm. Te przejawy burżuazyjnej ideologii są wyrazem destrukcyjnych sił i upadku tego systemu, od którego wpływu musimy się uwolnić. Imperialistyczny system światowy przeżył swoją użyteczność i świat woła o jego zastąpienie. Pod wpływem manipulacji opinią publiczną następuje wyraźne zamieszanie społeczne. Jest to konieczny i pozytywny proces w celu osiągnięcia nowej jasności. Aby zwyciężył postępowy kierunek rozwoju, marksiści-leniniści muszą intensywnie podnosić świadomość.
Rote Fahne: W obecnym czasie pozycjonowanie się politycznie przypomina czasem pole minowe. Jak można sobie z tym poradzić?
Gabi Fechtner: Odpowiedzi, których musimy udzielić, stały się znacznie bardziej skomplikowane. Nie można do niczego dojść, malując rzeczy w czarno-białych barwach. Fakt, że MLPD jest w stanie udzielać zróżnicowanych odpowiedzi z punktu widzenia klasy proletariackiej przy użyciu metody dialektycznej, staje się coraz ważniejszym atutem. Walczyliśmy o to w odniesieniu do wojny na Ukrainie, jak również w odniesieniu do palestyńskiej walki wyzwoleńczej czy protestów chłopskich. Stanowiska dialektyczne są zróżnicowane. I jak powiedział Stefan Engel, stanowiska dialektyczne są również stanowiskami przekonującymi.
Pomaga nam to każdorazowo wywalczyć jasny kurs, a masom orientować się w sytuacji. Nasze stanowiska są również chętnie podejmowane i dyskutowane w międzynarodowym ruchu rewolucyjnym jako wkład w debatę. To, co trenowaliśmy przez dziesięciolecia na naszych kursach dotyczących opanowania metody dialektycznej, właśnie się tutaj urzeczywistnia. Jednocześnie musimy wykorzystać tę sytuację do szkolenia się w dialektyce. W interakcji z praktycznymi doświadczeniami mas, dialektyczna świadomość prędzej czy później się przebije.
Rote Fahne: Czy nie należy się cieszyć, że protesty i sprzeciwy wobec rządu nasilają się?
Gabi Fechtner: Nie można tego powiedzieć w tak absolutny sposób. Sprzeczności z rządem również wymagają zróżnicowanej oceny. Doświadczamy najgłębszego kryzysu zaufania do partii burżuazyjnych, rządu, burżuazyjnego parlamentaryzmu i jego instytucji w powojennej historii. Musimy jednak pamiętać, że część monopoli i niemonopolistycznej burżuazji buduje prawicową, ultrareakcyjną, faszystowską „opozycję”. Istnieje więc postępowa i reakcyjna krytyka rządu SPD/Zielonych/FDP, przy czym obie często się przenikają. Dla mas obietnice rządu dotyczące „transformacji społecznej i ekologicznej” okazały się jedynie zasłoną dymną. Pod pretekstem kryzysu budżetowego rząd ucieka się teraz do zaostrzenia programu. I robi to w okresie w którym inflacja – po części mocniej niż kiedykolwiek wcześniej – wciąż ciąży na masach.
Jednocześnie dla rozrastającej się części monopoli wspomniane ataki nie idą wystarczająco daleko. Bez ogródek nadają one ton, demonstrując przy tym dyktaturę monopoli. Prowadzona jest również masowa kampania prawicy przeciwko Zielonym, a w szczególności ministrowi Habeckowi, w której nie uczestniczymy, ale którą atakujemy. Kieruje się ona interesami otwarcie reakcyjnych części kapitału finansowego, które chcą storpedować lub odwrócić wszelkie postępy w polityce ochrony środowiska. Ultraprawicowy kurs jest również rozpowszechniany w protestach rolników i innych walkach, zgodnie z mottem „Najważniejsze jest to, aby przeciwstawić się Ampel Koalition”. Na przykład faszystowska AfD demagogicznie wezwała do strajku generalnego przeciwko rządowi sygnalizacji świetlnej, który jednak w tej formie zakończył się niepowodzeniem. Musimy być przygotowani na możliwość przedterminowych wyborów federalnych. W tej sytuacji nie możemy jednak poprzeć wezwania do nowych wyborów. Spowodowałoby to wzmocnienie kampanii prawicowej.
Rote Fahne: Do tej pory MLPD nie kwalifikowała partii AfD jako partii faszystowskiej. Dlaczego teraz wzywa się do jej zdelegalizowania?
Gabi Fechtner: AfD od lat toruje drogę faszyzmowi. Coraz większa część jej organizacji i jej czołowi przedstawiciele są teraz faszystami. Rozwój ten w ostatnich miesiącach postępował szybko. Niedawno opinia publiczna dowiedziała się o poważnych faszystowskich spotkaniach z planami deportacji milionów migrantów lub osób się temu sprzeciwiających. Wywołało to wyraźny sprzeciw mas w których zakorzeniona jest świadomość antyfaszystowska. AfD jest partią antyrobotniczą i partią najbardziej reakcyjnych części monopolistycznego kapitału i niemonopolistycznej burżuazji. Ideologicznie przenosi najbardziej destrukcyjne warianty ideologii burżuazyjnej do ruchu robotniczego i mas: skrajny egoizm, szowinizm społeczny, pogardę dla ludzkości, rasizm, antykomunizm i niszczycielską konkurencję. W nadchodzących miesiącach i latach AfD i jej otoczenie z pewnością będą próbowały bardziej przeniknąć do protestów pracowniczych i ludowych. Będziemy się temu w sposób jasny przeciwstawiać. Zakaz nie rozwiąże koniecznej masowej walki o sposób myślenia. Ale zgodnie z umową poczdamską każda faszystowska partia, organizacja i jej propaganda mogą i muszą zostać zakazane. Obejmuje to ich dostęp do mediów publicznych, propagandę itd.
Rote Fahne: Od 2015 roku MLPD mówi o postępującej zmianie nastrojów wśród mas. Jednocześnie niedzielne sondaże pokazują większość na korzyść CDU/CSU i AfD. Czy to nie sprzeczność?
Gabi Fechtner: Jeśli chodzi o ocenę świadomości mas, uogólnienia również nie prowadzą zbyt daleko. W 2023 roku miały miejsce niezwykle bojowe rundy negocjacji zbiorowych i bojowe strajki związków zawodowych. Wzięło w nich udział 1,5 miliona osób, czyli mniej więcej tyle samo, co w poprzednich latach. Niektóre z nich były wyraźnie upolitycznione, związane z żądaniami środowiskowymi lub ruchem FFF, w walce z inflacją i przenoszeniem ciężaru kryzysu na społeczeństwo. Pojawiły się również niezależne elementy, takie jak blokady bram w przemyśle stalowym. Redukcja godzin pracy z pełną rekompensatą wynagrodzenia została również wprowadzona do porządku obrad w przemyśle stalowym i na kolei (GDL). Strajki Ver.di i GEW w sektorze edukacji pokazują rosnącą pewność siebie wśród pracujących kobiet. W ubiegłym roku zaobserwowano również niewielką tendencję do dalszego rozwoju niezależnych strajków i walk pracowniczych. Najważniejszym wydarzeniem był niezależny strajk w porcie w Hamburgu w listopadzie. Ofensywa robotnicza wyrosła w nim pod kształtującym wpływem MLPD. Znajdowała się ona na skraju rozprzestrzenienia się na cały port. Stłumienie jej było możliwe tylko w ekstremalnych sytuacjach kryzysowych. Ważne jest, aby poprzez świadome przetwarzanie sytuacji wyciągnąć wnioski niezbędne do nowej rundy niezależnych strajków.
