
Przedstawiciel MLKP w Rożawie Ahmet Şoreş ocenia turecką inwazję na północną i wschodnią Syrię i relacjonuje sytuację w Rożawie:
Niniejszy tekst jest tłumaczeniem: http://mlkp-info.org/index.php?kategori=1180&Interviews
Faszystowski reżim «pałacowy» rozpoczął wojnę okupacyjną pod nazwą «Wiosna Pokoju» Jak oceniasz ten atak?
Kolonialne, faszystowskie państwo pod wodzą równie faszystowskiego Erdogana rozpoczęło 9 października za zgodą imperialistów okupacyjny atak na Rożawę. Kolonialistyczny reżim pałacowy od dawna przygotowywał się do tego dyplomatyczne i wojskowo, próbując wszelkimi metodami wojny psychologicznej przygotować narody Turcji do tej nieczystego boju. W końcu reżim uzyskał oczekiwaną aprobatę USA i Rosji. Teraz rozpoczęła się wojna między rewolucją a kontrrewolucją, między siłami wolności a faszyzmem, między regionalną rewolucją a regionalną reakcją.
Przede wszystkim należy powiedzieć, że dla faszystowskiego wodza, który stoi na czele reżimu pałacowego, wojna ta zaważy na jego przyszłości. W tym sensie kontrrewolucyjna mobilizacja i wojna nie są bez znaczenia.
Poziom osiągnięty przez naszą zjednoczoną rewolucję Turcji i Kurdystanu, która obejmuje Rożawę, stanowi poważne zagrożenie dla faszyzmu i wyeliminował jego prawo do istnienia. Aby opóźnić swój własny rozkład, faszyzm atakuje teraz naszą rewolucję. Celem wroga jest zniszczenie najbardziej zaawansowanej rewolucyjnych rejonów w Kurdystanie i na Bliskim Wschodzie. Cel ten ma opóźnić zwycięstwo rewolucji lub prawdopodobieństwo rozprzestrzenienia się rewolucji regionalnej.
Co więcej, korzenie tej agresji leżą w genezie faszystowskiego kolonializmu. Burżuazyjne tureckie państwo kolonialne chce zapobiec temu, aby Kurdystan, obojętnie w jakiej części, został uznany w jakiejkolwiek formie. Państwo tureckie wie, że wyzwolenie Rożawy to przyszłość Kurdystanu. Z tego powodu kolonializm turecki chce przywrócić pod panowanie części Kurdystanu, które utracił 100 lat temu, i w tym celu stosuje najbardziej brutalne środki kolonializmu.
Należy wiedzieć, że czas tej wojny będzie jednocześnie najbardziej brutalnym i agresywnym okresem panującego reżimu faszystowskiego. Faszystowska dyktatura zbroi się na ten okres. Oznacza to zniesienie demokratycznych praw i wolności, zakaz protestów przeciwko inwazji oraz aresztowanie coraz większej liczby osób. Oznacza to, że prawo do głosu, do działania i do organizacji zostaną zredukowane do minimum. A to oznacza stworzenie warunków do rozpętania całej brutalności faszyzmu przeciwko narodom i uciśnionym wraz z wojną przeciwko Rożawie.
Oczywiście to wszystko nie jest niczym nowym, ale należy uświadamiać, że nie jesteśmy w stanie zwyczajnej wojny. Po raz pierwszy siły rewolucji i kontrrewolucji stają naprzeciw siebie w ogromnym składzie. Ta wojna będzie jedną z ostatnich krwawych konfrontacji między rewolucją a kontrrewolucją. Jeśli wygramy, a wierzymy w nasze zwycięstwo, nie tylko uwolnimy Rożawę od okupacji. Wtedy rozpocznie się nowy etap dla rewolucji w Turcji i Kurdystanie. Rewolucja i kontrrewolucja są w otwartej wojnie i stoją teraz naprzeciw siebie na polu bitwy. Grupy antyfaszystowskie, partie lewicy pracująej, nasze narody, a zwłaszcza awangarda walki rewolucyjno-demokratycznej, muszą teraz wypracować praktykę działania i walki, która odpowiada tej rzeczywistości.
