Skip to content
Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej
Menu
  • Strona główna
  • Artykuły
    • Relacje z protestów i strajków
    • Tłumaczenia KABD
    • Kursy IKM-CMAP
    • Komentarze i Oświadczenia IKM-CMAP
    • Teksty IKM-CMAP
    • Polityka współczesna
    • Polemika
    • Nauka
      • Historia
      • Ekonomia polityczna
      • Materializm dialektyczny
    • Demaskowanie mitów
    • Maoizm
    • Wywiady
  • Biblioteka
  • O nas
  • Kontakt
  • Dołącz do nas!
Menu

O przemocy: reakcyjna kontra rewolucyjna

Posted on 24/11/202122/12/2021 by Iwan Iwanow
Przykład przemocy
Fot: Francois Mori / AP

Niezależnie od tego, czego chcą ludzie, przemoc polityczna jest elementem walki klasowej i społecznej. Pomimo siania strachu przez korporacyjne media, znaczna część przemocy politycznej nie jest dokonywana przez odzianych w czerń demonstrantów, ale przez państwo przeciwko ludziom. Codziennie uderza ona w proletariuszy, zwłaszcza mniejszości (rasowe, narodowe, seksualne itp.) i niższe warstwy proletariatu w krajach imperialistycznych, a jeszcze bardziej w ludność narodów kolonialnych i neokolonialnych żyjących pod butem imperializmu. Nikogo nie powinno dziwić, że ludzie siłą bronią swoich praw, i czasami podejmują otwartą walkę. Przemoc to rzeczywistość. Pytanie brzmi, jaką formę musi przybrać przemoc rewolucyjna?

Linia militarno-strategiczna: centra imperializmu a peryferia

Chociaż zaangażowane siły są nadal dość ograniczone to w krajach imperialistycznych toczy się ożywiona debata wokół właściwej militarnej i strategicznej linii rewolucyjnej. Przemyślenie rewolucyjnej strategii przez Międzynarodowy Ruch Komunistyczny w krajach imperialistycznych jest kluczowym zagadnieniem dla przyszłości światowej rewolucji proletariackiej. Rewolucjoniści muszą zerwać z parlamentaryzmem, legalizmem i ekonomizmem rewizjonistycznych partii «komunistycznych». Muszą także zerwać z dogmatyzmem i ultralewicową strategią walk miejskiej partyzantki z lat 70. stosowanej w krajach takich jak Włochy, Niemcy Zachodnie, Stany Zjednoczone i inne.

Jak stwierdza Inicjatywa Rewolucyjna w swoich «Tezach o Ruchu Budowania Partii w Kanadzie» (wiosna 2008), zdecydowane formy walki będą niezbędne dla stworzenia nowego społeczeństwa socjalistycznego. Zdajemy sobie sprawę, że chociaż wiele partii rewizjonistycznych może głosić rewolucyjne deklaracje, to w praktyce ich praca nie była w stanie wyjść poza legalizm i wyborcze bagno. Rewolucyjny proletariat nigdy nie osiągnie władzy państwowej, dopóki nie będzie posiadał realnej awangardy, która zorganizuje go poza ograniczeniami imperialistycznych instytucji finansowych i burżuazyjnej legalności.

W kraju imperialistycznym, takim jak Kanada, decydującą fazą naszej walki będzie powstanie zbrojne. Takie wydarzenie musi być poprzedzone długim procesem organizacji sił rewolucyjnych pod przywództwem komunistycznej awangardy. W tym okresie organizacji zasadnicza forma walki będzie miała charakter polityczny i ideologiczny. W stadium pośrednim dojdzie do otwartej walki między burżuazyjnym aparatem państwowym a proletariatem. To stworzy odpowiedni ideologiczny klimat, który uczyni proletariat podatnym na przyjęcie walki zbrojnej jako środka oporu i rewolucji. Jest to długotrwały proces. Ta faza walki przejdzie w otwartą walkę zbrojną w momencie, gdy burżuazja wypowie wojnę domową proletariatowi.