Niewątpliwie istnieje również reakcyjna tendencja wśród mas. AfD cieszy się poparciem między 18 a 23 procent w całym kraju i 34 procent w Turyngii. Obecnie wiele osób zdaje sobie sprawę z faszystowskiej orientacji znacznej części tej partii. Ruchy prawicowe mogą zatem tymczasowo i regionalnie przyćmić postępową zmianę nastrojów. Nie jest to jednak główna tendencja wśród mas w całym kraju. Obecnie ponownie rozwija się masowy ruch antyfaszystowski. Jest to wyraz masowego przebudzenia antyfaszystowskiej świadomości. Tylko w tygodniu od 14 do 21 stycznia w całych Niemczech odbyły się masowe protesty z udziałem co najmniej 1,65 miliona uczestników. Krytykuję jednak burżuazyjny antyfaszyzm, gdy ten atakuje bojowy charakter ruchu antyfaszystowskiego hasłami takimi jak „Ratujmy demokrację” i próbuje sprowadzić masy z powrotem na łono ugruntowanych partii burżuazyjnych. Jednakże nie udaje im się to wśród mas uczestników – zwłaszcza wśród młodzieży. Na wielu demonstracjach wygłaszano również bardzo krytyczne przemówienia, na przykład przeciwko reakcyjnej polityce rządu wobec uchodźców. Antykomunizm jako religia państwowa burżuazyjnej demokracji jest dokładnie tym, co umożliwia „powstanie” AfD. Czy to Trump, Milei, AfD czy Maaßen – wszyscy oni wygłaszają obecnie wyraźnie antykomunistyczne oświadczenia. W tej sytuacji musimy ponownie zintensyfikować inicjatywę „Nie dajmy szansy antykomunizmowi, faszyzmowi, rasizmowi i antysemityzmowi!”.
Protesty narastają wśród drobnomieszczańskich klas pośrednich, takich jak rolnicy, przewoźnicy, lekarze i hotelarze. Drobnomieszczańskie warstwy pośrednie są chwiejne w swojej pozycji klasowej. W całej historii wielokrotnie stanowiły one masową bazę ultrareakcyjnych sił faszystowskich. Jednocześnie ich zmienny charakter umożliwia oderwanie rosnącej części od dominującego wpływu burżuazji i przeciągnięcie ich na stronę klasy robotniczej. W ten sposób niektóre formy walki klasy robotniczej są przejmowane przez drobną burżuazję. Musimy dokonać ścisłego rozróżnienia między uzasadnionymi obawami zwłaszcza klas niższych, takich jak drobni i średni rolnicy. Z drugiej strony, bronione są czasem przywileje lub realizowane reakcyjne obawy. Niektóre protesty są również prowadzone pod przykrywką regresywnych organizacji monopolistycznych, takich jak Niemieckie Stowarzyszenie Rolników. Niektóre z dużych organizacji rolniczych są bliskie siłom faszystowskim lub faszyzującym. Dlatego ważne jest, aby nie mówić o rolnikach jako takich. Korporacje rolnicze i wielcy agrariusze chcą masowej ruiny małych i średnich rolników, aby przejąć ich zdolności produkcyjne. Członkowie warstw pośrednich stanowili również znaczną część postępowego ruchu antyfaszystowskiego lub młodzieżowego ruchu ekologicznego. Do polityki wciągane są masy ludzi, którzy nie mają jeszcze jasnej orientacji ani wyraźnego klasowego punktu widzenia.
Wyrazem kryzysu ideologii burżuazyjnej jest to, że nieustannie musi ona opracowywać nowe warianty w systemie drobnomieszczańskiego myślenia. Wyraża się to nie tylko w nowych formacjach partyjnych, takich jak Sojusz Sahry Wagenknecht czy Werteunion (Unia Wartości). Nawet jeśli uda im się na chwilę związać część mas, nie będą w stanie skutecznie wypełnić skazanej na porażkę misji pomocy kapitalizmowi w odzyskaniu reputacji! Doświadczyła tego już Die Linke, która utknęła w otwartym, egzystencjalnym kryzysie.
Polaryzacja w debacie społecznej pochodzi zatem od rządzących i rozwijanej przez nich prawicowości! Nasiliła się ona jeszcze bardziej w 2023 roku. Ma to również wpływ na masy, gdzie walka o sposób myślenia rozwija się i nasila. Z reguły możemy i musimy toczyć tę walkę o sposób myślenia wśród mas w sposób nieantagonistyczny. Aby to zrobić, musimy zawsze zdawać sobie sprawę, że dominująca opinia jest opinią tych, którzy są u władzy i nadal wiedzą, jak wpływać na ludzi. Ale reakcyjne punkty widzenia nie pochodzą od mas i wpływają na nie tylko tymczasowo.
Protesty pokazują pierwsze oznaki wyłaniania się postępowej, walczącej opozycji. Atakuje ona zarówno rząd jako dostawcę usług dla monopoli, a jednocześnie wyraźnie sprzeciwia się ultraprawicowym i faszystowskim pseudoalternatywom. Cechuje ją ideologiczna otwartość na prawdziwy socjalizm. Musimy wytrwale pracować nad jej budową. Aby to osiągnąć, konieczne jest również nadanie priorytetu kwestiom społecznym w naszej pracy.
Rote Fahne: Światowa Konferencja Klimatyczna w Dubaju ogłosiła dobrą nowinę, że rządzący w ostatniej chwili zrobią to, co konieczne. Co możemy z tego wywnioskować?
Gabi Fechtner: Światowy Szczyt Klimatyczny oznaczał przejście imperialistycznego ekologizmu do otwarcie reakcyjnej obrony niszczenia naturalnych podstaw życia. Oczywiście, nadal częścią DNA szczytów klimatycznych jest to, że rozsiewają one niejasne i nieadekwatne nadzieje. Ale ta konferencja była w dużej mierze wydarzeniem o charakterze sprzedażowym, mającym na celu sfinalizowanie nowych umów gazowych, naftowych lub nuklearnych.
