Skip to content
Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej
Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Relacje z protestów i strajków
    • Tłumaczenia KABD
    • Kursy IKM-CMAP
    • Komentarze i Oświadczenia IKM-CMAP
    • Teksty IKM-CMAP
    • Polityka współczesna
    • Polemika
    • Nauka
      • Historia
      • Ekonomia polityczna
      • Materializm dialektyczny
    • Demaskowanie mitów
    • Maoizm
    • Wywiady
  • Biblioteka
  • O nas
  • Kontakt
  • Dołącz do nas!
Menu

Kwestia sporów zbiorowych

Posted on 11/08/202218/07/2023 by Tow. Dawid
Strajk jako metoda rozwiązywania sporu
Źródło: własne

Wstęp

Przed nami ostatnie dni konsultacji (do połowy sierpnia) ustawy o sporach zbiorowych, przygotowywanej przez tzw. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Projekt tejże ustawy został ogłoszony 6 lipca 2022 roku w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Na chwilę obecną brak jednoznacznych informacji nt. terminu wejścia ustawy w życie (przewidywany jest październik–grudzień 2022).

Rządząca reprezentacja burżuazji narodowej chce prawnie utrudnić funkcjonowanie związków zawodowych, a także zniechęcić do walki klasę pracującą. Wprowadza ustawę jednoznacznie korzystną dla przedsiębiorców i jeszcze bardziej pogarszającą – obecnie trudną sytuację – związków zawodowych (zwłaszcza tych bojowych i świadomych klasowo). Dlaczego akurat teraz zdecydowała się na taki krok? Przyczyn jest parę:

  1. Rekordowa inflacja, na poziomie 15%, oznacza przymus ekonomiczny dla pracowników – albo będą walczyć o podwyżki płac, albo ich gospodarstwa domowe zostaną doprowadzone do ubóstwa przez rosnące koszta życia.
  2. Mniejsi i więksi kapitaliści, dzięki pandemii oraz pretekstowi podnoszenia cen «przez inflację», mimo ciągłego straszenia widmem kryzysu osiągnęli rekordowe zyski. Stawia ich to w sprzeczności z pracownikami ponoszącymi koszta, lecz nie doświadczającymi podwyżek płac.
  3. Gołym okiem widać rozwój ruchu związkowego w kraju (nawet środowiska antyzwiązkowej konfederacji korony polskiej zawiązują własny żółty związek zawodowy, by zagospodarować trochę gniewu pracowniczego dla siebie), zwiększającą się liczbę protestów i strajków, również w spółkach skarbu państwa i budżetówce – gdzie panuje silny ruch związkowy (np. wśród pracowników służby zdrowia czy oświaty). Ze względu na to, że zatrudniającym budżetówkę jest, poniekąd, rząd – może zacząć on antypracowniczą krucjatę właśnie od podległych sobie pracowników sektora publicznego, ataku na ich płace.
  4. Powyższe sprzeczności mogą ulec coraz większemu zaostrzeniu w związku z wojną w Ukrainie i pogarszającą się sytuacją międzynarodową – zwłaszcza w Europie (kryzys energetyczny i żywnościowy, który w pierwszej kolejności uderzy bezpośrednio w pracowników).

Obowiązująca od 30 lat ustawa była wprowadzona w 1991 roku, w dobie grabieży majątku społecznego wypracowanego w epoce PRL–u (zwanej ładnie prywatyzacją) by utrudnić przybierającą na silę fale strajków i protestów i ułatwić wprowadzanie planu Balcerowicza.

Jak widać, burżuazja lubi korzystać z historycznie sprawdzonych rozwiązań. Zwłaszcza, że pierwowzorem ustawy z 1991 roku jest ustawa o związkach zawodowych z 8 października 1982 roku, wprowadzona przez szykującą się do uwłaszczenia na majątku społecznym klasę biurokratycznych kapitalistów. Jak na ironię, istotą ustawy było uniemożliwienie działalności «Solidarności», tej samej z której środowisk m.in. wywodzi się obecnie rządząca warstwa narodowej burżuazji. Jak na ironię, dzisiejsza Solidarność ochoczo staje po stronie rządzących, przeciwko pracownikom. Jak widać, w chwili przemian ustrojowych Okrągłego Stołu, zbuntowani pracownicy przestali być «bojownikami o lepszy system», stali się natomiast «roszczeniowym pospólstwem», któremu należy zabrać prawo do poprawy warunków materialnych. Potwierdza to historyczny i klasowy charakter Solidarności po stanie wojennym – Solidarności walczącej (w praktyce) o przekształcenie kapitalizmu z biurokratycznego w wolnorynkowy – na plecach pracowników, ich ofiarą i ich krwią. Z chwilą osiągnięcia możliwości formalnych przekształceń systemowych, nowa burżuazja mogła zdjąć propracowniczą maskę i ukazać swój prawdziwy interes klasowy – wbrew strajkom i protestom od początku III RP przekształcać kraj w nową formę własnego folwarku.