Budowę ruchu w kierunku zbrojnego powstania można skontrastować z Długotrwałą Wojną Ludową opracowaną przez Mao Zedonga stosującą się do świata półkolonialnego i półfeudalnego. Te dwie strategie rewolucji mają wiele wspólnych cech. Jednak w krajach półkolonialnych, półfeudalnych zbrojne ofensywy taktyczne prowadzone są od samego początku do samego końca wojny ludowej.

Klasową podstawą Długotrwałej Wojny Ludowej jest rewolucyjny sojusz robotniczo-chłopski kierowany przez partię komunistyczną. Ta strategia oznacza akumulację sił rewolucyjnych środkami zbrojnymi wśród chłopstwa na podstawie programu reformy agrarnej, niszcząc feudalne klasy obszarnicze, a wraz z nimi podstawę imperialistycznego wyzysku na wsi. W połączeniu z długotrwałą walką zbrojną na wsi, Długotrwała Wojna Ludowa pociąga za sobą organizację sił proletariackich i drobnomieszczańskich w ośrodkach miejskich pod rewolucyjnym zjednoczonym frontem na antyimperialistycznych podstawach w celu prawdziwego wyzwolenia narodowego i ustanowienia Nowej Demokracji – pierwszego kroku w kierunku socjalizmu. Dziś Długotrwałe Wojny Ludowe na Filipinach, w Indiach i Nepalu wyróżniają się jako doskonałe przykłady ogólnego zastosowania Długotrwałej Wojny Ludowej jako strategii dla «Trzeciego Świata».

Pomimo różnic między strategiami militarnymi w centrach imperializmu, a tymi na peryferiach, tym co łączy obydwie strategie jest stosunek szerokich mas ludzi do przemocy. Tak jak Długotrwała Wojna Ludowa angażuje coraz większą część ludności w stosowanie rewolucyjnej przemocy, tak w krajach imperialistycznych rewolucyjna przemoc nie przyniesie rezultatów dopóki nie będzie posiadała powszechnego poparcia przy aktywnym udziale mas. Właściwa strategia rewolucji proletariackiej będzie musiała najpierw przygotować masy do konfrontacji. Następnie, w miarę jak nasilą się prowadzone przez nią walki gospodarcze i polityczne przeciwko monopolistycznemu kapitalizmowi, znaleźć sposoby na uzbrojenie mas.

Przeciwko przemocy reakcyjnej, nihilistycznej i awanturniczej

Przemoc rewolucyjną należy przeciwstawić reakcyjnym, nihilistycznym i awanturniczym formom przemocy. Obiektywnie rzecz biorąc, wszystkie te formy przemocy, choć nieco różniące się treścią, są kontrrewolucyjne ze względu na ich praktyczne konsekwencje.

Przemoc reakcyjna to formy przemocy – często promowane przez imperializm i burżuazję – które przeciwstawiają pewne sekcje proletariatu i drobnomieszczaństwa innym sekcjom. W krajach imperialistycznych te formy przemocy miały w większości charakter faszystowski. W krajach półkolonialnych i półfeudalnych komunalizm, sekciarstwo religijne i islam polityczny osiągnęły te same rezultaty za pomocą dzielenia wyzyskiwanych mas, umacniania przywództwa burżuazyjnego pod nowymi sztandarami, ostatecznie prowadząc do likwidacji walk o wyzwolenie narodowe i socjalizm.

Przemoc nihilistyczna to te akty przemocy, które są desperackimi aktami pozbawionych nadziei jednostek lub małych grup, które nie mają strategicznego planu rewolucji. Muzułmanie stali się łatwym celem dla «wojny z terrorem», ponieważ islam polityczny nie ma społeczno-gospodarczego programu wyzwolenia poza systemem imperialistycznym. Nie ma alternatywy dla półfeudalnego, półkolonialnego społeczeństwa, które podporządkowuje ich kraje imperialistom. Wielu muzułmanów wpadło w pułapkę zastawioną przez imperialistów, kiedy podejmują reakcyjną i nihilistyczną przemoc jako środek «oporu», podczas gdy tym, co jest wymagane, jest prawdziwa wojna ludowa angażująca masy.