Nie możemy jednak dać się zwieść powierzchownym analizom i oskarżeniom, które wysuwają niektórzy drobnomieszczańscy krytycy kapitalizmu. To nie jest po prostu kwestia kilku podmiotów czerpiących zyski z paliw kopalnych. To międzynarodowy kapitał finansowy, który ze względu na międzyimperialistyczną konkurencję bezwzględnie lekceważy interesy mas i ich jedność z naturą. Ta konferencja potwierdza, że imperialistyczny system światowy nie chce ani nie jest w stanie podjąć niezbędnych działań.
Ludzkość wyginie, jeśli nie uda nam się pokonać kapitalizmu w rewolucyjny sposób i zbudować zjednoczonych socjalistycznych państw świata. Nowa książka z serii REVOLUTIONÄRER WEG „Rozpoczęła się globalna katastrofa ekologiczna!” ustaliła, że zachodzą obecnie autodestrukcyjne aczkolwiek postępujące w sposób stopniowy procesy, które niszczą biosferę nawet bez dalszej interwencji człowieka. W 2023 roku globalne ocieplenie wynosiło już 1,45 stopnia Celsjusza w porównaniu z okresem przedindustrialnym. A nawet przed osiągnięciem 1,5 stopnia globalnego ocieplenia, wieczna zmarzlina zaczęła rozmarzać, a topnienie biegunów i lodowców postępuje pełną parą. Nasza książka pomaga marksistom-leninistom, ruchowi pracowniczemu i ruchowi ekologicznemu w pełni zrozumieć nową sytuację i wyciągnąć właściwe wnioski.
Nieodwracalne procesy można złagodzić lub ograniczyć ich skutki i zorganizować środki ochronne. Istnieją również czynniki, których dojrzewanie można powstrzymać. Zakłada to jednak masowy ruch na rzecz ratowania środowiska, zdeterminowaną walkę o natychmiastowe środki jako szkołę walki o transformację społeczną. Tylko w zjednoczonych socjalistycznych państwach świata zostanie zorganizowana ogólna zmiana paradygmatu społecznego, a jedność człowieka i natury stanie się naczelną zasadą społeczeństwa.
Musimy również zintensyfikować ideologiczną debatę z reakcyjnymi i faszystowskimi negacjonistami globalnego kryzysu środowiskowego. Ponieważ nie mogą oni już dłużej zaprzeczać globalnemu ociepleniu, coraz częściej skupiają się na potrzebie walki ze „zmianami klimatu” w celu zminimalizowania trudności społecznych. Jednak przyczyna zarówno kryzysów społecznych, jak i globalnej katastrofy ekologicznej, która się rozpoczęła, jest taka sama: Imperialistyczny system światowy! Jestem jednak głęboko przekonana, że w dłuższej perspektywie ludzkość nie da się nabrać na te dywersyjne manewry i będzie walczyć o prawdziwy socjalizm na całym świecie.
Rote Fahne: Jak można być tak optymistycznym w obliczu takiego zagrożenia?
Gabi Fechtner: Oczywiście, w obliczu tego punktu zwrotnego w historii ludzkości, trzeba najpierw wyostrzyć swój trzeźwy i zróżnicowany pogląd oraz dostosować swoje myśli, uczucia i działania do nowej sytuacji. Obejmuje to świadome radzenie sobie z pojawiającymi się uczuciami. W końcu panika i sceptycyzm lub niedocenianie, które dominują w społeczeństwie, a także niecierpliwość, która pojawia się w takich sytuacjach, są najgorszymi możliwymi doradcami. Przyćmiewają zmysły i prowadzą do gorączkowego akcjonizmu lub paniki, łatwowierności w panującą politykę, bierności lub kapitulanckiego poszukiwania indywidualnego wyjścia. Ważne jest, aby studiować nową książkę świadomie, z proletariackim nastawieniem. To z kolei umacnia się i rozwija w procesie świadomego przełamywania drobnomieszczańskiego sposobu myślenia. W ten sposób książka wzmacnia dobrze uzasadniony rewolucyjny optymizm. Dla nas, marksistów-leninistów, w zasadzie nie ma planu B, który zakładałby kapitulację lub spędzenie jeszcze kilku miłych dni. Zawsze byliśmy przekonani, że życie jest walką o klasę robotniczą.
Jestem głęboko przekonana, że ten rozwój przyniesie setki milionów nowych towarzyszy broni w walce o socjalizm. W tym celu po raz kolejny rozszerzyliśmy strategię międzynarodowej rewolucji socjalistycznej. Nadal koncentruje się ona na wyzwoleniu klasy robotniczej z wyzysku i ucisku, w jedności z walką o wyzwolenie kobiet. Jednak obecnie jest ona rozszerzana o walkę o ocalenie ludzkości. Kwietniowa konferencja strategiczna walczącego ruchu ekologicznego będzie tego pierwszym sprawdzianem. W związku z tym potrzebna jest szeroka mobilizacja. Aby ten postęp był możliwy, książka „Die globale Umweltkatastrophe hat begonnen!” (Globalna katastrofa ekologiczna rozpoczęła się!) musi być szeroko rozpowszechniana wśród mas.
Rote Fahne: Co się stało z obietnicami imperialistycznych podżegaczy wojennych?
Gabi Fechtner: Wojna imperialistów na Ukrainie osiągnęła punkt kryzysowy. „Ofensywa” na Ukrainie nigdy nie była czymś więcej niż fantomem. Znużenie wojną wśród mas w Rosji i na Ukrainie wzrosło, a wśród ludności wybuchają sprzeczności dotyczące imperialistycznych działań wojennych. W tej chwili ruch na frontach naziemnych jest niewielki, a mimo to każdego tygodnia pochłania tysiące ofiar. Wojna na Ukrainie to niszczący ludzi i przyrodę moloch. Ani Rosja, ani Ukraina nie są jeszcze strategicznie przygotowane do poddania się – ale nie są też w stanie wygrać. Nerwowe próby wyjścia z dylematu nasilają się wśród walczących stron po obu stronach. Istnieją zarówno siły opowiadające się za pewnymi ustępstwami, jak i te wzywające do znacznej eskalacji, takiej jak interwencja NATO. Prezydent USA Biden ograniczył już swoją wcześniejszą deklarację wsparcia dla Ukrainy z „tak długo, jak to konieczne” do „tak długo, jak możemy „. Fakt, że w ciągu dwóch lat, obok wojny na Ukrainie, na Bliskim Wschodzie rozpoczęła się kolejna poważna wojna, dał ludziom do myślenia. Wcześniej mówiono im, że wojna na Ukrainie została wywołana jedynie przez Putina, który oszalał w skądinąd pokojowym, zglobalizowanym świecie. Imperialistyczny Izrael, w sojuszu z głównym podżegaczem wojennym USA i imperialistyczną UE, próbuje rozszerzyć swoją dominację na Bliskim Wschodzie poprzez wojnę przeciwko narodowi palestyńskiemu. Rosnące wpływy Chin w regionie i ich współpraca z nowymi imperialistycznymi potęgami, takimi jak Iran, Turcja i Katar, są zagrożeniem dla NATO, które chce je powstrzymać. Plan Abrahama miał w tym względzie decydujące znaczenie dla USA. Został on celowo storpedowany przez faszystowską masakrę dokonaną przez Hamas i Islamski Dżihad 7 października. 25 000 osób zabitych do tej pory w Strefie Gazy należy określić mianem ludobójstwa. Niemiecki rząd odniósł znacznie mniejszy sukces niż podczas wojny na Ukrainie, przekonując ludność do bezwarunkowego poparcia dla Izraela. To również pogłębiło ich kryzys. Pojawiają się również nowe ogniska wojny, na przykład na Morzu Południowochińskim. Imperialiści przygotowują się również do trzeciej wojny światowej, która miałaby charakter nuklearny. Również niemiecki imperializm coraz agresywniej domaga się wiodącej roli militarnej. Rozwój ten należy traktować bardzo poważnie i nadal wzywać do aktywnego oporu przeciwko wojnie i militaryzmowi, zwłaszcza wśród młodzieży.