Główne założenia ustawy i ich analiza

Jakie są główne założenia nowej ustawy? Wg. strony https://gov.legalis.pl/projekt-nowej-ustawy-o-sporach-zbiorowych-pracy/ (pkt. od 1 do 6 wg projektu ustawy, ad. 1–6 – autor):

1. Odejście od enumeratywnego określenia przedmiotu sporu zbiorowego – obowiązujące przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych enumeratywnie definiują przedmiot sporu zbiorowego, niemniej spory często wszczynane są we wszelkich sprawach, które dotyczą zbiorowych praw i interesów pracowników. Niestety, często interpretacja zakresu przedmiotu sporu przyjmowana przez strony jest odmienna co stwarza problemy już na początku negocjacji. Odejście od enumeratywnego określenia przedmiotu sporu zbiorowego spowoduje, że ustawa będzie określać zasady wszczęcia, prowadzenia i zakończenia sporu zbiorowego pracy, który zgodnie z zaproponowaną definicją będzie sporem osób wykonujących pracę zarobkową z pracodawcą lub pracodawcami o zbiorowe prawa lub wolności związkowe, a także o zawodowe, ekonomiczne lub socjalne zbiorowe interesy lub prawa, związane z wykonywaniem pracy. Tak więc spór będzie mógł być prowadzony we wszelkich sprawach zbiorowych, w których związki zawodowe reprezentują osoby wykonujące pracę zarobkową.

Zapis ustawy wymierzony w strajki solidarnościowe. Strajki solidarnościowe prowadzą pracownicy z zakładu pracy, którzy nie występują w bezpośrednim sporze z przedsiębiorcą – w przeciwieństwie do załogi, z którą solidaryzują się pracownicy. Strajki solidarnościowe mają ogromny potencjał, jako że swoim zasięgiem mogą objąć tak naprawdę dowolną chętna do tego załogę. To właśnie strajki solidarnościowe były jedna z głównych broni robotniczej „Solidarności” sprzed stanu wojennego, nic dziwnego więc, że burżuazja III RP jest świadoma siły tej konkretnej taktyki pracowników i w nowym projekcie ustawy usiłuje zupełnie ja zdelegalizować

2. Wprowadzenie wymogu wyłaniania wspólnej reprezentacji organizacji związkowych niezbędnej do wszczęcia i prowadzenia sporu zbiorowego – obowiązujące przepisy przyznają prawo wszczęcia i prowadzenia sporu zbiorowego każdej organizacji związkowej. Taka sytuacja, przy wielości związków zawodowych w zakładzie pracy, znacznie utrudnia osiągnięcie porozumienia. Zdarza się, że pracodawca osiąga porozumienie z większością związków zawodowych, jednak spór trwa nadal bowiem jedna lub kilka organizacji nie zawarły porozumienia (obecnie taka sytuacja ma miejsce podczas sporu w ZUS). Nierzadko pracodawca jest w sporze zbiorowym z kilkoma, a nawet kilkunastoma organizacjami związkowymi, a każda z nich może przedstawiać różne postulaty, co powoduje problemy w zakresie uzgodnienia wspólnego stanowiska stron. W celu ujednolicenia przepisów z zakresu zbiorowego prawa pracy oraz mając na uwadze konieczność wsparcia organizacji reprezentatywnych, postulowaną przez partnerów społecznych, proponuje się wprowadzenie obowiązku zawiązywania koalicji związków w trwającym sporze. W tym kontekście proponuje się zastosowanie standardów, przewidzianych w odniesieniu do wyłaniania reprezentacji, które mają zastosowanie do negocjowania i zawierania układów zbiorowych pracy (art. 241¹⁶ Kodeksu pracy), tzn. wprowadzenie trybu powiadamiania o zgłoszonych żądaniach w celu wspólnego prowadzenia rokowań; w razie braku porozumienia co do wspólnej reprezentacji – warunkiem prowadzenia rokowań będzie uczestniczenie w niej co najmniej jednej organizacji reprezentatywnej w myśl art. 252–253 ustawy z 23.5.1991 r. o związkach zawodowych.