Pałacowe media twierdzą, że TSK (Tureckie Siły Zbrojne) i ich bandy szybko posuną się w Rożawie i wtargną do miast Rożawy. Jak wygląda sytuacja na miejscu?
Wojna, rozpoczęta atakiem moździerzowym i nalotami 9 października [2019 roku] na Serêkaniyê i Girê Spî, w ciągu niespełna 48 godzin rozprzestrzeniła się na całą Rożawę i północną Syrię. Można powiedzieć, że każdy skrawek naszej ziemi leży na linii frontu. I w każdym z tych miejsc wojna ma bezlitosny charakter. W Afrin, Sherewan, Ayn Isa, Manbij, Kobanê, Girê Spî Serêkaniyê i Tirbespiye, Qamishlo i Derik dochodzi do starć w prawie 15 punktach na 450 km linii granicznej. W Girê Spî i Serêkaniyê toczą się obecnie najbardziej intensywne walki.
W tych dwóch miastach powstają pierwsze przykłady historycznego oporu. Bez względu na to, jak często faszystowskie media pałacowe opowiadają, że w tych miastach nie byłoby żadnego oporu. Bez względu na to, jak często opowiadają, że nasze narody wkrótce skapitulują, nikt nie powinien wierzyć nieczystej propagandzie wojennej. Armia kolonialna i jej bandy, nie są w stanie dotrzeć do centrów miast Serekaniyê i Girê Spî pomimo nalotów. Pomimo wszystkich nierówności, bojownikom rewolucji udaje się zatrzymać bandy i przeprowadzić udane kontrnatarcia.
Nie zaczęliśmy wojny nieprzygotowani. Od dni, od miesięcy trwały przygotowania wojskowe do tego oporu. Mamy logistykę i, co ważniejsze, jesteśmy zdeterminowani. Reżim kolonialny już zaczyna zdawać sobie sprawę, że ten atak okupacyjny będzie drogo kosztował. Atakujemy każdą pozycję i siłę wroga. Gdziekolwiek chcą przeniknąć do centrów miast, zapobiegamy ich postępowi za pomocą ciężkiej broni. Celujemy we wszystkie kolonialistyczne instytucje, struktury i inne siły okupacyjne w naszym zasięgu – bez względu na to, po której stronie granicy się znajdują. Kolonialistyczny reżim powinien wiedzieć, że nie będziemy bronić naszej rewolucji wycofując się, ale będąc na czele.
Pomimo tego wszystkiego, już teraz widać, że to wszystko to dopiero początek. Jesteśmy siłą, która zna tę wojnę i wie, jak walczyć. Choć nie oczekujemy szybkiego zwycięstwa, nie damy łątwo wygrać faszystowskiemu i kolonialnemu reżimowi pałacowemu. Reżim pałacowy nie osiągnie tego, czego nie osiągnęły już gangi ISIS. W każdej dzielnicy, na każdej ulicy i w każdym domu będziemy stawiać opór.
Wróg, który polega na swoich możliwościach technicznych, może wkrótce zbliżyć się do centrów miast. Ale może być pewien, że nie będzie w stanie opuścić miast, które próbuje oblegać. Rożawa i północna Syria będą grobem kolonialnego, faszystowskiego reżimu pałacowego.
Jakie miejsce w tej wojnie zajmują komuniści?
Jako komuniści z Rożawy i północnej Syrii znów jesteśmy na czele, jak na wszystkich etapach rewolucji i wojny. Bierzemy na siebie ważne obowiązki w wojnie z faszystowskim kolonializmem i dowodzimy bitwami, które z perspektywy rewolucji mogą mieć konsekwencje o strategicznym znaczeniu.