Rote Fahne: Na rewizjonistycznej „Konferencji Róży Luksemburg” 13 stycznia 2024 roku w Berlinie „globalne Południe” było wielkim światłem nadziei …
Gabi Fechtner: Wiele organizacji rewizjonistycznych, przede wszystkim DKP, w swojej depresji sięga po to, co uważają za ostatnią deskę ratunku. Na przykład na konferencji Róży Luksemburg argumentowano z całą powagą, że „globalne Południe” będzie „siłą napędową transformacji”. Z drugiej strony „klasa robotnicza na globalnej Północy” niestety „nie ma potencjału rewolucyjnego”. Należy zauważyć, że globalne Południe odnosi się przede wszystkim do nowych krajów imperialistycznych, takich jak Brazylia, Rosja, Chiny czy RPA, Iran lub Katar. Nie ma jaśniejszego sposobu na podsumowanie własnego kapitulanckiego kursu! W praktyce politycznej prowadzi to do tego, że ludzie ci opowiadają się po stronie faszystowskiego Putina lub faszystowskiego Hamasu. Podsyca to dezorientację wśród mas, a w konsekwencji jest prawdziwą polityką krzyżową (sojuszu ekstremów). Odrzuca się tu każdy proletariacki klasowy punkt widzenia i proletariacki internacjonalizm. Z tą samą dziwną logiką niemieccy socjaldemokraci bronili powstania niemieckiego imperializmu na początku XX wieku, który jako kraj imperialistyczny, który „przybył za późno”, agresywnie domagał się swojego miejsca przeciwko dotychczas wiodącym imperialistom. Tutaj pojawił się nowy wariant obrony ojczyzny, zasadniczo wspierany przez rewizjonistów. Oczywiście, USA muszą być celem ataków jako główny globalny podżegacz wojenny, a niemiecki imperializm jest naszym głównym wrogiem. Ale to nie usprawiedliwia łączenia sił z innymi imperialistami! Teoria zjednoczonego „globalnego Południa” opiera się na demagogicznej narracji niektórych nowych imperialistycznych krajów, które przedstawiają się jako antyimperialistyczne, ponieważ są przeciwko USA. Jednocześnie chiński czy turecki imperializm jest nie mniej niszczycielski w Afryce niż imperialiści zachodni. Wielobiegunowość nie czyni świata bardziej pokojowym, ale bardziej otwartym na wojnę. Tym ważniejsze jest zapewnienie jasności w tej kwestii i wzmocnienie ideologicznej walki z rewizjonizmem oraz pomoc masom w pogodzeniu się z mylącym wpływem tej ideologii na ich sposób myślenia. Naszym „nosicielem nadziei” jest międzynarodowy proletariat przemysłowy w sojuszu ze wszystkimi uciskanymi na świecie!
Rote Fahne: Burżuazyjne prognozy gospodarcze są tak wiarygodne jak wróżenie z fusów. Czy MLPD może zapewnić nam jasność?
Gabi Fechtner: Głównym trendem w globalnym kryzysie gospodarczym i finansowym jest jego zaostrzanie się i zbliżanie się kolejnych załamań. Nie pomagają nawet liczne obietnice rychłej poprawy sytuacji. Istnieje ogólna tendencja spadkowa w produkcji przemysłowej i jej stopie wzrostu, co znajduje również odzwierciedlenie w produkcie krajowym brutto (PKB). Ogólną przyczyną jest chroniczna nadmierna kumulacja kapitału. Problemy związane z inwestowaniem kapitału w celu osiągnięcia maksymalnego zysku stają się coraz większe. Oczekuje się, że globalny wzrost produkcji przemysłowej spadnie do mniej niż jednego procenta w 2023 roku, a wzrost PKB spadnie do około trzech procent. Szereg szczególnie starych, ale także nowych krajów imperialistycznych odnotowuje absolutne spadki. Grupa G7 (96,4 procent poziomu produkcji przemysłowej sprzed kryzysu z połowy 2018 roku w trzecim kwartale 2023 roku) i OECD (100,2 procent poziomu sprzed kryzysu) ponownie spadły w 2023 roku w porównaniu z 2022 rokiem.
Jednocześnie ostro wzrasta nierównomierność rozwoju, zarówno między krajami imperialistycznymi, jak i między międzynarodowymi supermonopolami. Równowaga sił przesuwa się dalej na korzyść nowych krajów imperialistycznych. Dochodzi jednak również do zmian w równowadze sił wewnątrz obozów starych i nowych krajów imperialistycznych. Podczas gdy udział krajów G7 w światowym eksporcie spadł o 10,6% podczas obecnego globalnego kryzysu gospodarczego i finansowego, udział krajów BRICS wzrósł o 11,5%. Jednak Stany Zjednoczone, ze swoją naczelną zasadą „America First„, zyskały na popularności głównie dzięki agresywnie prowadzonej wojnie gospodarczej. Liczba 500 największych międzynarodowych supermonopoli wzrosła ze 124 w 2021 roku do 136 w 2022 roku, a Chiny zostały ponownie wyprzedzone. Chiny, okręt flagowy nowych krajów imperialistycznych, od pewnego czasu doświadczają ogromnych problemów. Tempo wzrostu produkcji przemysłowej i działalności inwestycyjnej spada, a rynek nieruchomości znajduje się w głębokim kryzysie. Eksport kapitału spada. Oficjalne bezrobocie wśród młodzieży wzrosło do historycznie wysokiego poziomu 21,3%, a niedostateczne zatrudnienie wśród klasy robotniczej rośnie. Rozwijają się masowe protesty przeciwko grabieży dokonywanej przez rekinów rynku nieruchomości, a walki robotnicze i młodzieżowe odżywają. Korzystają na tym inni nowi imperialiści lub kraje znajdujące się na drodze do stania się nimi, takie jak Turcja: jej produkcja przemysłowa w trzecim kwartale 2023 roku wyniosła 126,3%, podczas gdy w Polsce 127,5%, czyli stosunkowo wysoki poziom powyżej poziomu sprzed kryzysu.
