
Suplement do 11 wydania «Red Flag» z 1973 r.
11 września 1973 roku, po trzech latach rządów prezydenta Allendego «Chilijska droga do Socjalizmu» brodziła po kolana w krwi. Tysiące robotników zostało zastrzelonych, pobitych na śmierć, straconych, zamordowanych w brutalny sposób przez niekontrolowane wojsko i w końcu pochowanych wspólnie na rzecz mrzonki «pokojowej drogi do socjalizmu».
Punktem zapalnym rewizjonistycznej polityki, w tym «pokojowej drogi do socjalizmu» był 20. kongres Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR) w 1956 roku. Partie komunistyczne wielu narodów, w tym Komunistyczna Partia Chile (KPC) wgryzły się w ducha socjaldemokracji oraz oportunizmu pod wpływem Sowieckich rewizjonistów. Jorge Texier powiedział to dość jasno w «Problemy Pokoju oraz Socjalizmu» [Lepiej znane w anglojęzycznym świecie jako World Marxist Review], który jest międzynarodowym czasopismem partii rewizjonistycznych).
Na 10 nielegalnym kongresie Partii (1956) ostrożnie i krytycznie analizowaliśmy dokumenty z przebiegu 20 kongresu KPZR. Postaraliśmy się ukierunkować nasze działania w perspektywie bliższego połączenia się z masami oraz nieubłaganego kontynuowania rewolucji. «Nasz kraj», powiedział Główny Sekretarz Partii Galo Gonzales, «wykazuje przykłady sugerujące możliwość pokojowej przemiany reżimu w toku parlamentarnym przez wybory. Mówiąc krótko […] ruch masowy wpłynąłby na demokratyczne podejście do metod tam zawartych»1
Program KPC szczególnie podkreśla «możliwość ścieżki opartej o rozwój walki mas, który pozwoliłby nam na zdobycie władzy politycznej bez wojny domowej».
W publikacji Revolutionärer Weg 2 zaobserwowaliśmy, że doświadczenia po drugiej Wojnie Światowej wyraźnie pokazują, że ruchy wyzwoleńcze w różnych krajach zostały pokonane z pomocą broni. «Wszystkie te wydarzenia wyjawiły, że «pokojowa droga» w erze imperializmu jest absurdalna. Takie podejście ma jedynie na celu paraliż rewolucyjnej siły bojowej klasy pracującej»2. Rewizjoniści nie nauczyli się absolutnie niczego z tych doświadczeń. Wręcz przeciwnie, «droga do socjalizmu Chile» była podkreślana jako świetny przykład «drogi pokojowej» i miała na celu pokazać, że to rewizjonistyczne podejście miało być rzekomo poprawne.
W Chile, partia socjalistyczna (PSC), komunistyczna (KPC), radykalna oraz socjaldemokratyczna (PSD) połączyły siły z mniejszymi grupkami w tym ruchem Niezależnej Akcji Ludowej (NAL) oraz Ruchem dla Zjednoczonej Akcji Ludowej (RZAL) tworząc wspólne Jedność Ludową i wspólnie zwyciężyły we wrześniowych wyborach prezydenckich roku 1970. Allende został prezydentem. Jakie warunki materialne mu na to pozwoliły?
Wyzysk mas
Masy pracujące oraz zasoby naturalne Chile były okradane przez potężnych wyzyskiwaczy. Głównym z nich były konsorcja ze Stanów Zjednoczonych Anaconda oraz Kennecott, które w ciągu 50 lat zainwestowały 30 milionów dolarów, a następnie eksportowali zasoby, zyskując 4.5 miliarda dolarów. W ostatnich latach monopole USAńskie zwiększyły swój wyzysk. Produkcja miedzi wzrosła z 685 tysięcy ton do 800 tysięcy w roku 1970. Chciwość monopoli miedziowych z USA łatwo wyjaśnić. Chile posiada 80 milionów ton miedzi, około 30% całkowitej jej ilości na ziemi.