Batalion Şehit Serkan i Brygada Şehit Aliser Deniz prowadzą obronę Serekaniyê, która jako pierwsza została zaatakowana przez faszystowski kolonializm. Nasze dwie jednostki wojskowe, batalion i brygada, podjęły się zadań, odpowiedzialności i dowodzenia w prawie wszystkich obszarach obrony miasta. Nasze siły wykonują akcje z moździerzami i rakietami, które uniemożliwiają siłom wroga wejście do miasta. Również akcje sabotażowe, które uniemożliwiają posuwanie się wroga należą do udanych działań naszych sił. Na wszystkich stanowiskach w Serêkaniyê, we wszystkich dzielnicach, nasze siły zbrojne walczą z najeźdźcami.
Dlatego faszystowski i kolonialny reżim pałacowy rozpoczynając wojnę nalotem na Rożawę obrał sobie za cel również nasz batalion Şehit Serkan. Zdał sobie sprawę z rewolucyjnej misji tego batalionu w rewolucji Rożawy. Reżim chciał zaatakować naszą bazę, gdzie wyszkolono setki bojowników i gdzie nasi niezliczeni męczennicy pozostawili swój ślad, bo chce złamać nasze morale.
Nasze siły znajdują się również na wielu pozycjach poza Serêkaniyê, gdzie podejmują się samoobrony. Musimy powiedzieć, że od tej pory dla komunistów w Rożawie nie będzie różnicy między obszarem politycznym, a obszarem wojskowym. Decydujące są teraz potrzeby wojny. Nasze siły poza batalionem i brygadą zostały zasilone przez ludzi potrzebujących samoobrony, którzy zgadzają się z tą perspektywą. W Qamishlo, Dirbesiye, Serêkaniyê, Til Temir i Kobane właśnie ci ludzie bronią rewolucji służąc jako milicje ludowe i siły samoobrony.
Ale nie wolno tego źle rozumieć. Jako część wielkiej rewolucyjnej armii ludowej spełniamy nasze rewolucyjne zadania w wojnie jako bojownicy i dowódcy Armii Ludowej przeciwko okupacji. Wszystkie zadania i obowiązki, które przyjęliśmy, są w kontekście potrzeb i obowiązków rewolucyjnej armii ludowej. I we wszystkich pozycjach wojennych stoimy ramię w ramię z siłami YPG i SDF.
Kiedy imperialiści dali faszystowskiemu reżimowi kolonialnemu pozwolenie na inwazję, powinni byli powiedzieć im dokładnie, co stało się z nimi (imperialistami) w Wietnamie, ponieważ te ziemie staną się Wietnamem dla okupacyjnych sił pałacowych. Nasza wojna przejdzie do historii jako historyczny opór. Każdy dom, każda ulica jest fortecą przeciwko wrogowi. Ziemia stanie się bagnem dla wroga. Im bardziej wróg się zbliży, tym głębiej zapadnie się w to bagno. W chwilach, kiedy najmniej się tego spodziewa, napotka naszych rewolucyjnych bojowników. Tak jak Wietnam dał siłę do oporu narodom świata i podtrzymał siłę bojową narodów przeciwko imperializmowi, tak wierzymy, że nasz opór otworzy drzwi do regionalnych rewolucji i wzmocni determinację ludzi do oporu. Takie jest znaczenie, jakie komuniści w Rożawie przywiązują do wielkiego historycznego boju przeciw okupacji kolonialnego reżimu pałacowego, i zgodnie z tym znaczeniem wypełniają swoje obowiązki w tej wojnie.
Mówi się, że USA zamknęły przestrzeń powietrzną dla Turcji i nie wpuszczałyby samolotów bojowych i szpiegowskich po ich akceptacji operacji. Czy te informacje są prawdziwe?
Jak już powiedzieliśmy, faszystowskie tureckie państwo kolonialne atakuje rewolucję Rożawy za przyzwoleniem imperialistów. Od pierwszej chwili wojny tureckie samoloty bojowe atakują, a samoloty wywiadowcze prowadzą wywiad. Wiadomości, że siły imperialistyczne zablokowały przestrzeń powietrzną nad Turcją są fałszywe i zaprzeczają determinacji, z jaką walczymy w tej wojnie. Jeśli jest ktoś, kto mimo tych wszystkich nalotów wierzy w tę dezinformację, to ta osoba nie wierzy w siły rewolucji.
