Źródło: Myśl Współczesna. Czasopismo naukowe, Nr. 8-9 (27-28), Warszawa-Łódź, Sierpień 1948.
- Przegląd ogólny
Gdy dziś, w trzy lata po zakończeniu wojny w Europie i wojny z Japonią, patrzymy na położenie gospodarcze świata, spostrzegamy zamęt, z którego jednak jasno i wyraźnie wynurzają się dwa fakty — jeden, to niezwykłe zaostrzenie się przeciwieństw w krajach kapitalistycznych, które znamionuje dziś słabość i zgnilizna ich gospodarczego systemu a drugi to zdrowy i solidny rozwój gospodarki w Związku Radzieckim i we wschodnich oraz południowo-wschodnich krajach Europy, w których demokratyzacja w dziedzinie gospodarczej poczyniła wielkie postępy.
Zaostrzenie się przeciwieństw w krajach kapitalistycznych przejawia się w sposób wieloraki. Przede wszystkim nastąpiło tam (z małym i wyjątkami) pogorszenie położenia klasy robotniczej, pracowników i w ogóle niższych warstw ludności, których stopa życiowa została obniżona do poziomu niższego niż w okresie przedwojennym. Absolutna pauperyzacja klasy robotniczej wzmogła się, zubożało też bardzo drobnomieszczaństwo i średnie warstwy mieszczaństwa. Polepszyło się natomiast, ogólnie rzecz biorąc, położenie wielkich kapitalistów, monopolistów w przemyśle i obszarników. Stali się oni jeszcze bogatsi i bardziej potężni.
Przeciwieństwa klasowe, różnice pomiędzy gospodarczą pozycją różnych klas i warstw pogłębiły się więc w krajach kapitalistycznych. Przepaść pomiędzy „dwoma narodami“, o której już przed stu laty mówił Disraeli, na skutek wojny pogłębiła się jeszcze bardziej. Jeszcze bardziej niż przed wojną rozszczepiły się interesy panujących i uciskanych, jeszcze ostrzejsze narosły między nimi konflikty.
Wojna znacznie wzmogła akumulację i centralizację kapitałów w ręku drobnej warstewki finansistów. Tak na przykład w St. Zjedn. w ciągu czterech lat wojny 1942— 1945 uległo sfuzjonowaniu dwa razy tyle wielkich przedsiębiorstw co w poprzedzających wojnę czterech latach pokoju. Z rządowych zamówień wojennych 2/3 otrzymywało 100 największych trustów, resztę zaś 18.500 wielkich i średnich firm.
Procesy dalszego bogacenia się bogaczy przebiegają jednak różnorodnie. Znajduje to swój wyraz w coraz większej nierównomierności rozwoju rozmaitych krajów kapitalistycznych.
Kraje, które tylko nieznacznie ucierpiały na skutek strat wojennych, umocniły się w kręgu kapitalistycznych krajów. Dotyczy to w pierwszym rzędzie St. Zjedn. Ameryki. Te zaś, które poniosły ciężkie szkody wojenne, popadają coraz bardziej w zależność od innych. Rozwój ten nie przebiega, rzecz prosta, w sposób automatyczny, pozostaje on bowiem w ścisłym związku z rolą, jaką odgrywają w polityce danego kraju siły postępu. Związek bowiem pomiędzy gospodarką a polityką tak się zacieśnił, że niemożliwa jest dzisiaj „czysto gospodarcza“ ocena. Nierównomierność rozwoju poszczególnych krajów kapitalistycznych przejawia się dziś nie tylko w tym , że w jednym kraju produkcja, handel, górnictwo, mechanizacja rolnictw a postępują szybciej naprzód niż w drugim, ale i we wzmagającej się zależności słabszych krajów kapitalistycznych od silniejszych.
Wraz z narastaniem przeciwieństw, z zaostrzaniem się ogólnego kryzysu kapitalistycznej formacji, zależność względnie opanowywanie jednego kraju przez drugi nabiera coraz ostrzejszych form. Po części dzieje się to dlatego, że kraje imperialistyczne (dzisiaj w pierwszym rzędzie St. Zjednoczone), usiłują złagodzić rosnące w ich własnej gospodarce sprzeczności, a w szczególności trudności w dziedzinie zbytu, kosztem krajów zależnych, po części zaś także i dlatego, że monopoliści krajów słabszych z obawy przed siłami postępu sami coraz bardziej oddają się w niewolę krajom silniejszym.
Zwiększająca się coraz bardziej zależność słabszych krajów kapitalistycznych prowadzi do zaostrzenia wyzysku i grabieży mas pracujących w tych krajach, a jednocześnie wzmaga opór tych mas przed rosnącą wciąż nędzą.
Masy pracujące ulegają bowiem nie tylko „normalnemu naciskowi” kapitału finansowego, ale nadto naciskowi dodatkowych czynników. Po pierwsze — ulegają one bezpośredniemu wyzyskowi obcego kapitału finansowego, który w swych zagranicznych przedsiębiorstwach, przy pomocy metod przypominających metody kolonialne, usiłuje zapewnić sobie nadzwyczajne zyski. Wystarczy przypomnieć, jak tania w porównaniu ze stosunkami panującym i w przedsiębiorstwach w St. Zjedn. jest europejska siła robocza zatrudniona nie tylko u Forda w Kolonii, ale także we wzrastającej liczbie przedsiębiorstw amerykańskich we Francji, Belgii itd.
Masy pracujące uległy — po drugie — w porównaniu z minionym okresem jeszcze silniejszemu uciskowi ze strony rodzimego kapitału finansowego, który musi obecnie dzielić swe zyski z kapitałem zagranicznym i dlatego usiłuje wynikające stąd straty zneutralizować kosztem pracujących.
Rzecz zrozumiała, że na skutek tego sprzeczności pomiędzy kapitałem finansowym a masami pracującymi zaostrzają się. To samo można powiedzieć o sprzecznościach wynikających ze wzmagającej się nędzy mas i wzrastającego bogactwa oligarchii finansowej. Trudności rosną nadto również dlatego, że handel zagraniczny krajów zawisłych został obecnie w wysokim stopniu uzależniony od polityki handlowej krajów mocniejszych (np. polityka handlowa Francji jest uzależniona od polityki St. Zjedn.). Prowadzi to do częściowych ograniczeń tudzież skolonizowania handlu zagranicznego krajów zależnych, co z kolei powoduje konieczność kompensowania trudności w handlu zagranicznym na rynku wewnętrznym. Rosnące przeciwieństwa pomiędzy nędzą mas i bogactwem finansowej oligarchii umożliwiają w dużym stopniu realizację szerokiego frontu wszystkich sił postępu pod kierownictwem partii komunistycznej i rozwinięcie narastającej coraz bardziej walki o pokój, walki przeciwko przygotowaniom do wojny, walki o niezależność narodową — obronę przed popadaniem w niewolę rodzimego i zagranicznego kapitału finansowego, walkę o demokrację oraz obronę przed dyktaturą imperializmu.