W szczególności burżuazyjni guru ekonomii nie rozumieją ścisłej interakcji między cyklicznym kryzysem nadprodukcji a całym procesem kryzysowym: kryzysami budżetowymi, kryzysami politycznymi, kryzysami finansowymi, regionalnymi katastrofami ekologicznymi, wojnami, strajkami i ogólnymi kryzysami społecznymi, kryzysami łańcuchów dostaw i kryzysami strukturalnymi. W wielu krajach wojna i ekspansja kompleksu wojskowo-przemysłowego stają się ujściem zapobiegającym rozwojowi kryzysu. Wojny z kolei napędzają kryzys społeczny. Kryzys zarządzania kryzysowego wyraża się w polityce finansowej. Przez lata cykl kapitałowy był sztucznie podtrzymywany polityką „taniego pieniądza”. Z powodu niekontrolowanej inflacji banki centralne musiały zareagować ograniczeniem gigantycznych zakupów obligacji i podniesieniem stóp procentowych. To z kolei ma hamujący wpływ na inwestycje. Tym większe znaczenie dla globalnej gospodarki ma wręcz absurdalna spekulacja. Rynki akcji wciąż generują maksymalne zyski, co również wynika z nadmuchanej bańki spekulacyjnej. Skutki jej pęknięcia będą tym bardziej dotkliwe. Kryzys w reorganizacji międzynarodowej produkcji trwa nadal. Jest to szczególnie widoczne w spadku globalnego eksportu kapitału. Szczyt eksportu kapitału przed ostatnim globalnym kryzysem gospodarczym i finansowym w 2007 roku, wynoszący 2,190 bln USD, nie został od tego czasu osiągnięty. W 2022 roku spadł on ponownie o 13,8% w porównaniu z rokiem poprzednim. Kryzys strukturalny w połączeniu z przejściem na e-mobilność zapowiada międzynarodową walkę nawyniszczenie w sektorze motoryzacyjnym. Chińscy monopoliści samochodowi przebijają się na szczyt światowego rynku, szczególnie na rynku samochodów elektrycznych. Chroniczny kryzys strukturalny oparty na cyfryzacji nie dotknął jeszcze całej gospodarki. Jednak inwestycje w tym obszarze, szczególnie wśród międzynarodowych supermonopolistów, znacznie rosną.
Rote Fahne: Czy uważasz przynajmniej, że niemiecka gospodarka ożywi się, zgodnie z prognozami na 2025 rok?
Gabi Fechtner: Nie można tego jeszcze przewidzieć, a Niemcy są zdecydowanie w Europie na szarym końcu. W trzecim kwartale 2023 roku spadła do zaledwie 89 procent produkcji przemysłowej w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu w 2018 roku! W Niemczech produkcja w sektorze wytwórczym spada obecnie od sześciu miesięcy z rzędu. Od początku globalnego kryzysu gospodarczego i finansowego w 2020 i 2023 roku produkt krajowy brutto w Niemczech spadł. Niemniej jednak, niemiecki imperializm jest i pozostaje potężnym międzynarodowym graczem z ukierunkowaną strategią i taktyką rozszerzania swoich stref wpływów. Nawet w czasie kryzysu wszystko jest nastawione na zapewnienie, że aktywne na arenie międzynarodowej supermonopole osiągną ogromne rekordowe zyski dzięki dotacjom, spekulacjom i innym korzyściom rynkowym, a kryzys zostanie przeniesiony na niemonopolistyczną burżuazję, mniejsze monopole, ludzi i przyrodę. Coraz częściej prowadzi to do masowych zwolnień, a nawet zamykania zakładów. Konieczna jest obejmująca cały koncern walka o każde miejsce pracy prowadzona przez niezależne strajki. Rząd „Ampel Koalition” przeszedł na politykę „najpierw Niemcy„. Gra w grę międzynarodowych supermonopoli, które domagają się gigantycznych programów subsydiów. Doprowadziło to do prawdziwej rywalizacji między państwami narodowymi, by przebić się nawzajem. Dotacje te są w Niemczech wypłacane głównie z tak zwanego Funduszu Klimatycznego i Transformacji (KTF), co jest nie do przecenienia pod względem demagogii. Miliardy wydawane na przykład na nowe fabryki chipów nie mają nic wspólnego ze środowiskiem, ale z polityką władzy w imperialistycznym systemie światowym.
Rote Fahne: Jak oceniasz rolę MLPD?
Gabi Fechtner: Biorąc pod uwagę skomplikowany proces podnoszenia świadomości, wyraźnie poczyniliśmy postępy. To niezwykłe, że MLPD jest teraz znane każdej osobie zainteresowanej polityką i że zyskuje na reputacji. W tej skomplikowanej sytuacji MLPD jest zjednoczona, dobrze ugruntowana i ujednolicona. Równocześnie należy znacznie zwiększyć rekrutację nowych członków! Na ostatnim posiedzeniu Komitet Centralny doszedł do wniosku, że MLPD udało się skonsolidować swoją rolę w społeczeństwie jako całości. Zdecydowanie przyczynił się do tego fakt, że wzmocniliśmy pracę teoretyczną i, na tej podstawie, zdolność do prowadzenia walki o sposób myślenia. Cała partia pracuje coraz sprawniej z REVOLUTIONÄRER WEG. Szczególnie obiecujące na przyszłość jest to, że MLPD była w stanie umocnić swoją pracę w największych przedsiębiorstwach przemysłowych. Właśnie z powodu rosnących wpływów MLPD, taktyka rządzących wobec MLPD wciąż się zmienia. Zakazy naszych ulotek i działań w wielu miastach – oparte na nowym paragrafie o podżeganiu do nienawiści – oznaczają intensyfikację kryminalizacji MLPD. Jak dotąd byliśmy w stanie skutecznie odpierać te ataki i rozszerzać naszą pionierską rolę w walce o demokratyczne prawa i wolności. Nie wolno nam jednak lekceważyć tych tendencji.
Nie jesteśmy jeszcze zadowoleni z dalszego rozwoju naszej marksistowsko-leninowskiej pracy na rzecz kobiet. Przede wszystkim nie możemy pozwolić, by odciągnięto nas od naczelnej zasady jedności systematycznego budowania partii marksistowsko-leninowskiej i promowania bezpartyjnych samoorganizacji mas podczas burzliwych wydarzeń. Obecnie proces podnoszenia świadomości jest mniej spontaniczny niż kiedykolwiek wcześniej i dlatego wymaga zorganizowanych form. Samoorganizacje bezpartyjne mają do spełnienia ważne zadania. Bez nich nie będzie walki o transformację społeczną. Mają one potencjał, by stać się masowymi formami organizacyjnymi walczącej opozycji. W 2024 roku odbędą się ważne wydarzenia, takie jak Rada Polityczna Kobiet (listopad).