Efektem tej kontrrewolucyjnej przemocy – w połączeniu z milczeniem lub celowym wypaczeniem aktów rewolucyjnej przemocy na całym świecie – jest przytępienie masowej świadomości. Bez szeroko widocznych przykładów rewolucyjnej przemocy, masy szybciej akceptują «rozwiązanie», że tylko «pokojowe środki» mogą prowadzić do «zmian». Nigdy nie uświadomiono mas o udanych i szeroko rozpowszechnionych aktach rewolucyjnej przemocy dokonywanych podczas Wojen Ludowych na Filipinach, w Nepalu czy w Indiach.

Wreszcie, przemoc awanturnicza – która ma wspólne aspekty z przemocą nihilistyczną – to ta forma przemocy, której masy nie są gotowe zaakceptować. W konsekwencji jest ona przeprowadzana bez szerokiego poparcia społeczeństwa. Zamach bombowy dokonany przez anarchistów na oddział Royal Bank w Ottawie 18 maja 2010 roku jest takim przypadkiem awanturniczej przemocy. Fakt, że wielu ludzi w Ottawie uważa, że ten zamach w rzeczywistości został przeprowadzony przez policjantów, świadczy tylko o tym, że tego rodzaju akty (niezależnie od tego, czy zostały one dokonane przez policjantów, czy nie) ostatecznie przynoszą korzyści represyjnym aparatom państwa. Rewolucyjne ruchy masowe i świadomość klasowa nie są tak łatwo rozpalane przez takie głupie i terrorystyczne działania, całkowicie oderwane od ogólnej strategii rewolucyjnej.

Podsumowując, zasadnicza różnica między przemocą reakcyjną a przemocą rewolucyjną polega na tym, że ta pierwsza wywodzi się z całkowitej rozpaczy i braku zaufania do ludu, podczas gdy ta druga stawia lud w centrum walki o rewolucyjne zmiany. Terrorysta to cynik, który indywidualistycznie przekłada swoją rozpacz na działania, które masy odrzucają, a którą burżuazja wykorzystuje, by usprawiedliwić podnoszenie terroru państwowego. Z drugiej strony rewolucjonista integruje się z klasami rewolucyjnymi, uczy się od nich i rozwija wśród nich rewolucyjną świadomość klasową po to, by podnieść walkę rewolucyjną na wyższy etap.

Obecna sytuacja i nasze pilne zadania

Imperializm jest w stanie kryzysu z którym może sobie poradzić jedynie poprzez wzmożoną eksploatację międzynarodowego proletariatu, ciągłą grabież zasobów naturalnych i grabieże majątku publicznego w celu maksymalizacji zysków kapitalistów-monopolistów. Także przez wykorzystanie represyjnego aparatu państwowego w celu chronienia siebie i kapitału monopolistycznego przed gniewem ludzi.

«Neoliberalny» kapitalizm monopolistyczny przekształca kraje imperialistyczne na strategiczną korzyść rewolucji proletariackiej. Jednak rewolucja sama się nie wydarzy – musi być zorganizowana i przeprowadzona świadomie. Rewolucjoniści muszą działać publicznie, budując potężny ruch masowy, broniąc demokratycznych praw ludu i podejmując zdecydowaną walkę o socjalizm. Musimy angażować coraz szersze grupy klasy robotniczej w walki polityczne i gospodarcze, organizując rewolucyjną większość, izolując reakcyjną mniejszość i pozyskując wszystkich możliwych sojuszników klasy robotniczej.

Jednocześnie musimy zbudować prawdziwą Partię Komunistyczną, zjednoczoną ideologią rewolucyjną i zdolną do poprowadzenia ruchu masowego w kierunku przeprowadzenia rewolucji. Marksizm-leninizm-maoizm jest punktem wyjścia do stworzenia nowej rewolucyjnej teorii i praktyki, która może poprowadzić lud do ostatecznego zwycięstwa nad imperializmem.