Konsorcjum Bethehem Steel Corporation posiadało kopalnie żelaza i hutę stali w Chile. Inne firmy wyzyskiwały ich zasoby saletry [azotanu potasu]. International Telephone and Telegraph (ITT), prawdziwy gigant na rynku, zainwestował w ekonomię Chile 200 milionów dolarów. Szczególną rolę w produkcji prądu biorą udział firmy zagraniczne, szczególnie amerykańskie. W ciągu 50 lat zagraniczny kapitał ogołocił Chile z 9.8 miliarda dolarów.
Do tych zagranicznych wyzyskiwaczy należy dodać 150 monopoli oraz 30 tysięcy firm będących w posiadaniu narodowej oraz drobnej burżuazji. W rolnictwie władza feudałów była nieograniczona. Aż 80% ziemi było posiadane przez 4.2% społeczeństwa.
Niespotykany wyzysk robotników miejskich oraz wiejskich szedł ręka w rękę z niewyobrażalną biedą. W ciągu 10 lat, koszt życia wzrósł dziesięciokrotnie. Pół miliona rodzin pozostało bez dachu nad głową. Śmiertelność dzieci była wysoka, półtora miliona zaś było niedożywionych. Poziom bezrobocia osiągnął 8.8%. Nędza i niezadowolenie zwróciły masy w kierunku licznych strajków oraz demonstracji.
Program reform Allendego
Właśnie te podstawy ekonomiczne były bazą dla powstania Jedności Ludowej oraz wygranej Allendego w wyborach 1970. Jego rząd sformułował ogromny program reform, które były wykonywane krok po kroku. Dwa lata po tym jak Allende zaczął prezydenturę, Główny Sekretarz KPC, Luis Corvalan, podsumował wyniki w rewizjonistycznym czasopiśmie Problemy Pokoju oraz Socjalizmu [World Marxist Review].
Ostatnie dwa lata wyjawiły głębokie zmiany w ekonomii. Rząd znacjonalizował kopalnie miedzi, które kiedyś były w posiadaniu Anacondy oraz Kennecotta. Znacjonalizowano kopalnie saletry, żelaza, huty stali Huachipato, lokalne jednostki zależne od firm Amerykańskich i Zagranicznych. Znacjonalizowano również wielkich zagranicznych importerów oraz eksporterów. Skonfiskowano chilijski odłam ITT. Zadano ostatni cios systemowi imperialistycznej dominacji. Reformy ziemskie objęły połowę dostępnej przestrzeni. Zadano ostatni cios wszechwładzy posiadaczy ziemskich. Państwo przejęło również prywatne banki, które zostały następnie znacjonalizowane lub umiejscowione pod naszą kontrolą. Podobnie stało się z szeregiem wielkich przedsiębiorstw przemysłowych o charakterze monopoli. Kontrolujemy 94% eksportu dóbr oraz usług i 60% importów.3
Wspomniane powyżej wyniki były wielkim sukcesem dla rządu Allendego, który powinien wykorzystać sytuację i dalej mobilizować masy w boju rewolucyjnym. Wyzyskiwacze zostali wydaleni z lub bez kompensacji. Wszyscy na których to wpłynęło stawiali rosnący opór co do reform, a walka klas zaostrzyła się jeszcze bardziej.
Jednak zamiast przygotowywać masy pracujące i zaostrzać konflikt klasowy, aby zorganizować uzbrojony bój w celu przejęcia władzy, aby rozpocząć budowę socjalizmu, rewizjoniści wybrali inne wyjście. W swoim oświadczeniu wyborczym z marca 1973 KPC oświadczyło: «zwracamy się do całej klasy pracującej, rolników oraz całego ludu Chile. Naszym głównym celem powinna być zwiększona produkcja agrarna, aby zwiększyć ilość miedzi oraz dóbr».4
Nauki Lenina
KPC odrzuciła nauki Lenina, te które sam opisał w późnym roku 1899 w gazecie «Raboczaja Mysl» (Robocza Myśl, RM), gdy spierał się z «ekonomistami».