Obok wzrastających nierównomierności w rozwoju rozmaitych krajów kapitalistycznych daje się nadto zaobserwować wzmagająca się nierównomierność rozwoju wewnątrz każdego kapitalistycznego kraju z osobna, nierównomierność, która deformuje jego strukturę gospodarczą. Nierównomierność ta wynika z różnych przyczyn.
Na przykład w St. Zjedn. oraz Anglii przemysł wojenny odgrywa jeszcze ciągle wielką rolę, chociaż minęły już trzy lata od zakończenia działań wojennych. Uniemożliwia to (szczególnie, jeśli chodzi o Anglię, która zatrudnia w celach militarnych równo 3/4 miliona produktywnych robotników) rozbudowę „normalnego“ pokojowego przemysłu, co powoduje często poważny brak dóbr konsumpcyjnych, nie wyłączając mieszkań.
Innym znów czynnikiem, sprowadzającym rozwój produkcji na manowce, jest tendencja do forsowania handlu zagranicznego. Wynika to z tego, że Stany Zjedn., poprzez swoją agresywną politykę zagraniczną w dziedzinie gospodarczej, zagrabiły liczne źródła surowcowe dostępne ongiś innym krajom. Tak np. praktycznie rzecz biorąc, cały eksport rud z Konga belgijskiego (ruda uranowa, miedź, cyna) — idzie dziś do St. Zjedn. Plan Marshalla przewiduje nawet dalsze zaostrzenie tych tendencji, plan ten można wręcz traktować jako „plan sekwestru“ produkcji surowcowej (zwłaszcza jeśli odgrywa ona rolę w dziedzinie zbrojeniowej) całego kapitalistycznego świata. Poszkodowane przez to kraje nie przeciwstawiają się temu ze względów politycznych i godzą się na opłacanie amerykańskiemu kapitałowi finansowemu daniny w postaci wysokich cen za produkty z faktycznie zasekwestrowanych przez ten kapitał źródeł surowcowych. Ponieważ kraje zależne muszą teraz płacić ceny z nadwyżką (ha skutek potęgi amerykańskich monopoli), muszą przy zmniejszonym imporcie znacznie więcej eksportować. A to oznacza, że muszą one kosztem własnego wewnętrznego spożycia wywozić towary. Prowadzi to z kolei do kurczenia się na rynku wewnętrznym (oczywista nie powszechnego) masy towarowej i jednocześnie zmusza kraje zależne do rozwoju gałęzi przemysłu eksportującego kosztem innych gałęzi. Tak np. obecnie w Anglii dla produkcji na eksport pracuje dwakroć tyle robotników co przed wojną (blisko 2 miliony). Warto przy tym zaznaczyć, ze angielski eksport znajduje się dziś na poziomie nie o wiele wyższym od przedwojennego. Ten stan, który wymusiły St. Zjedn. w dziedzinie bilansu zarówno handlowego jak i płatniczego, (który w obu wypadkach przedstawia się dla St. Zjedn., aktywnie), nie może rzecz prosta trwać długo.
Trzecią przyczynę niezdrowych zmian w strukturze przemysłu stanowi ujarzmianie niektórych gałęzi wytwórczości przez amerykański kapitał finansowy, częściowo ze względów konkurencyjnych (np. ograniczenia w zakresie angielskiej budowy okrętów, dla którego to przemysłu przydział żelaza i stali został w 1948 w stosunku do 1947 zredukowany o 20 %, częściowo zaś na skutek przygotowań wojennych (np. spadek produkcji francuskiego przemysłu lotniczego na skutek wymuszonej przez St. Zjedn. umowy w sprawie wyposażenia francuskiego lotnictw a amerykańskim i aparatami __ w roku 1947 przemysł lotniczy zatrudniał już tylko 60.000 w porównaniu ze 100.000 w roku 1945).
Czwartą przyczyną nienormalnych zmian strukturalnych w gospodarce różnych krajów kapitalistycznych jest świadomy sabotaż stosowany przez kapitał finansowy i obszarnictwo w poszczególnych kluczowych gałęziach przemysłu, a to w tym celu, by powszechne trudności gospodarcze spotęgować jeszcze bardziej. Tak np. gdy produkcja przemysłowa Francji w roku 1947 znajdowała się na poziomie o 100/o niższym niż w 1938, to produkcja żelaza, stanowiąca specjalny odcinek sabotażowej działalności monopolistów, znalazła się na poziomie niższym o 40%.
Sabotaż ten jest stosowany po to, by jeszcze bardziej upozorować konieczność pomocy ze strony możnych monopolistów Wall Street, a to w tym celu, by zapewnić sobie polityczne pozycje zmniejszając nienawiść głodujących mas przeciwko Wall Street. Sabotaż ten pośrednio lub bezpośrednio ma więc na celu rozbicie sił demokracji i umocnienie politycznych i gospodarczych pozycji kapitału finansowego. Stosowany przez monopolistów strajk podatkowy ma na celu zapobieżenie wciąganiu zysków kapitału finansowego na potrzeby odbudowy. Jest to typowy przykład antynarodowego stanowiska monopolistów.
Sprzeczności te przekreślają tzw. próby państwowego planowania. Znamienne dla kapitalistycznego „planowania” jest to, że sprzeczności w łonie gospodarki nie tylko nie maleją, ale wręcz wzmagają się.
Jest np. powszechnie znanym faktem, że monopole podejmują próby planowania produkcji i regulowania cen. Udaje im się to o tyle, że rzeczywiście są one w stanie utrzymać wysokość cen nawet w czasie cyklicznego kryzysu. Planowanie produkcji nie udaje się im jednak, gdyż monopole mogą modyfikować pewne posunięcia, ale nie mogą zniweczyć praw rządzących kapitalizmem.