Można przewidzieć, że Turcja będzie nadal używać samolotów bojowych i wywiadowczych. Sprzeczne twierdzenia sił imperialistycznych to nic innego jak kłamstwa przeciwko narodom tego świata.
Te kłamstwa nie muszą nas również dziwić. Tam, gdzie rewolucja Rożawy i wielka armia oporu jej rewolucyjnego ludu są osłabione, zmniejsza się prawdopodobieństwo, że regionalne sprzeczności i konfrontacje imperialistów załamią się wraz z rewolucją. Tam siły rewolucyjne są wtłaczane «w granice panującego porządku». Z tego powodu wszystkie wydarzenia są wykorzystywane do szkodzenia rewolucji. Niektórzy mogą się zastanawiać nad zgodą na wojnę inwazyjną ze strony sił imperialistycznych. Historia rewolucji pokazuje jednak, że nie można mieć zaufania do imperialistów i że, niezależnie od formy, są oni ostatecznie wrogiem rewolucji. Atak okupacyjny faszystowskiego kolonializmu po raz kolejny potwierdził tę prawdę.
Niemniej jednak chcielibyśmy zauważyć jedną rzecz: nasza rewolucja od początku swojego istnienia zawsze opierała się na naszych własnych siłach. Polegała na ludach Rożawy i północnej Syrii. Oczekiwanie, że siły imperializmu będą chronić interesy rewolucji, jest bezsensowne. Ci, którzy kwestionują antyimperialistyczny charakter naszej rewolucji, powinni teraz uświadomić sobie fakt, że granica między rewolucją a kontrrewolucją jest teraz tak wyraźna, jak nigdy dotąd. Wojna, którą prowadzimy przeciwko faszystowskiemu i kolonialnym siłą pałacowym, jest również wojną, którą prowadzimy przeciwko imperializmowi i jego decyzjom politycznym.
Jakie jest Twoje wezwanie do narodów tego świata?
Wojna tocząca się teraz między Rożawą a kolonialnym państwem tureckim ma tę cechę, że jest kluczowa dla losów rewolucji i kontrrewolucji. Jeśli zwyciężymy, zostanie utorowana droga dla rewolucji w Turcji i Kurdystanie, regionalna rewolucja zostanie wzmocniona, a ważna przeszkoda na drodze do osiągnięcia historycznych praw narodu kurdyjskiego zostanie usunięta. Jeśli faszystowski reżim rządzący zostanie pokonany w tej wojnie, grunt pod jego stopami się zapadnie. Wówczas przed naszymi narodami otworzą się bramy do wolności.
Jest niezwykle ważne, aby narody tego świata stanęły po stronie rewolucji Rożawy i broniły jej. Atakując najbardziej reakcyjną siłę faszystowską w regionie, Rożawa zrealizuje pierwszą rewolucję naszej ery oporu i przekształci rewolucję wolności w rewolucję kobiet. Ta rewolucja jest siłą, która pokonała IS, które stało się agonią dla narodów całego świata. Nie wolno zapominać, że mimo wszystkich swoich braków i słabości Rożawa opiera się na demokracji ludowej i lokalnych społecznościach i jest dziś jedynym przedstawicielem prawdziwej rewolucji na świecie. W tej rewolucji, wraz z krwią ludów Turcji i Kurdystanu oraz ludów arabskich, popłynęła krew międzynarodowych rewolucjonistów. To, co reprezentuje rewolucja, jest o wiele większe niż geograficzny zasięg obszaru, na którym się odbywa.
Tu, na pozycjach wojennych, wypełniamy zadania rewolucji. Nasze narody i ich awangarda muszą wypełnić swoje obowiązki, wyjść na ulice, wymierzyć w kolonialny reżim pałacowy i sprawić, by faszystowski reżim rządzący żałował, że w ogóle rozpoczął tę wojnę.