I wreszcie zamiast wskazać ów środek, który współczesny socjalizm wysunął u celu urzeczywistnienia socjalizmu – zdobycie władzy politycznej przez zorganizowany proletariat – zamiast tego R. M. mówi tylko o przejściu produkcji pod ich (robotników) zarząd społeczny lub pod zarząd zdemokratyzowanej władzy społecznej, zdemokratyzowanej «poprzez ich (robotników) czynny udział w urzędach zajmujących się rozpatrywaniem wszelkich możliwych spraw fabrycznych, w sądach rozjemczych, we wszelkiego rodzaju zebraniach, komisjach i naradach zajmujących się opracowaniem ustaw robotniczych, poprzez udział robotników w samorządzie społecznym i wreszcie w ogólnej instytucji przedstawicielskiej kraju». To znaczy, że redaktorzy gazety «Rab. Mysl» zaliczają do socjalizmu robotniczego tylko taki socjalizm, który osiąga się drogą pokojową, wyłączając drogę rewolucyjną. To zwężenie socjalizmu i sprowadzanie go do zwyczajnego liberalizmu burżuazyjnego stanowi znów olbrzymi krok wstecz […]
Klasa robotnicza wolałaby oczywiście wziąć władzę w swe ręce drogą pokojową (powiedzieliśmy już przedtem, że to zagarnięcie władzy może być dokonane tylko przez zorganizowaną klasę robotniczą, która przeszła szkołę walki klasowej), ale wyrzekanie się rewolucyjnego zagarnięcia władzy byłoby ze strony proletariatu postępowaniem nierozsądnym zarówno z teoretycznego, jak i praktyczno-politycznego punktu widzenia i oznaczałoby jedynie haniebne ustępstwo wobec burżuazji i wszystkich klas posiadających. Jest rzeczą bardzo prawdopodobną – nawet najbardziej prawdopodobną – że burżuazja nie ustąpi proletariatowi w sposób pokojowy, lecz w decydującym momencie ucieknie się do obrony swych przywilejów przemocą. Wówczas klasie robotniczej nie pozostanie inna droga do urzeczywistnienia swojego celu – prócz rewolucji.5
Narodowa burżuazja Chile (znana ze swojej bystrości, mająca odpowiednie taktyki oraz manewry w stosunku do mas) liczyła, że wywłaszczenie imperialistycznych monopoli oraz feudalistycznych posiadaczy ziemskich otworzy w Chile drogę do kapitalizmu (reforma rolna jest w końcu wymogiem burżuazyjnej rewolucji). Klasa ta czuła się oszukana przez Jedność Ludową, która ogłosiła, że będzie kontynuować reformy w kierunku pokojowej drogi do socjalizmu. Z tego powodu narodowa burżuazja zwróciła się do tej swojej części, która jako bardziej reakcyjna, miała powiązania z imperialistycznymi monopolami. Opór reakcjonistów wzrósł podczas ostatnich lat rządów Allendego. Walka toczyła się coraz bardziej wokół jednej i tylko jednej kwestii, kwestii władzy.
Kwestia władzy jest kluczowa
Tu zaczyna się wielka iluzja, niebezpieczeństwo rewizjonistycznej polityki «pokojowej drogi do socjalizmu». W swojej mowie do Kongresu Republiki, który odbył się 21 maja 1971 roku, Allende stwierdził:
Sceptycy oraz prorocy zagłady wątpią w możliwość przekształcenia. Mówią, że Parlament tak dobrze służy klasie rządzącej, że nie jest on w stanie się przekształcić w Parlament mas Chile.