Nadto w wyniku regulacji cen produkcja kształtuje się o wiele bardziej niekorzystnie i w sposób jeszcze bardziej pełen sprzeczności, niżby to miało miejsce, gdyby nie trzymano się wysokich cen. Ten niekorzystny i pełen jeszcze większych sprzeczności rozwój produkcji prowadzi nie tylko do „normalnej anarchii“ (pomimo faktycznie udanej regulacji cen), lecz nadto do jeszcze większych niż przedtem przeciwieństw.
Można to zaobserwować wyraźnie w czasie cyklicznego kryzysu. Na skutek monopolistycznego „planowania” ceny zmonopolizowanych dóbr spadają znacznie słabiej niż w dobie wolnej konkurencji. Ale z drugiej strony produkcja spada gwałtownie, gdyż na skutek utrzymywania cen na wysokim poziomie zapobiega się w znacznej mierze nieodzownemu w czasie kryzysu rozpadowi kapitałów. Niweczenie jednak kapitałów na skutek następującego nieuchronnie zaniku produkcji powoduje o wiele większe bezrobocie niż to, jakie mogłoby mieć miejsce przy niweczeniu kapitałów tylko na skutek spadku cen. Wzmożone bezrobocie prowadzi z kolei do zaniku siły nabywczej mas, co znowu utrudnia z kolei znacznie i opóźnia likwidację kryzysu. „Plan” monopolistyczny zaostrza więc sprzeczności, które kryzys cykliczny w warunkach wolnej konkurencji likwidował czasowo i przedłuża trwanie kryzysu. Ujęcie w ramy organizacyjne jednego czynnika powoduje wzmożoną anarchię, jeśli idzie o drugi czynnik — próby zaś ujęcia w ramy organizacyjne również drugiego czynnika pozostają bez skutku, nie można bowiem drogą monopolistycznego planowania znieść praw kapitalistycznego rozwoju.
W podobny sposób jak „plan” monopolistyczny potęguje kryzys cykliczny „planowanie” państwowe pogłębia powszechny kryzys monopolistycznego kapitalizmu.
Pod powszechnym kryzysem rozumiemy zespół polityczno-gospodarczych trudności w łonie kapitalizm u w okresie monopoli, trudności które wyrastają częściowo na gruncie zaostrzającego się dzięki monopolom kryzysu cyklicznego, częściowo zaś na gruncie zwężania się światowego terenu eksploatacji na skutek pojawienia się socjalistycznego społeczeństwa i demokracji ludowych.
Fakt, że „planowanie” państwowe pogłębia powszechny kryzys kapitalizmu, znajduje swe uzasadnienie w tym, iż istota tych zabiegów nie polega na ogólnogospodarczym planowaniu w interesie całej ludności, lecz w organizowaniu poszczególnych części gospodarki w interesie drobnej garstki finansowych kapitalistów . Tzw. „planowanie“ ze strony opanowanego przez monopole państwa jest niczym innym jak próbą regulowania poszczególnych czynników w interesie monopoli. Skierowanie poszczególnych czynników w określonym kierunku powoduje, że inne nie planowane lub nie dające się zaplanować czynniki tym silniej sterują w inną stronę. Sprzeczności potęgują się i powszechny kryzys zaostrza się jeszcze bardziej. Tylko bowiem ogólnogospodarczy plan podjęty w interesie całego narodu może rozwikłać sprzeczności, natomiast cząstkowe planowanie w interesie mniejszości może sprzeczności tylko pogłębić.
Z tych względów należałoby właściwie przestać w ogóle mówić o planowaniu w dobie monopolistycznego kapitalizmu.
* * *
Do ogólnych podstawowych zjawisk kryzysowych dołącza się nadto szereg zjawisk specjalnych. Na pierwszym miejscu należy tu wymienić narastanie nowego cyklicznego kryzysu, którego wybuchu w Stanach Zjednoczonych należy oczekiwać w niedalekiej przyszłości. Kryzys ten będzie miał jeszcze bardziej rozprzęgające skutki w dziedzinie kapitalistycznej gospodarki niż kryzysy poprzednie i pociągnie niewątpliwie za sobą większy niedostatek i nędzę niż kryzys 1929/32. Nowy kryzys cykliczny będzie posiadał o wiele większy wpływ, gdyż rozegra się na podłożu zaostrzonego ogólnego kryzysu, gdyż ludzie żyją jeszcze w nędzy spowodowanej wojną, gdyż nowe stosunki, zależności i przeciwieństwa wzmogą się na skutek cyklicznego kryzysu. Toteż we wszystkich przemówieniach amerykańskich fachowców ekonomicznych i mężów stanu oraz w działaniu polityków przebija obawa przed kryzysem i niejasne przeświadczenie, że kryzys ten w skutkach swych będzie gorszy niż wszystkie poprzednie. Pełni obawy skrupulatnie notują oni fakty stagnacji czy też spadku poszczególnych obrotów handlowych od lutego 1946, wzrost
zakupów zaliczkowych (instalment paying), spadek wkładów oszczędnościowych w r. 1947 na skutek napięcia pomiędzy podażą dóbr a dochodami, narastanie zapasów w handlu tudzież spadek siły nabywczej płac, któremu to spadkowi zresztą wcale nie starają się zapobiec, lecz wręcz przeciwnie nawet wywołują i potęgują ten stan świadomie. Amerykański kapitał monopolistyczny sam więc grzebie sobie z największym wysiłkiem przepaść cyklicznego kryzysu, z której nie wyratuje go nawet wzmożona produkcja zbrojeniowa.
Drugim specyficznym zjawiskiem kryzysowym był nieurodzaj w lecie 1947 r., którego skutki były i są większe, niżby to miało miejsce w innych warunkach. Skutki nieurodzaju stanowią dobry przykład, o ile ciężej dotyka dziś kraje kapitalistyczne każdy cios gospodarczy, nawet wówczas, gdy — jak to miało miejsce w wypadku nieurodzaju — nie wiąże się on strukturalnie z gospodarką monopolistyczną. Nieurodzaj 1947 dotknął przede wszystkim kapitalistyczne kraje zachodniej Europy. Rodzime siły monopolistyczne nie omieszkały oczywista wykorzystać nieurodzaju jako
argumentu za koniecznością ustępstw na rzecz Wall Street w sprawach gospodarczej niezależności i „pokojowego przenikania“ amerykańskiego kapitału.
* * *
Tym ogólnym i szczególnym zjawiskom kryzysowym towarzyszą nadto inne wypadki wielkiej doniosłości. Na pierwszym miejscu wymienić tu należałoby walki wyzwoleńcze ludów kolonialnych i półkolonialnych.