Jednoznacznie niekorzystny dla pracowników wymóg, mający na celu pacyfikację mniejszych i bojowych związków zawodowych na rzecz prorządowych, stojących w interesie kapitalisty, «żółtych» związków zawodowych, takich jak np. Solidarność. Mniejsze, lecz zdecydowanie najbardziej bojowe organizacje związkowe, takie jak np. WZZ «Jedność Pracownicza», OZZ Inicjatywa Pracownicza, Związkowa Alternatywa zostaną wyłączone z możliwości wywierania nacisku na przedsiębiorcę. W tej chwili nie mają one wpływu np. na sposób ustalania wynagrodzeń w zakładzie pracy. Dzięki nowelizacji ustawy, mniejsze związki zawodowe stracą możliwość wysuwania żądań sporu zbiorowego (dzięki temu burżuazja może uciszyć świadome klasowo żądania bojowych związków zawodowych) oraz – co równie – przerażające, stracą możliwość zawierania porozumienia z kapitalistą. Finalizacja porozumienia będzie bowiem wymagała «przyzwolenia» organizacji reprezentatywnych – aktualnie 3 centrale związkowe w Polsce – OPZZ, FZZ oraz Solidarność. Koncentruje to wszystkie spory zbiorowe wśród największych ZZ w Polsce – oznacza to mniejszą liczbę związków zawodowych, z którą trzeba prowadzić negocjacje, a więc większą możliwość np. skorumpowania gór związkowych. W przypadku żółtych związków zawodowych – jak np. Solidarność – będzie to oznaczać możliwość wygrania z pracownikami bitwy, zanim zdąży się ona rozpocząć. Z drugiej strony mniejsze, bojowe związki zawodowe pozbawione będą jakichkolwiek praw związkowych. Już w tej chwili, próg reprezentatywności na poziomie 8% dla central i 15% dla mniejszych związków, stanowił sposób ich dyskryminacji przy ustalaniu regulaminów wynagradzania.

Ponadto, ustawa utrzymuje w mocy ustawę z 1991 roku, jeżeli chodzi o brak prawa do strajku dla pracowników zatrudnionych w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach oraz prokuraturze (patrz: Czerwone Miasteczko pracowników sądownictwa – technicznie zwane protestem, nie strajkiem). Uniemożliwione będą również strajki solidarnościowe – których w historii III RP nie brakowało.

3. Wprowadzenie sądowej kontroli legalności referendum strajkowego – przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie przewidują możliwości badania legalności sporu ani strajku. Wobec rezygnacji z określenia przedmiotu sporu, badanie zgodności zgłoszonych żądań z ustawą nie będzie konieczne, niemniej – jak pokazuje praktyka – zasadne jest wprowadzenie możliwości kontroli legalności przeprowadzenia głosowania w sprawie ogłoszenia strajku (referendum strajkowe).

Jak pokazała sytuacja Związkowej Alternatywy w ZUSie, legalność referendum strajkowego jest bardzo wygodnym narzędziem do prowadzenia przez kapitalistę gry na czas. Zatrudniający próbował zatrzymać walczących o lepsze warunki pracy i płacy pracowników i pracownice – grożąc «nielegalnością» ewentualnego strajku, ze względu na rzekomy brak poparcia pracowników i małą «reprezentatywność» związku. Gdy ZZ ZA próbowała udokumentować poparcie przez referendum strajkowe, ZUS uniemożliwiał i utrudniał to jak tylko był w stanie (np. uniemożliwiając kontakt z pracownikami). Sądownictwo w Polsce nie działa w sposób sprawny, toteż biurokratyzacja orzeczenia legalności danego strajku z pewnością będzie wykorzystywana by delegalizować strajk w nieskończoność. Proces orzekania przez sąd legalności strajku będzie w praktyce wstrzymywał możliwość jego prowadzenia. W zestawieniu z omawianym dalej punktem o określeniu maksymalnego czasu trwania zbiorowego, będzie stanowić to idealne narzędzie, by uwikłać – będących pod presją rosnących kosztów życia i fatalnej sytuacji w zakładzie pracy – pracowników w urzędniczą grę na wyczerpanie z kapitalistą, który przez posiadany przez siebie kapitał i lepsze warunki ekonomiczne, będzie górą.