Źródło: https://revolutionary-initiative.com/2010/07/08/on-violence/


Powiązane artykuły:

  1. Antonio G. – Droga październikowa jest jedyną drogą rewolucji socjalistycznej w krajach imperialistycznych
  2. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 4
  3. O Świetlistym Szlaku raz jeszcze
  4. Andy Belisario: O tzw. uniwersalności długotrwałej wojny ludowej
  5. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 2
  6. McKean F: Komunizm kontra oportunizm cz. 6
  7. Stefan Engel: Nauki Mao Zedonga o sposobie myślenia
  8. Henryk Raort: Udział Polaków w Rewolucji Październikowej
  9. Pięćdziesiąt lat po powstaniu w Naxalbari
  10. MLMRSG: Chińska polityka zagraniczna w erze maoistowskiej i lekcje, które możemy z niej dziś wyciągnąć. Cz. 2

2 thoughts on “O przemocy: reakcyjna kontra rewolucyjna”

  1. Alan pisze:
    24/11/2021 o 18:00

    Świetny artykuł! Dużo wyjaśnia i naświetla ważne aspekty.Pomoże w formułowaniu 'Podstawy ideologiczno – programowe’…

    Odpowiedz
  2. Alan pisze:
    25/11/2021 o 15:08

    Adekwatne do tematu artykułu:
    ’ … Z równą bezwzględnością rzeczywistość historyczna potraktowała strategię i taktykę polityczną rewizjonizmu. Przez całe lata Bernstein i jego zwolennicy wygłaszali długie tyrady przeciwko zastosowaniu przemocy w walce z panowaniem kapitału, nawołując do skoncentrowania całej energii ruchu robotniczego na środkach legalnej agitacji. Uformowana przez rewizjonizm myśl polityczna okazała się całkowicie bezradna w obliczu zjawiska masowej, zorganizowanej przemocy, jakim była wojna. W momencie wybuchu wojny kierujący partią rzecznicy rewizjonizmu nie dysponowali żadną alternatywą polityczną poza legalnymi formami agitacji, nie mieli wypracowanych jakichkolwiek skutecznych instrumentów akcji i nie byli zdolni do podjęcia walki z rozpasanym militaryzmem. Kiedy zaś ugrupowania imperialistycznej burżuazji niemieckiej zdołały rozpalić w masach nastroje patologicznej nienawiści do innych narodów, wielka partia socjaldemokratyczna skapitulowała bez jednego słowa protestu. Przeżarte przez rewizjonizm kierownictwo partyjne samo uległo groźnej obsesji szowinizmu. Później zaś w trakcie pogłębiającego się kryzysu władzy, gdy burżuazja sięgnęła po kontrrewolucyjny terror, liderzy socjal-szowinizmu stoczyli się na pozycje jawnej zdrady i zaakceptowali brutalną przemoc użytą w celu zdławienia rewolucji, a nawet sami uczestniczyli w krwawej rozprawie z ruchem robotniczym. Jest to bezsporny fakt historyczny, którego nie są w stanie zanegować żadne usprawiedliwiające wynurzenia epigonów … ’
    ( W. Namiotkiewicz 'Myśl polityczna marksizmu a rewizjonizm’. Rozdział III, 'Ekspansja rewizjonizmu i walka frakcyjna’, str. 113 – 114. Wyd. Książka i Wiedza, W – wa 1969 r.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

FACEBOOK

Artykuły

  • 1920: Wojna polsko-bolszewicka (z perspektywy bolszewickiej)
  • Komunikat
  • Regionalny zespół koordynacyjny ICOR ds. Bliskiego Wschodu: Rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie
  • Kult „ciężkiej pracy”, jak kapitaliści zyskują na nieświadomości klasy robotniczej?
  • To w końcu jak z tymi “Korwinami lewicy”?

Komentarze

  • ŁysawyOsiłekZ_O.K. - Partia Pracy Korei oraz Rewizjonizm
  • Pragmatyczny Marksista Leninista - Czy Putin to antyimperialista i antyfaszysta?
  • Marxist-Leninist Theory | ML-Theory - Pamięci Róży Luksemburg z okazji 150-letniej rocznicy urodzin.
  • krulkur - Błędy w rozumieniu marksizmu-leninizmu-maoizmu
  • kaza - Prawda o buncie w Kronsztadzie

Archiwa

Polityka prywatności
©2025 Instytut Karola Marksa – Centrum Marksistowskiej Analizy Politycznej | WordPress Theme by Superbthemes.com