Zaostrzenie się objawów kryzysowych w Holandii, Francji i Anglii da się niewątpliwie uzasadnić częściowo walką uciskanych ludów. Wojny kolonialne, względnie gromadzenie sił zbrojnych w celu zapobieżenia ich wybuchowi, zużywają wiele sił gospodarczych. Wypływające stąd ciężary przerzuca się na barki mas pracujących tzw. kraju macierzystego. Niektóre ludy kolonialne brytyjskiego imperium uzyskały w prawdzie w dobie powojennej pozorną niezależność (np. Indie i Birma). Dzięki temu zbudowano czasowy most pomiędzy rodzimym i kolonialnym i i półkolonialnym i feudałami oraz kapitalistycznym i wyzyskiwaczami i grabieżcami z jednej strony a angielskim kapitałem finansowym z drugiej strony. Pierwsi z wymienionych uzyskali obecnie pewne prawa polityczne. Ale zależność krajów kolonialnych i półkolonialnych od angielskiego kapitału finansowego pozostała jednakże zasadniczo nie zmieniona, bowiem środki produkcji i inne inwestycje finansowego kapitału nie zostały wywłaszczone bez odszkodowania i dalsze inwestycje kapitałowe angielskiego kapitału monopolistycznego nie zostały zabronione. O tym jednak dziś nie może być w ogóle mowy. Przeciwieństwa więc, jeśli traktować je łącznie, nie tylko nie zmalały, lecz częściowo zaostrzyły się nawet.
Dzisiaj siły postępowe Indii i Birmy walczą zarówno przeciwko angielskiemu kapitałowi finansowemu jak i przeciwko rodzimym wyzyskiwaczom i grabieżcom, którzy w przeszłości szli w pewnej mierze razem z siłami postępu, pragnąc wywalczyć sobie pewną narodową niezawisłość. Rodzimy kapitał i obszarnictwo znajdują się w sytuacji młodszego ściganego partnera, który wprawdzie osiąga obecnie samoistne zyski, ale który na skutek rosnących apetytów zagranicznego starszego partnera, musi rezygnować z coraz większej części swych zysków, choćby mu się nawet
udawało z rodzimych mas pracujących wydusić więcej niż uprzednio.
Należy nadto zwrócić uwagę na jeszcze jedną charakterystyczną sprzeczność w kapitalistycznym świecie powojennym, a mianowicie na sytuację w Japonii i Niemczech, obu zwyciężonych krajów imperialistycznych. Z jednej strony kraje imperialistyczne są zadowolone z upadku swych konkurentów, oznacza to bowiem zysk. (Upadek Niemiec i Japonii osłabił niewątpliwie walkę na rynkach światowych). Z drugiej jednak strony oba te kraje zgodnie z życzeniami Wall Street mają być znowu włączone w orbitę kapitalistycznego świata, w przeciwnym bowiem razie zachodzi obawa, że siły postępu dojdą tam niechybnie do władzy. W jakiż jednak sposób można je „włączyć” nie pomagając jednocześnie wczorajszym konkurentom powstać na nogi? W prawdzie mocarstwa te przypuszczają, że pewien rodzaj kolonizowania tych krajów stanowi drogę wyjścia — ale kierunek rozwoju w ostatnim czasie pokazuje, że ten proces kolonizacji posiada swoje granice. Zagłębie Ruhry można co prawda poddać kapitalistyczno-monopolistycznemu reżymowi — ale gospodarki Zagłębia Ruhry nie można zamienić w jakąś gospodarkę stosowaną np. w Kongo, struktura gospodarcza tych krajów jest bowiem zgoła odmienna. Można co prawda szarego człowieka w Zagłębiu Ruhry zatrudnić na warunkach kolonialnych, ale nie można ludności Zagłębia Ruhry wyzyskiwać „do ostatnich granic“.
Wojna więc, jak widzimy, pomimo wzmożonej akumulacji kapitałów i ich koncentracji, w znacznej mierze osłabiła moc finansowego kapitału i zagnała reakcję na szczególnie trudne pozycje zarówno w dziedzinie gospodarczej jak i politycznej.
* * *
Wszystkie dotychczas wyliczone i krótko scharakteryzowane sprzeczności dotyczą kapitalistycznej części świata. Jeśli wojna spowodowała tu wielkie zmiany, to jeszcze większych dokonała ona w ludowo-demokratycznej lub socjalistycznej części świata.
Przed wojną do tej części świata należały tylko ludy Związku Radzieckiego. W wyniku przebiegu wojny światowej wiele krajów — jak republiki bałtyckie, Besarabia, część U krainy i U krainy Zakarpackiej — zostało uwolnionych spod panowania kapitału i przyłączyło się do Związku Radzieckiego. Oznacza to, że teren socjalizmu powiększył się. Kraje wschodniej Europy, wspomagane przez armię radziecką, wysiłkiem własnych sił postępowych zrzuciły panowanie rodzimych i obcych kapitalistów finansowych jak również gospodarujących jeszcze w sposób na poły feudalny obszarników i rozpoczęły budownictwo demokratycznej gospodarki. Teren panowania imperializmu uległ więc znacznemu zwężeniu, skurczył się teren eksploatacji i grabieży.
Liczba ludności gospodarującej w warunkach postępu w porównaniu z rokiem 1938 podwoiła się i ze 170 milionów wzrosła w przybliżeniu do 300 milionów — nie uwzględniając nawet wielkich sukcesów w dziele oswobodzenia Chin.
W krajach wschodniej i płd.-wschodniej Europy, krajach demokracji ludowej, wyłączono na tyle działanie kapitalistycznych praw gospodarczych i w tym stopniu zniweczono główne przeciwieństwa, że stało się możliwe planowe budownictwo gospodarcze.
Wraz z wytrzebieniem w tych krajach panowania monopolistycznego kapitału, zarówno rodzinnego jaki zagranicznego, została zniweczona baza powszechnego kryzysu.
Jeśli spróbujemy zebrać wszystkie znamiona gospodarki nowej demokracji ludowej, to będziemy musieli wymienić przede wszystkim takie zjawiska jak to, że wielcy kapitaliści i obszarnicy zostali wydarci z ich politycznych i gospodarczych pozycji, że w miejsce anarchicznej gospodarki kapitalistycznej coraz większe połacie życia gospodarczego ogarnia tu gospodarka planowa, że wreszcie zmieniła się gruntownie dystrybucja owoców pracy.