[…]
Co więcej, twierdzą, że siły zbrojne oraz Policja, które do teraz wspierały porządek społeczny, który chcemy zastąpić, nie zgodzą się na zagwarantowanie nam budowy socjalizmu. Zapominają o patriotycznej świadomości naszych sił zbrojnych oraz Policji, o ich profesjonalizmie oraz oddaniu władzy cywilnej […]
Masy Chilijskie zdobywają władzę polityczną bez broni.6
We wszystkich państwach, w tym w Chile, siły zbrojne są instrumentem klasy rządzącej. Oficerowie tych sił to synowie Chilijskiej burżuazji. Wiara, że synowie burżuazji pozwoliliby na budowę socjalizmu nie może być wytłumaczona naiwnością. W absolutnej sprzeczności z doświadczeniami ruchu robotniczego, Allende powiedział prasie na konferencji z 5 Maja 1971 roku,
Jesteśmy dumni z profesjonalizmu sił zbrojnych. Ich wielką zaletą jest posłuszeństwo wobec władzy cywilnej, bezwarunkowy szacunek dla woli ludu, praw Chile oraz naszej konstytucji. Tak wynika z ankiet.7
Allende nie był komunistą, więc jego opinia jest zrozumiała. Musiał jednak zapłacić swoim życiem za ślepą wiarę w instrumenty władzy burżuazyjnej. Siły reakcji, imperialistyczne monopole, agencja wywiadowcza USA (CIA), narodowe monopole oraz posiadacze ziemscy wykorzystali wszystkie możliwe środki, od przekupstw po morderstwa lojalnych oficerów, aby wpłynąć na siły zbronej i pokierować je przeciwko rządowi Allende oraz Jedności Ludowej.
Gdy wybory parlamentarne z marca 1973 roku nie wyrzuciły w legalny sposób Allendego z rządu, siły reakcji mogły wykonać na nim jedynie brutalny zamach stanu. W czerwcu 1973 roku dwa pułki czołgowe rozpoczęły próbę przejęcia władzy. Nie udało im się, ale ten akt pokazał jasno w którym kierunku będą szły siły zbrojne.
Mrzonki KPC
Co KPC miało do powiedzenia w obliczu tej sytuacji? Być może ostrzegło ludzi przed siłami zbrojnymi, które znajdowały się w rękach burżuazji? A może przed tym, że siły reakcji chcą rozpocząć wojnę domową? Czy wezwali masy do przygotowania się do konfliktu? Spójrzmy na reakcję sekretarza generalnego KPC, Luisa Corvalana, który na spotkaniu aktywistów swojej partii, 8 czerwca, kilka dni po próbie zamachu wypowiedział się następująco: «Powstanie zdławiono szybko z pomocą interwencji naczelnego dowódcy sił zbrojnych oraz oddania żołnierzy, policjantów i agencji bezpieczeństwa.»
Nie tylko Allende, ale również przywódcy KPC ślepo ufali instrumentom władzy burżuazyjnej. Wierzyli we własne mrzonki, źle ocenili siły zbrojne, pomimo rosnącego prawdopodobieństwa wybuchu wojny domowej. Zniewolony katastrofalną polityka «pokojowej drogi do socjalizmu» rewizjonista G. Banchero, tak opisał sytuację w Problemach Pokoju oraz Socjalizmu,
Siły zbrojne w Chile są instytucją w pełni profesjonalną. Nie biorą udziału w debatach politycznych i poddają się woli prawnie wybranej władzy cywilnej. Kooperacja oraz wspólny szacunek istnieje pomiędzy armią a klasą pracującą [zwróć tu proszę uwagę, czytelniku – nota edytorska RW] w imię patriotycznego przekształcania Chile w wolny, rozwinięty i demokratyczny kraj.8
Już po miesiącu ta «pokojowa rewolucja» została utopiona we krwi tysięcy robotników oraz chłopów przez te same siły zbrojne, które miały jej chronić. Setki tysięcy zostało aresztowanych, torturowanych i pobitych na śmierć.
Głośno i wyraźnie protestujemy przeciwko terrorowi sianemu przez wojskową juntę!
Deklarujemy bezgraniczną solidarność z ofiarami wojska oraz faszystów!