4. Określenie czasu trwania prowadzenia sporu – w obecnym stanie prawnym brak jest określenia maksymalnego czasu trwania sporu; nie wskazano również skutecznej formy jego zakończenia. Często strony po rozpoczęciu sporu nie podejmują dalszych działań w celu jego rozstrzygnięcia. Taka sytuacja powoduje, że spór trwa wiele miesięcy lub lat, mimo że strony nie podejmują żadnych czynności. Permanentne pozostawanie w sporach zbiorowych nie służy dialogowi społecznemu i osłabia możliwości prowadzenia rzeczowych negocjacji. Spór zbiorowy powinien toczyć się w miarę szybko i stronom powinno zależeć na dojściu do porozumienia. Proponuje się zatem precyzyjne określenie czasu trwania sporu (9 miesięcy – z możliwością dodatkowego wydłużenia o 3 miesiące). W tym terminie spór powinien się zakończyć opracowaniem odpowiednich dokumentów lub po jego upływie – będzie wygasał z mocy prawa.

Planuje się nałożenie ram czasowych w postaci 9 miesięcy, z możliwością dodatkowego wydłużenia o 3 miesiące. Jest to sposób wywarcia presji czasowej na buntujących się pracownikach, którzy – jeżeli nie będą w stanie wywrzeć presji na kapitaliście lub/i wybłagać porozumienia z «organizacją reprezentatywną» (np. grającym na korzyść kapitalisty żółtym związkiem zawodowym) – utracą prawną moc sporu zbiorowego i będą musieli rozpocząć cały proces legislacyjny od nowa. Zmęczeni wielomiesięcznym sporem pracownicy będą dzięki temu, pod presją, łatwiej się godzić na głodowe stawki i minimalne niewielkie żądania (w czym z przyjemnością pomoże «żółty» ZZ), niż uparcie trwać przy postulatach godnych płac i warunków pracy. Z kolei zatrudniający będzie, jak zwykle w tych przypadkach, grał na czas, uniemożliwiając negocjacje czy umyślnie nie dopełniając formalności.

5. Zmiany w zakresie prowadzenia listy mediatorów przy Ministrze Rodziny i Polityki Społecznej – z uwagi na fakt, że w obecnym stanie prawnym kwestie związane z funkcjonowaniem listy mediatorów przy ministrze właściwym do spraw pracy, jak i sam statut mediatora – nie są doprecyzowane, w celu wzmocnienia pozycji mediatora, konieczne są odpowiednie zmiany co do standardów pracy mediatora, jak i wpisu na listę mediatorów. Listę będzie ustalał minister właściwy do spraw pracy na podstawie wniosku osoby zainteresowanej wpisem. Ustawa będzie określać kryteria wpisu na listę. Dodatkowo, w stosunku do ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, zrezygnowano z uzgadniania listy z organizacjami partnerów społecznych, reprezentowanymi w RDS.

Krótko mówiąc, rządząca burżuazja będzie mogła wyznaczać sobie mediujących w jej interesie lokajów, wyznaczonych przez organy rządowe. Jak wygląda mediacja pomiędzy pracownikiem, a kapitalistą przy udziale «kompromisu» i «mediatorów», można było zaobserwować podczas protestu pracowników medycznych w 2021 (zwłaszcza w październiku). Kompromis (porozumienie) pracowniczki i pracownicy nazwali NIEporozumieniem. Ministerstwo przekazało kompetencje do Zespołu Trójstronnego (zawierającego mediatora), który powstał przy MZ – nie był on reprezentatywny dla pracowników i doprowadził do wprowadzenia krzywdzącej pracowników ustawy, nie nałożył także żadnych zobowiązań wobec Ministerstwa Zdrowia.