W Związku Radzieckim zaś rośnie nieprzerwanie gospodarcza aktywność; pomimo ciężkich i daleko sięgających zniszczeń w zachodniej części kraju, produkcja osiągnęła już poziom przedwojenny i co za tym idzie wzrósł znacznie w stosunku do lat wojennych standard życiowy.
- Rozwój produkcji przemysłowej
W dziedzinie powojennej produkcji przemysłowej dadzą się wyróżnić 4 grupy krajów.
Pierwsza grupa obejmuje kraje, które na skutek wojny bezpośrednio nie poniosły gospodarczego szwanku. Należą tu przede wszystkim państwa amerykańskiego kontynentu.
Produkcja niektórych krajów amerykańskich na podstawie danych urzędowych:
Kraj | 1937 | 1944 | 1947 |
Stany Zjedn. | 100 | 208 | 165 |
Kanada | 100 | 184 | 163 |
Chile | 100 | 121 | 159 |
Dla Stanów Zjedn. i Kanady, jest charakterystyczna wysoka produkcja wojenna. Produkcja ta rosła w czasie wojny, poczęła jednak spadać w 1944, gdy kapitał finansowy, jeszcze przed powstaniem II frontu, na skutek zwycięstw armii radzieckiej zrozumiał, że zwycięstwo jest przesądzone. Indeks produkcji pozostał jednak pomimo spadku na poziomie wyższym od przedwojennego. W kilku krajach Ameryki Południowej (np. Chile) produkcja w czasie wojny wzrastała wprawdzie nie tak szybko, ale wzrost ten przeciągnął się i poza lata wojenne. Już jednak w II półroczu 1947 daje się i tam zauważyć spadek produkcji. Od lata 1947 roku, jakkolwiek brak jeszcze dokładnych danych, można stwierdzić w Chile wyraźny spadek, a Meksyk wręcz znalazł się w obliczu poważnego kryzysu przemysłowego, którego towarzystwa naftowe St. Zjedn. Nie omieszkały wykorzystać dla inwestycyj przy najniższych cenach.
Spadek produkcji w wymienionych krajach różni się znacznie od spadku produkcji w St. Zjedn. W St. Zjedn. jest to rezultat rekonwersji gospodarki na tory pokojowe. Natomiast w krajach Ameryki Środkowej i Południowej spadek produkcji stanowi poważny objaw kryzysu, którego skutki jeszcze trudno przewidzieć. Przyczyn kryzysu doszukiwać się należy i w tym, że kraje te ostatnio w wiozły masę towarów, zużyły więc w 1946 i I półroczu 1947 znaczną część dodatniego salda, które uzbierało się im z racji dostaw dla St. Zjedn. w czasie wojny. Import tych krajów w latach 1946 i 1947 obejmował bądź towary czysto konsumpcyjne, bądź też tylko takie, które były nieodzowne dla utrzymania w ruchu produkcji. St. Zjedn. nie są, rzecz prosta, zainteresowane w rozbudowie przemysłu w tych krajach. Nie mają one zamiaru przyczyniać się do rozwoju ani np. przemysłu włókienniczego, ani metalurgicznego, tworzyłoby to bowiem dla monopoli amerykańskich wprawdzie niegroźną, lecz niewygodną konkurencję; nadto rozbudowa przemysłu stanowi zawsze przesłanki dla narodowej i gospodarczej niezależności tych krajów.
Można więc stwierdzić, że w Ameryce łacińskiej mamy kryzys, wywołany częściowo i podsycany świadomie przez amerykański kapitał monopolistyczny.
Dopóki monopoliści amerykańscy sarni nie zostaną wciągnięci poważnie w orbitę cyklicznego kryzysu, kryzys gospodarczy w krajach Ameryki łacińskiej stanowi dla monopolistów dogodną okazję, by przy pomocy pożyczek i innych środków w jeszcze większym stopniu przechwycić gospodarkę tych krajów w swe ręce i zmienić ich strukturę dopasowując ją do amerykańskiej gospodarki monopolistycznej.
Drugą wielką grupę krajów kapitalistycznych stanowią kraje, które znacznie ucierpiały na skutek niemieckiej okupacji.
Produkcja przemysłowa niektórych krajów zachodnio-europejskich:
Kraj | 1937 | 1945 | 1946 | 1947 |
Francja | 1001 | 40 | 70 | 95 |
Belgia | 100 | 31 | 72 | 86 |
Holandia | 100 | 31 | 74 | 93 |
11938 rok.
We wszystkich tych krajach rozwój przebiegał bardzo podobnie. Produkcja w roku 1945 znajdowała się o 60 do 70% poniżej poziomu przedwojennego, poczęła jednak szybko wzrastać w 1946 roku. Jest to okres, kiedy siły postępowe w tych krajach odgrywają pewną rolę, a cały naród skupia swe siły na odbudowie. Od 1946 do 1947 postęp jest słaby a w ostatnich miesiącach kraje te poczynają zdradzać regres. Wiąże się to z umacnianiem w tych krajach sił monopolistycznych i wyłączaniem z kierownictwa gospodarczego sił postępu.
Istnieje rozpowszechniona wersja, jakoby trudności importowe ze St. Zjedn. były główną przyczyną niekorzystnego rozwoju gospodarki w Europie zachodniej i że z pomocą „planu Marshalla” trudności zostaną szybko przezwyciężone, tak że należy liczyć się z szybką poprawą sytuacji.
W rzeczywistości sprawa ma się odwrotnie. Siły monopolistyczne krajów zachodnio-europejskich pragną przy pomocy Ameryki wyeliminować siły postępu. Stąd sabotaż gospodarczej odbudowy, utrudnianie tej odbudowy poprzez ograniczanie produkcji itp., by upozorować, że pomoc amerykańska jest absolutnie nieodzowna. Szczególnie dobitnie występuje to np. jeśli idzie o rozwój produkcji węgla, rudy żelaznej i surówki, który to rozwój jest świadomie dławiony i utrzymywany poniżej ogólnego poziomu produkcyjnego. Analogicznie jak to miało miejsce w Niemczech w latach inflacji po 1918 roku.