Rote Fahne: Jak daleko posunęła się MLPD w swoich staraniach, by pomóc prawdziwemu socjalizmowi zyskać nową renomę wśród mas?
Gabi Fechtner: Około rok temu zdaliśmy sobie sprawę, że musimy uczynić walkę o nowy wizerunek socjalizmu wśród mas centralnym tematem naszej pracy. Bez tej perspektywy ostatecznie stalibyśmy się marionetką w pogrążonym w kryzysie rozwoju imperializmu. W ciągu ostatniego roku podjęliśmy wiele kroków w tym kierunku. Jednak na obecnym posiedzeniu Komitetu Centralnego doszliśmy do wniosku, że musimy rozwinąć długoterminowy ruch na rzecz nowego wizerunku prawdziwego socjalizmu. Głównym pytaniem jest to, w jaki sposób propagujemy socjalizm w oparciu o proletariacki sposób myślenia. W tym celu dokładnie przeanalizowaliśmy pracę minionego roku, nasze publikacje, a także rozmowę na żywo w Rote Fahne „Socjalizm zamiast AfD i prawicowych zmian”. Format rozmowy na żywo w telewizji Rote Fahne jest obiecujący na przyszłość, aby przedstawić nasze stanowiska szerszej publiczności i omówić je. Jednak nasze stanowiska muszą być tam również reprezentowane w sposób zasadniczy. Nie możemy ich rozwadniać. Nie udało mi się tego dobrze rozwiązać w pierwszym programie. Zamiast pryncypialnego i twórczego zakotwiczenia naukowej koncepcji prawdziwego socjalizmu na podstawie proletariackiego sposobu myślenia i polemiki z drobnomieszczańskimi ideami socjalizmu, podążałam w kierunku oportunistycznym. Tak jakby najważniejszą rzeczą było teraz wzmocnienie „jedności lewicy” na rzecz dowolnego rodzaju socjalizmu przeciwko rozwojowi prawicy.
Jednak drobnomieszczańskie idee socjalizmu i rewizjonizmu nie są postępowymi koncepcjami przeciwko prawicowym zmianom. Są one częścią ideologii burżuazyjnej, wyrządziły wielkie szkody i doprowadziły socjalizm do długotrwałej kompromitacji. Walka z rewizjonizmem, lekcje wyciągnięte z rewizjonistycznej degeneracji i wniosek o elementarnym znaczeniu kwestii sposobu myślenia są przecież zasadniczymi powodami założenia naszej partii. Oczywiście, należy również zintensyfikować działania na rzecz sojuszy, ale w oparciu o zasady. Na arenie międzynarodowej sekretem zjednoczenia rewolucjonistów po rewizjonistycznej zdradzie i fazie głębokiego przygnębienia było to, że odbyło się to na płaszczyźnie równości – ale na podstawie zasad.
Komitet Centralny opublikował tę debatę w całej organizacji z zaproszeniem do zajęcia krytycznego i samokrytycznego stanowiska w tej sprawie. Ten twórczy proces prowadzi nas długą drogą w kierunku wzbogacenia naszego ruchu na rzecz nowego wizerunku socjalizmu o jeszcze większą głębię i bogactwo argumentacji.
MLPD już teraz buduje partię opartą na proletariackim sposobie myślenia i jest partią nowego typu. Oznacza to, że przywiązujemy najwyższą wagę do kwestii sposobu myślenia w naszej pracy partyjnej. W naszej partii członkowie i kierownictwo pracują razem jak równy z równym, odrzucamy arogancję funkcjonariuszy, krytyka nie jest tłumiona, ale krytyka i samokrytyka są wspierane jako prawo związane z rozwojem partii. Teoria i praktyka zawsze tworzą fundamentalną całość. Fundamentalny jest również system samokontroli. Ważnym elementem jest również edukacja kadr tak, by mogły one myśleć i działać samodzielnie. Konsekwentne podążanie za tym stylem i dalsze rozwijanie go w ramach zmiany pokoleniowej partii jest motorem przyciągania MLPD. Tylko w ten sposób możemy wiarygodnie opowiedzieć się za budowaniem socjalizmu w oparciu o proletariacki sposób myślenia.
Rote Fahne: Czy szerokie dyskusje na temat błędów w budownictwie socjalistycznym lub działalności partii nie są pokarmem dla antykomunizmu?
Gabi Fechtner: Wręcz przeciwnie! Nie możemy pozostawić antykomunistom odpowiedzi na pytanie, dlaczego dziś nie ma już państw socjalistycznych. Zły nawyk zamiatania błędów i problemów pod dywan tak bardzo, jak to tylko możliwe, jak to miało miejsce w NRD, jest nieodłączną częścią rewizjonizmu. Wyraźnie sprzeciwiamy się antykomunistycznym nonsensom historycznym oraz bronimy i propagujemy osiągnięcia budownictwa socjalistycznego. Musimy jednak jeszcze bardziej zająć się uzasadnionymi pytaniami i krytyką mas i nie odrzucać ich wszystkich jako antykomunizmu. Potrzebna jest przekonująca dyskusja na temat tego, jak to możliwe, że socjalizm został zdradzony we wszystkich krajach bez wyjątku. W końcu budownictwo socjalistyczne triumfowało wbrew wszelkim przeciwnościom przez dziesięciolecia. Nawet druga wojna światowa nie mogła rzucić Związku Radzieckiego na kolana. To słodka trucizna drobnomieszczańskiego sposobu myślenia podkopała i zniszczyła socjalizm od wewnątrz. Aż w końcu warstwa drobnomieszczańskich zdegenerowanych biurokratów w kierownictwie partii, państwa i gospodarki przejęła władzę polityczną na XX Zjeździe Partii KPZR w 1956 roku. Jako nowa burżuazja zniszczyła socjalizm i stopniowo przywróciła kapitalizm. My również szanujemy i bronimy Stalina przed antykomunistycznymi atakami. Ale już w przeszłości krytykowaliśmy, że daleko idącym błędem było to, że nie rozpoznał on problematyki sposobu myślenia. W ten sposób obiektywnie sprzyjał tendencjom biurokratycznym i niszczycielskim błędom w radzeniu sobie ze sprzecznościami wśród mas. Komitet Centralny i redakcja REVOLUTIONÄRER WEG są również intensywnie zaangażowane w teoretyczną pracę nad kwestią budowy socjalizmu w oparciu o proletariacki sposób myślenia. Chcemy przeanalizować historyczne doświadczenia w tej kwestii w specjalnej sekcji REVOLUTIONÄRER WEG 40 i wyciągnąć twórcze wnioski.
Rote Fahne: MLPD i REBELL mówiły ostatnio o budowaniu nowego socjalistycznego ruchu młodzieżowego. Możesz to wyjaśnić?