6. Wprowadzenie tzw. mediacji prewencyjnej – zgodnie z obowiązującą ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, rokowania w celu rozwiązania sporu zbiorowego w drodze porozumienia są prowadzone wyłącznie przez strony sporu, bez udziału osób trzecich. W konsekwencji strony, przechodząc do etapu mediacji, mogą być już tak skonfliktowanie, że w wielu przypadkach brak jest możliwości dojścia do porozumienia. Dlatego też – w celu przyznania możliwości dojścia do porozumienia na jak najwcześniejszym etapie sporu, proponuje się wprowadzenie instytucji tzw. mediacji prewencyjnej, mającej zapobiegać eskalacji konfliktu w trakcie prowadzenia rokowań. Umożliwi to stronom skorzystanie z profesjonalnej pomocy osoby dającej gwarancję bezstronności i pomagającej w osiągnięciu wcześniejszego porozumienia, co z kolei może przyczynić się do wzrostu liczby porozumień zawieranych na tym etapie sporu.

Punkt w zasadzie praktycznie tożsamy z poprzednim. System kapitalistyczny to system antagonizmu między burżuazją (wyzyskującą pracowników z wypracowywanej przez nich wartości dodatkowej) oraz pracownikami (którzy są wyzyskiwani i produkują wartość dodatkową, którą przywłaszcza i akumuluje kapitalista). Gdzie tu przestrzeń do kompromisu? Gdzie tu możliwość udziału strony «gwarantującej bezstronności i pomagającej w osiągnięciu porozumienia»? W sytuacji gdzie burżuazja uciska i wyzyskuje klasy pracujące, bezstronność oznacza wzięcie strony uciskającego. Oprócz możliwości wprowadzenia przez kapitalistę lub sam rząd (jeżeli mówimy o pracownikach np. budżetówki) orzekającego na swoją korzyść «profesjonalnego pomocnika», będzie to sposobność do rozmycia sporu na bezdrożach długotrwałej i mozolnej «mediacji» – aż do szczęśliwego (dla kapitalisty) końca ustawowego czasu ramowego trwania sporu.

Podsumowanie

Po raz kolejny w historii rządząca w danym okresie warstwa burżuazji próbuje wykorzystać dobrze przystosowaną do swoich rządów aparaturę państwa – narzędzie panowania klasowego – by zabezpieczyć swoje zyski i tempo akumulacji kapitału w obliczu nadciągającego prawdopodobnie kolejnego kryzysu systemu kapitalistycznego. Tak jak w 1991 roku, tak i teraz w obliczu pauperyzacji mas pracujących, dokonuje się kolejnego ataku na prawa pracownicze i prawa związkowe. Droga dla klas pracujących jest jedna – walka o swój interes klasowy, wbrew legislacyjnym gierkom kapitalistów. W przeciwnym razie czeka je nędza, w którą wpychani będą przez coraz bardziej oderwane od kosztów życia pensje.


Powiązane artykuły:

  1. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 1
  2. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 2
  3. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 4
  4. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 2
  5. 1 maja 2023 – próba relacji i marksistowskiej analizy
  6. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 5
  7. Sharkey L: Związki zawodowe, teoria i praktyka komunistów. cz 3
  8. Walka polskiej klasy robotniczej na początku lat 80.
  9. WALKI PRACOWNICZE 18.11-18.12
  10. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 3

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FACEBOOK

Artykuły

  • 1920: Wojna polsko-bolszewicka (z perspektywy bolszewickiej)
  • Komunikat
  • Regionalny zespół koordynacyjny ICOR ds. Bliskiego Wschodu: Rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie
  • Kult „ciężkiej pracy”, jak kapitaliści zyskują na nieświadomości klasy robotniczej?
  • To w końcu jak z tymi “Korwinami lewicy”?

Komentarze

  • ŁysawyOsiłekZ_O.K. - Partia Pracy Korei oraz Rewizjonizm
  • Pragmatyczny Marksista Leninista - Czy Putin to antyimperialista i antyfaszysta?
  • Marxist-Leninist Theory | ML-Theory - Pamięci Róży Luksemburg z okazji 150-letniej rocznicy urodzin.
  • krulkur - Błędy w rozumieniu marksizmu-leninizmu-maoizmu
  • kaza - Prawda o buncie w Kronsztadzie

Archiwa

Polityka prywatności
©2025 Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej | WordPress Theme by Superbthemes.com