Trzecią grupę krajów stanowią Polska i Czechosłowacja. W roku 1945 poziom produkcji w tych krajach jak i wzrost jej w okresie 1945— 1946 nie różnił się zbytnio od poziomu i wzrostu produkcji w krajach zachodniej Europy. Ale już rok 1947 wykazuje jaskrawe różnice. Rozwój na wschodzie Europy jest szybszy, a ostatnie miesiące 1947 wykazują jeszcze szybszy wzrost, gdy tymczasem na zachodzie Europy produkcja spada. Różnice w rozwoju tłumaczą się zgoła odmienną rolą, jaką odgrywają siły postępu na wschodzie i na zachodzie Europy.
W Europie wschodniej są one przy władzy, planują gospodarczą rozbudowę, toteż poziom życiowy ludności tam wzrasta. Natomiast na zachodzie siły te są ujarzmiane i demokratyczna inicjatyw a mas nie jest w stanie się rozwinąć.
Czwartą grupę stanowią zwyciężone kraje faszystowskie i kraje ich byłych satelitów.
Produkcja przemysłowa krajów faszystowskich i ich satelitów:
Kraj | 1937 | 1944 | 1945 | 1946 | 1947 |
Bułgaria | 100 | 135 | 30 | 33 | 39 |
Niemcy | 100 | 94 | 38 | 19 | 25 |
Japonia | 100 | 112 | 129 | 133 | 155 |
(Włączenie Bułgarii do tej tabeli ma na celu ujawnienie, co może zdziałać inicjatywa mas nawet w kraju pokonanym, jeśli wstąpi on na drogę postępu).
Niemcy i Japonia zostały, praktycznie rzecz biorąc, wyeliminowane z gospodarki światowej. Lecz i w Niemczech, w strefie radzieckiej, gdzie siły postępu mają pewien wpływ, produkcja przemysłowa na przełomie 1947/48 osiągnęła 60% poziomu 1936, gdy w strefach zachodnich zaledwie niecałe 45%.
* * *
Specjalnego omówienia wymaga sytuacja w Anglii.
Produkcja przemysłowa w roku 1947 odpowiada m niej więcej produkcji przedwojennej, chociaż brak jeszcze w tej mierze urzędowych danych. Ponieważ zniszczenia wojenne były w Anglii względnie małe, a wydolność poszczególnych zakładów przemysłowych w czasie wojny znacznie się wzmogła, należy poziom obecny traktować jako niski.
Najważniejsze powody tego zjawiska są następujące:
po pierwsze — jak to ma miejsce i w innych krajach zachodnio-europejskich — sabotaż produkcji ze strony pewnych kół monopolistycznych w celu umocnienia przy pomocy amerykańskiej swych pozycyj w stosunku do sił postępu; w odniesieniu do przemysłu żelaznego i stalowego zarzut sabotażu wysuwany jest nawet w prorządowej prasie robotniczej;
po drugie — angielski przemysł cierpi na brak sił roboczych, gdyż znaczna ich część pozostaje w wojsku, marynarce i lotnictwie; ta potężna organizacja militarna potrzebna jest dla ucisku półkolonialnych i kolonialnych ludów, względnie zwasalizowanych „sprzymierzonych”
przede wszystkim na Bliskim Wschodzie;
po trzecie — produkcja przemysłowa Anglii jest dlatego stosunkowo tak niska, gdyż panuje tam dotkliwy brak surowców dla różnych gałęzi produkcji. Brak ten został wywołany tym, że z jednej strony Anglia nie dysponuje dostatecznym eksportem do St. Zjedn., by móc tam kupować
potrzebne surowce i środki konsumpcyjne, z drugiej zaś strony tym , że Anglia ma skrępowane pod naciskiem Wall Street ręce w nawiązywaniu stosunków handlowych z postępowymi krajami Europy wschodniej.
* * *
Zdrowy i potężny przebieg ma rozwój przemysłowy w Związku Radzieckim. Wzrost produkcji wynosi tam w 1947 roku 22%. Co więcej, tempo to wzmaga się z kwartału na kwartał, w
I — 12%, w II — 18%, w III — 26%, w IV — 30%.
Produkcja ZSRR osiągnęła dziś, pomimo straszliwych strat wojennych, na zachodzie kraju poziom przedwojenny, dotyczy to zarówno środków produkcji jak i konsumpcji. W niektórych dziedzinach zgodnie z potrzebami kraju produkcja wzrosła wprost niebywale. W stosunku do roku 1946 wzrosła produkcja:
obuwia gumowego o 68%
maszyn rolniczych o 106%
traktorów o 109%
cukru o 110%
turbin parowych o 157%
ciężkich lokomotyw o 177%
Plan na rok 1947 został przekroczony ponad 10% przez
Ministerstwo produkcji miejscowej o 11%
„ środków telekomunikacyjnych o 12%
„ artykułów spożycia o 13%
„ przemysłu chemicznego o 14%
„ budownictwa i maszyn drogowych o 15%
Podsumowując można powiedzieć, że cała produkcja światowa przemysłu wynosi więcej niż poziom 1937 roku. Wzrost ten można szacować na jakieś 25%. A le podczas gdy w jednych krajach produkcja wzrosła więcej niż o w innych pozostaje ona o 50% niższa niż w 1937 roku.
Od roku 1937 światowa produkcja przemysłowa rozwija się bardzo nierównomiernie. Nierównomierność ta wzrosła jeszcze bardziej po wojnie, najbardziej jaskrawię ujawnia się zaś do 1947 roku.
Tylko w krajach zwycięskich sił postępu produkcja przemysłowa w II półroczu 1947 rośnie nadal, w innych zaś krajach wyraźnie spada.
- Rozwój handlu światowego
Rozwój handlu światowego pozostaje pod znakiem rozwoju handlu amerykańskiego. Stany Zjednoczone mają najrozleglejszy dziś handel zagraniczny.
Od maja 1947 handel zagraniczny St. Zjedn. po okresie niebywałego uprzednio rozkwitu zdradza objawy kurczenia się poniżej poziomu 1946 roku.
Ilościowo import pozostawał tam stale poniżej poziomu 1937 roku, a pod względem wartości nie podwoił się nawet, natomiast jeśli idzie o eksport to do maja 1947 ilościowo podniósł się on potrójnie a pod względem wartości nawet pięciokrotnie w porównaniu z poziomem 1937.
Wynika to z tego, że w czasie wojny i po wojnie St. Zjedn. w porównaniu z rokiem 1939 wzmogły swoją przemysłową i rolniczą produkcję, mogły więc zaspokoić potrzeby innych krajów nie zdradzając równocześnie zainteresowania w dziedzinie importu.