Gabi Fechtner: Obecnie ruch młodzieżowy jest nadal stosunkowo spontaniczny i rozproszony. Większość młodych ludzi nie ma jasnego, pozytywnego obrazu socjalizmu naukowego. Należy odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób młodzi ludzie dochodzą dziś do socjalizmu. Budowanie nowego socjalistycznego ruchu młodzieżowego zależy między innymi od tych czynników:
- Głównym organizatorem tego socjalistycznego ruchu młodzieżowego musi być stowarzyszenie młodzieżowe REBELL we współpracy z MLPD. Jest to jedyna organizacja młodzieżowa w Niemczech opowiadająca się za prawdziwym socjalizmem.
- Czyniąc to, ważne jest, aby zwracać się do mas młodych ludzi oraz jak najbliżej związać się z ich codziennym życiem i walką, zamiast jednostronnie kierować się do „lewicowych” i już aktywnych politycznie młodych ludzi. Młodzież z klasy robotniczej musi być głównym nośnikiem tego ruchu. Musi to być połączone z ulepszoną i szeroko zakrojoną pracą na rzecz sojuszu.
- Organizowanie buntu młodych ludzi przeciwko wyzyskowi i uciskowi, faszyzmowi, wojnie, prawicowemu rozwojowi i niszczeniu środowiska, ubóstwu; również w oparciu o codzienne problemy i niesprawiedliwości w codziennym życiu młodych ludzi w warsztatach szkoleniowych, szkołach, uniwersytetach i dzielnicach.
- Rozwój ruchu Subbotnik wśród młodzieży znacząco przyczynia się do rozwoju świadomości socjalistycznej i oznacza zdecydowaną jedność teorii i praktyki oraz związek z klasą robotniczą.
- Propagujemy dobrze uzasadnione socjalistyczne marzenia o przyszłości, w przekonującej konfrontacji z drobnomieszczańskimi ideami socjalizmu.
- Musimy również bardziej zaangażować się w publiczne debaty toczące się wśród młodych ludzi na temat socjalizmu. Wymaga to zintensyfikowanej walki ideologicznej, polemiki i walki o sposób myślenia przeciwko antyautorytaryzmowi, (lewicowemu) reformizmowi, rewizjonizmowi i trockizmowi, a także różnym nurtom rewolucjonizmu czy anarchizmu.
- Musimy znacznie wzmocnić programy kulturalne, edukacyjne i szkoleniowe dla młodych ludzi oraz promować odpowiednią literaturę, sztukę, muzykę, uroczystości itp. Nie możemy zajmować się wyłącznie polityką w wąskim znaczeniu tego słowa i stawiać sobie tym samym zbyt wygórowanych celów.
- Otwartość na świat dzisiejszej młodzieży musi zostać przekształcona w proletariacko-internacjonalistyczny profil nowego socjalistycznego ruchu młodzieżowego.
- Walka młodzieży o swoją przyszłość i ocalenie ludzkości przed globalną katastrofą ekologiczną z pewnością będzie elementem fundamentalnym.
Stowarzyszenie młodzieżowe REBELL musi przekształcić się w masową organizację młodzieżową. Piętnasty Kongres Delegatów, który niedawno się odbył, pokazał, że ma ku temu duży potencjał. Umocnił on swoją pozycję, stał się bardziej aktywny ideologicznie i politycznie, a także znacznie wzmocnił swój proletariacki charakter. Obecnie ponad 64 procent członków młodzieżówki to młodzi robotnicy, a 26 procent pracuje w dużych przedsiębiorstwach przemysłowych, podczas gdy liczba członków zarządu stowarzyszenia wynosi nawet ponad 50 procent. Wielu grupom REBELL i Rotfuchs udało się rozwinąć z małego, skonsolidowanego kręgu do większych grup.
Przede wszystkim MLPD musi dalej rozwijać swoją marksistowsko-leninowską pracę z młodzieżą. Musimy głębiej zastanowić się nad wszystkim, co spada na młodzież. Potrzebujemy ściślej powiązanej sieci wsparcia, doradztwa, szkoleń i edukacji dla młodzieży i naszej organizacji młodzieżowej i musimy zainwestować w to zadanie jeszcze więcej energii. Musimy zdobyć zaufanie młodych ludzi, co nie dzieje się spontanicznie. Oznacza to również uczenie się od młodych ludzi!
Rote Fahne: Proces przeorganizowywania i reorientacji międzynarodowego ruchu rewolucyjnego wydaje się rozwijać w sprzeczny sposób.
Gabi Fechtner: III Międzynarodowa Konferencja Górnicza i I Światowy Kongres Zjednoczonego Frontu były znaczącymi sukcesami. Wyznaczono wysokie standardy. Zasada, że „żadna walka nie może toczyć się sama” jest teraz papierkiem lakmusowym naszej internacjonalistycznej pracy. Stefan Engel wygłosił bardzo zauważalne przemówienie na Światowym Kongresie. Podkreślił, że antyimperialistyczny zjednoczony front może być z powodzeniem budowany tylko wtedy, gdy istnieje jasność i pewne porozumienie co do natury dzisiejszego imperializmu. Stanowisko w sprawie wykształcenia się nowych krajów imperialistycznych odgrywa tu znaczącą rolę. Wraz z wybuchem wojny w Strefie Gazy kwestia ta nabrała bezpośredniego znaczenia. W rosnącej części międzynarodowego ruchu rewolucyjnego rola nowych krajów imperialistycznych staje się jaśniejsza i przyjmuje się jasne stanowisko klasy proletariackiej w sprawie wojny w Gazie. W ICOR panuje wielka jedność w kwestii solidarności z palestyńską walką wyzwoleńczą, jeśli chodzi o główny atak przeciwko USA jako głównemu podżegaczowi wojennemu na świecie, a zwłaszcza imperialistycznemu Izraelowi. Jednak potępienie faszystowskiego Hamasu i masakry z 7 października 2023 roku wzbudza kontrowersje. Nie może być udanej walki narodowo-wyzwoleńczej w sojuszu z faszystami! Istnieje wiele głosów, nawet w ICOR, które traktują Hamas jako część walki wyzwoleńczej lub argumentują, że nie należy go publicznie krytykować. Jednak faszystowski Hamas jest agentem nowych państw imperialistycznych. W coraz większym stopniu wykorzystują one metodę tworzenia faszystowskich grup najemników do walki w ich imieniu poza własnymi granicami. Jeśli nie zostanie to zrozumiane, istnieje duże niebezpieczeństwo przejścia do polityki sojuszu ekstremów. Oczywiście Hamas również ma pewną masową bazę, zwłaszcza dzięki swojej demagogicznej pracy społecznej. Jednak fakt, że nie każdy z jego zwolenników jest faszystą, nie powinien prowadzić do przekroczenia czerwonej linii w naszej współpracy z organizacjami faszystowskimi. Nie robimy tego również z AfD, ponieważ ma ona pewną masową bazę. We wszystkich tych kwestiach należy przeprowadzić cierpliwą i przekonującą międzynarodową dyskusję krytyczną i samokrytyczną. Jednocześnie musimy wzmocnić relacje zaufania między organizacjami rewolucyjnymi, utrzymać praktyczną współpracę i solidarność oraz dalej je rozwijać.