Handel zagraniczny St. Zjedn. w milionach dolarów:
Rok | Import | Eksport1 | |
1937 | 251 | 275 | |
1945 | 340 | 799 | |
1946 | 399 | 792 | |
I kwartał | 1947 | 465 | 1181 |
II kwartał | 1947 | 470 | 1306 |
III kwartał | 1947 | 443 | 1130 |
IV kwartał | 1947 | 503 | 1155 |
Styczeń | 1948 | 556 | 1081 |
1 Łącznie z „land lease” i UNRRA.
Kurczenie się amerykańskiego handlu zagranicznego po maju 1947 posiada jednakże zgoła inne przyczyny. Sytuacja nie przedstawia się przecież tak, że pozostałe kraje nie odczuwają zapotrzebowania na amerykańskie towary, oczywista nie oznacza to również bynajmniej, że St.
Zjedn. nie mogą wyprodukować towarów w takiej jak uprzednio ilości. Ale amerykańskie monopole posługują się obecnie, i to w coraz większej mierze, handlem zagranicznym jako narzędziem nacisku w swej imperialistycznej polityce, jako rodzajem broni przeciwko siłom postępu. Kurczenie się handlu zagranicznego stanowi jednocześnie symptom
powszechnego kryzysu kapitalistycznej formacji tudzież narastającego kryzysu cyklicznego.
* * *
Powszechnemu kurczeniu się handlu zagranicznego przeciwstawia się jednak inny proces przerastający swym znaczeniem poprzednio omawiane zjawisko.
Proces ten to coraz bardziej ożywione stosunki handlowe pomiędzy krajami wschodniej Europy i Związkiem Radzieckim.
W roku 1947, szczególnie w jego drugiej połowie, i z początkiem 1948 roku został zawarty szereg umów handlowych pomiędzy krajami Europy Wschodniej tudzież między tymi krajami a Związkiem Radzieckim, umów, które spowodowały ożywiony wzrost handlu zagranicznego w tej części świata.
Ten handel zagraniczny nosi nie tyle charakter wzajemnej pomocy w trudnościach, jakkolwiek i to niewątpliwie ma miejsce – jeśli np. idzie o dostawę zboża ze strony ZSRR dla Czechosłowacji w celu złagodzenia nieurodzaju — ile charakter handlu mającego na celu uprzemysłowienie krajów wschodnio-europejskich. Mamy więc tu do czynienia polityką diametralnie przeciwstawną niż polityka amerykańska.
St. Zjedn. są zainteresowane w zahamowaniu przemysłowego rozwoju innych krajów a nawet w ich regresie, natomiast handel wschodnio-europejski służy przede wszystkim do podniesienia ogólnego poziomu gospodarczego i podniesienia standardu życiowego poprzez silniejsze uprzemysłowienie tych krajów.
A ponieważ te szczęśliwym zbiegiem okoliczności dopełniają się wzajemnie pod wielu względami, ich wzajemne wzmożone stosunki handlowe prowadzą do znacznej poprawy ich położenia.
Europa wschodnia i Związek Radziecki reprezentują zdrowe elementy gospodarki handlowej świata, mogące stawić czoło zżerającej chorobie kryzysu.
* * *
- Położenie robotników
We wszystkich krajach świata, które brały udział w wojnie, położenie robotników w porównaniu do roku 1944 i początków 1945 uległo poprawie. Wojna pogarsza stale położenie robotników, jeśli nawet nie zawsze tych, którzy pracują na tyłach, to jednak łącznie z tymi, którzy walczą na froncie, przeciętnie rzecz biorąc, wszystkich robotników.
Inaczej przedstawia się sprawa, gdy będziemy porównywali wyłącznie położenie robotników pracujących w kraju. Przy takim porównaniu stwierdzimy, że w okresie powojennym w wielu krajach sytuacja ich uległa pogorszeniu, gdy w innych na odwrót polepszeniu, w innych wreszcie najpierw nastąpił wzrost a następnie spadek życiowego poziomu robotnika.
Rozpatrzmy najpierw dwa największe kraje posiadające najliczniejsze masy pracujących — Związek Radziecki i St. Zjednoczone. Produkcja dóbr konsumpcyjnych w ZSRR w ostatnich dwóch latach znacznie wzrosła. Od 1946 do 1947 roku produkcja przemysłu lekkiego, włączając w to przemysł włókienniczy, wzrosła o 1/3, obieg towarowy w handlu detalicznym wzmógł się o 17% a stosownie do tego podniósł się i poziom życia robotnika. Budownictwo mieszkaniowe w ZSRR obliczone na głowę ludności przekroczyło znacznie poziom wszystkich innych krajów. Rzecz prosta, że poziom ten jeszcze nie pokrywa się całkowicie z przedwojennym. Na terenach okupowanych ongiś przez faszystów i przez nich zniszczonych — jeśli wziąć pod uwagę chociażby warunki mieszkaniowe — poziom życia jest niższy niż w innych połaciach kraju.
W St. Zjedn. stosunki kształtują się z roku na rok dla robotników gorzej. Od 1945 do 1946 koszty utrzymania wzrosły o 10%, gdy płace spadły w tym samym czasie o 1 1/2 %, od roku 1946 płaca nominalna idzie w górę, ale koszty utrzymania rosną szybciej. W rezultacie siła nabywcza mas pracujących od końca wojny cofa się stale.
Płace i koszty utrzymania w St. Zjedn. według oficjalnych danych:
Rok | Płaca tygodniowa w przemyśle (w dolarach) | Koszty utrzymania 1937 = 100 | |
1945 | 44,39 | 125 | |
1946 | 43,74 | 136 | |
I kwartał | 1947 | 47,36 | 150 |
II kwartał | 1947 | 48,42 | 152 |
III kwartał | 1947 | 49,54 | 156 |
IV kwartał | 1947 | 51,71 | 161 |
Styczeń | 1948 | 52,27 | 164 |
Dodać do tego należy, że jednocześnie wzmogło się bezrobocie. W roku 1945 wynosiło ono 1,9% robotników, w 1946 — 3,9%, zaś w roku 1947 spadło minimalnie. Szczególnego znaczenia nabrały ograniczenia wolności politycznych, praw do strajku, przynależności do partii robotniczych itp. Pierwsze lata powojenne przynoszą więc pracującym St.Zjedn. stałe pogarszanie się sytuacji.
Inaczej znowu przebiega rozwój w krajach zachodniej Europy. Uwolnienie spod faszystowskiego jarzma przyniosło z początku masom pracującym znaczne polepszenie położenia — zarówno pod względem moralnym jak i materialnym. Ale umocnienie się sił reakcji pogorszyło położenie mas pracujących. Przy pomocy inflacji usiłują przedsiębiorcy obniżyć poziom życiowy robotników. Typowy jest rozwój we Francji.
Płace i koszty utrzymania we Francji:
Rok | Płaca za godzinę w Paryżu (mężczyźni, we frankach) | Koszty utrzymania w Paryżu 1937 = 100 | |
1944 | 22,68 | 319 | |
1945 | 34,78 | 436 | |
Kwiecień | 1947 | 49,13 | 961 |
Październik | 1947 | 55,98 | 1515 |
Od roku 1944 do 1945 płace wzrosły o 53%, w tym samym czasie koszty utrzymania wzrosły o 37%, płaca realna wzrosła więc wydatnie. W kwietniu 1947 płace wzrosły o 41% nad poziom 1945 roku, gdy w tym samym czasie koszty utrzymania wzmogły się o 120%, a ostatnio dystans między płacami a kosztami utrzymania wzmógł się jeszcze bardziej. Jak się więc okazuje, położenie materialne robotników od 1944 do 1945 poprawiło się, by spaść znowu gwałtownie w latach ostatnich.
Najgorzej przedstawia się położenie mas pracujących w krajach kolonialnych i półkolonialnych, jak Grecja, Japonia i Niemcy.
Także więc i w położeniu mas pracujących ujawnia się wzrastająca nierównomierność rozwoju. W krajach demokracji ludowej mamy wzrost, w innych natomiast regres.
Nie jest to zresztą jedyne przeciwieństwo. Zachodzą znaczne różnice i przesunięcia w poziomie życiowym mas pracujących poszczególnych kapitalistycznych krajów. Stany Zjedn., Kanada, Australia i Nowa Zelandia zajmują miejsca czołowe, dalsze miejsca zajmowały w okresie przed-faszystowskim Anglia, Niemcy i kilka krajów europejskich. Obecnie w Europie na czoło wysuwają się Szwajcaria i Szwecja. Za nimi dopiero znajduje się dziś Anglia, ale już na znacznie niższym poziomie i znacznie większym dystansie od Stanów Zjedn. niż ongiś. Niemcy znikły dzisiaj z tej grupy całkowicie i znajdują się na szarym końcu krajów Europy. Francja i Belgia wyprzedziły znacznie Niemcy, ale również pozostają znacznie za poziomem przedwojennym. Z małymi wyjątkam i w całym świecie kapitalistycznym, nie wyłączając Stanów Zjedn., poziom życiowy w stosunku do okresu przedwojennego uległ znacznemu pogorszeniu. Większemu zróżnicowaniu w porównaniu z okresem przedwojennym uległ też poziom życiowy robotników.
Perspektywy mas pracujących nie trudno przewidzieć. Jeśli panujące w krajach kapitalistycznych stosunki będą trwały nadal, warunki życia mas pogorszą się znacznie, w tym samym czasie warunki bytu mas pracujących w krajach demokracji ludowej i Związku Radzieckiego będą się stale polepszać.
- Podsumowanie
Świat dzieli się dziś politycznie na dwa obozy — imperialistyczny, antydemokratyczny i antyimperialistyczny, demokratyczny. Na czele pierwszego obozu, na czele reakcji stoją imperialiści Stanów Zjedn., na czele bojowników o pokój i demokrację ZSRR. W obozie postępu znajdują się nie tylko całe kraje jak ZSRR i kraje demokracji ludowej, ale również i miliony ludzi w krajach rządzonych przez reakcję.
Świat kapitalistyczny znajduje się w obliczu ciężkiego kryzysu gospodarczego. Powszechny kryzys kapitalistycznej formacji po drugiej wojnie uległ zaostrzeniu z następujących powodów:
1) teren kapitalistycznej eksploatacji skurczył się znacznie dzięki zwycięskiej walce sił postępowych w Europie wschodniej;
2) przeciwieństwa klasowe rodzące się z wzrastającego bogactwa monopolistów z jednej strony a rosnącej pauperyzacji mas pracujących i ludów kolonialnych z drugiej strony — zaostrzyły się w rezultacie przyspieszonej koncentracji kapitału w dobie wojny, w okresie powojennym jeszcze bardziej;
3) na skutek wojny i w jej rezultacie nierównomierność w rozwoju poszczególnych krajów kapitalistycznych przybrała na sile.
Zjawiska te prowadzą:
a) do wzmożonych usiłowań dyktatorskich Stanów Zjedn. (Plan Marshala).
b) specyficznych zjawisk paraliżowania kapitalistycznego handlu światowego (a w związku z tym do zaburzeń walutowych)
c) do deformacji i nierównomierności w rozwoju różnych gałęzi produkcji w ramach każdego poszczególnego kraju
d) do wzmożonego w pogoni za maksymalnym i zyskami jeszcze bardziej w porównaniu z okresem przedwojennym wyzysku mas pracujących
4) tzw. próby planowania ze strony monopoli nie tylko nie zmniejszają sprzeczności kapitalistycznej gospodarki i panującej w niej anarchii, ale wręcz przeciwnie zaostrzają je jeszcze bardziej
5) demokratyczne organizacje mas pracujących, opór ludów kolonialnych, ruchy wolnościowe takich krajów jak Chiny itp. wzrosły w czasie wojny lub po wojnie na sile, a tym samym wzmogły kryzys polityczny w imperialistycznym obozie, co z kolei oddziaływuje na gospodarkę (sabotażowa polityka monopoli itd.)
6) na podłożu zaostrzającego się kryzysu kapitalistycznej formacji narasta w krajach kapitalistycznych, szczególnie w Stanach Zjedn., cykliczny kryzys, który będzie cięższy od kryzysu 1929/32. Kryzys ten dotknie srogo wszystkie kraje kapitalistyczne nie wyłączając Stanów
Zjedn. i oddziała z kolei na dalsze zaostrzenie się kryzysu całego kapitalistycznego systemu.
W tym samym czasie, gdy preludia do cyklicznego kryzysu osłabiają kraje imperialistyczne, ZSRR i kraje demokracji ludowej krzepną gospodarczo z dnia na dzień — fakt, który znajduje swe wymowne potwierdzenie w rosnącym poziomie życiowym mas.