Rote Fahne: Słyszy się o kolejnych numerach serii REVOLUTIONÄRER WEG. Co zaplanowała redakcja RW?
Gabi Fechtner: Całkiem sporo i jest to również konieczne w tych czasach, które wołają o ideologiczną i polityczną jasność i podnoszenie świadomości! Zespół redakcyjny REVOLUTIONÄRER WEG pracuje obecnie równolegle nad tomami REVOLUTIONÄRER WEG 39 – 41 oraz nad biograficznymi refleksjami na temat Stalina. Nad numerem 39, poświęconym kryzysowi burżuazyjnych nauk społecznych, trwają już zaawansowane prace wstępne. Obejmuje on szeroki zakres tematów, od religii po kulturę i muzykę, socjologię, edukację, prawo i rolę sportu. Podobnie jak burżuazyjne nauki przyrodnicze, burżuazyjne nauki społeczne nie są przestrzenią „wolną od ideologii”, ale mają wszechstronny wpływ na myślenie, uczucia i działania mas i mają na celu związanie ich z systemem kapitalistycznym. Krytykując burżuazyjne nauki społeczne, będziemy również dalej rozwijać proletariacką naukę społeczną i proletariacki światopogląd. Intensywnie pracujemy również nad REVOLUTIONÄRER WEG 40, tj. naszą syntezą kryzysu ideologii burżuazyjnej i doktryny sposobu myślenia. Zadaniem jest ocena całego naszego postępu wiedzy na temat doktryny sposobu myślenia, opracowanie jej we wszystkich aspektach, dalszy rozwój i konkretyzacja. Walka o twórcze zastosowanie i dalszy rozwój doktryny sposobu myślenia już teraz posuwa naszą pracę znacznie dalej. Czyniąc to, musimy pogodzić się z formami zniekształceń, takimi jak idealizacja, uogólnienie czy moralizacja. W REVOLUTIONÄRER WEG 41 przyjrzymy się bliżej zmianom w imperialistycznym systemie światowym. Od czasu założenia partii nigdy nie opublikowaliśmy tylu numerów serii REVOLUTIONÄRER WEG, co w ostatnich latach.
Rote Fahne: Czy ludzie nadal nadążają za studiowaniem i rozpowszechnianiem książek?
Gabi Fechtner: Opracowaliśmy w tym celu bardzo zróżnicowany i urozmaicony system, który łączy przygotowanie książek z intensywnym poradnictwem, kontrolą i szkoleniem w zakresie ich krytycznego i samokrytycznego przyswajania oraz twórczego stosowania. Organizujemy czternaście tygodni nauki z instrukcją na temat książki „Rozpoczęła się globalna katastrofa ekologiczna!”. Jeszcze bardziej niż zwykle są one skierowane do całej bazy partyjnej i pracy w organizacjach regionalnych. Serdecznie zapraszamy również osoby spoza partii. Tym razem książka będzie również systematycznie czytana, studiowana i omawiana we wszystkich grupach partyjnych. W ten sposób grupy badawcze RW 38 mogą być kontynuowane. Do tej pory rozprowadzono ponad 5 300 egzemplarzy tomu uzupełniającego do RW 35. To dobry początek, zwłaszcza w naszej systematycznej pracy na małą skalę, choć nadal musimy bardziej angażować się w debatę społeczną. Oznacza to pozyskiwanie recenzentów, jeszcze szersze omawianie książki podczas wydarzeń, targów książki, na uniwersytetach, w szkołach i w mediach. Ścisłe przenikanie się naszej pracy z systemem REVOLUTIONÄRER WEG pomaga nam również w dalszym rozwoju naszych instrukcji i kontroli. Jednocześnie musimy rozwiązać sprzeczność polegającą na tym, że często nie nadąża to jeszcze za dalszym rozwojem linii i rosnącymi wymaganiami w praktyce. Nasi towarzysze potrzebują o wiele bardziej intensywnego i zróżnicowanego szkolenia, doradztwa, poradnictwa, nadzoru i pracy kadrowej dla swoich skomplikowanych zadań.
Rote Fahne: Jakie są plany MLPD na rok 2024?
Gabi Fechtner: Nasz udział w wyborach europejskich wykorzystamy przede wszystkim do ofensywy literackiej na rzecz książki „Die globale Umweltkatastrophe hat begonnen! Co możemy zrobić z umyślnym niszczeniem jedności człowieka i natury?”. Jest to RW 35 wraz z tomem uzupełniającym, z których oba zostaną opublikowane jako kompletny tom. W wyborach landowych w Turyngii nacisk zostanie ponownie położony na bardziej wszechstronną ofensywę taktyczną na rzecz prawdziwego socjalizmu i przeciwko antykomunizmowi. Wybory te odbywają się w warunkach ostrej polaryzacji, z AfD jako najsilniejszą jak dotąd partią w sondażach, pogrążoną w kryzysie partią rządzącą „Die Linke” i nową partią Sahry Wagenknecht. Przez cały rok pracujemy nad ruchem ICOR pod hasłem „Nauki Lenina są żywe„, aby uczcić 100. rocznicę jego śmierci. Najważniejszym wydarzeniem będzie międzynarodowe seminarium w dniach 13, 14 i 15 września w Niemczech. Odbędą się również ważne dni upamiętniające, takie jak 120. rocznica urodzin Willego Dickhuta lub 20. rocznica strajku Opla w 2004 roku. Ogólnokrajowy ruch poniedziałkowych demonstracji również obchodzi swoje 20. urodziny. Ważne jest, aby pamiętać, że są to zadania MLPD jako całości, które nie mogą być organizowane w równym stopniu przez każdą grupę lub każdy oddział okręgowy ze względu na zasoby. Dlatego też planujemy w zróżnicowany sposób, które siły zostaną rozmieszczone gdzie i w jaki sposób, i prosimy samą organizację o sugestie. Przede wszystkim chodzi o wykorzystanie tych najważniejszych momentów do rozwoju naszego systemu pracy na małą skalę. Przez cały rok bardzo ważne będzie również dalsze wzmacnianie naszej pracy u podstaw, solidarności, życia partyjnego i kultury partyjnej. Wszystko to ma również na celu wzmocnienie członkostwa w MLPD i REBELL. Chciałbym podziękować wszystkim towarzyszom, przyjaciołom i partnerom sojuszu za owocną, przyjazną więź, współpracę i krytyczne wsparcie w 2023 roku i życzyć nam wszystkim dobrej współpracy w 2024 roku.
Dziękuję bardzo za wywiad!