Nawet we wrześniowym wydaniu międzynarodowego rewizjonistycznego czasopisma Problemy Pokoju oraz Socjalizmu, to jest, kilka dni przed zamachem stanu, A. Yañez oraz G. Banchero entuzjastycznie chwalili siły zbrojne. Wręcz nie chce się wierzyć, że poniży ustęp jest napisany bez cienia wątpliwości,
Lud oraz wojsko zwyciężyły ważną bitwę. Obronili rząd, rozbroili element kryminalny, który zadawał śmierć na ulicach kapitału oraz zdradził godną pochwały tradycję sił zbrojnych. Chilijscy żołnierze wykazali się czystą determinacją w obronie rządu wybranego przez lud. Patriotyzm i odwaga zatriumfowała.9
A przecież już w 1969 roku, zauważyliśmy w czasopiśmie Revolutionärer Weg 2, «Jeśli nie przygotuje się klasy pracującej na długą walkę, będzie się kompletnie bezbronnym w obliczu karabinów maszynowych oraz żołnierzy w trakcie wojny domowej.»10
Pacyfizm zamiast walki zbrojnej
Czy KPC przygotowało masy na nadciągającą wojnę domową? Wróćmy na chwilę do mowy Corvalana, którą ten wygłosił na spotkaniu partyjnych aktywistów, a w której podkreśla «[…] my komuniści stoimy dziś posiadając większą siłę, dynamizm oraz rewolucyjną wojowniczość (? – nota edytorska) związaną z naszym patriotycznym sloganem: Nigdy więcej wojen domowych, nigdy więcej faszyzmu!»
To pobożne życzenie stanowi wyraz burżuazyjnego pacyfizmu, tak dobrze znanego nam z okresu po pierwszej Wojnie Światowej, «Nigdy więcej wojen!». Slogan ten miał na celu odwrócić uwagę mas pracujących od walki rewolucyjnej. Pomimo tego, że siły reakcji powoli infiltrowały armię i zwracały ją przeciwko Jedności Ludowej oraz rządowi Allendego, Corvolan dalej błagał członków partii:
Zawsze twierdziliśmy i twierdzimy tak dalej pomimo ostatnich wydarzeń, że w obliczu aktualnej sytuacji w Chile dalej istnieje realna możliwość utrzymania antyimperialistycznej oraz antyoligarchicznej rewolucji w kierunku socjalizmu, bez wojny domowej, ale oczywiście prowadząc zaostrzoną walkę klasową».
Zamiast przygotowywać masy pracujące na nieuniknioną wojnę domową i rozpocząć zbrojenie robotników oraz chłopów, zarówno legalnie jak i nielegalnie, to znaczy, z oraz bez pomocy rządu; zamiast tworzyć plany, których skutkiem byłoby pokonanie reakcjonistów planujących zamach stanu, zamiast ostrzec masy przed interewencją sił zbrojnych, Corvolan zapewniał:
Nie, drodzy panowie! [Chodzi o siły reakcji – nota edytorska] Będziemy dalej wspierać profesjonalny charakter instytucji zbrojnych. Wrogowie nie znajdują się wewnątrz mas, ale w obozie reakcji.11
KPC zaplanowała 15 kongres partyjny na okres od 25 listopada do 1 grudnia 1973 roku. W przygotowaniach opublikowali całkowicie rewizjonistyczną wersję roboczą rozprawy. Rewizjoniści z Chile twardo trzymali się «pokojowej drogi do socjalizmu», pomimo nadciągającego zamachu stanu. Wersja robocza stwierdzała:
Ta rozprawa stara się przeanalizować możliwość budowy socjalizmu, który nie jest oparty na przemocy. Implementacja takiej drogi jest możliwa, ponieważ jedynie niewielka mniejszość, część opozycji, być może grupy faszystowskie, są zdolne pokierować wydarzeniami po drodze antykonstytucyjnej.12
Cóż za błędna i tragiczna w skutkach ocena sytuacji oraz relacji klasowych! Całkowicie sprzeczna z leninowską koncepcją, która twierdzi «dialektyka Marksistowska wzywa do konkretnej analizy każdej sytuacji historycznej».13 KPC pozwoliło sobie na kierowanie się myśleniem życzeniowym, zamiast analizą konkretnej sytuacji pod wpływem doktryn marksizmu-leninizmu. Rewizjoniści z Chile wyrzucili marksizm-leninizm za burtę, przeoczyli lekcje, które dała nam historia rewolucyjnego ruchu robotniczego oraz Komuny Paryskiej. Zamiast tego głosili pragnienie przejęcia burżuazyjnego aparatu państwowego i wykorzystanie go do swoich celów. Jak sami przyznali, «Aparat państwowy jest głównym narzędziem w budowie nowego społeczeństwa. Cechą naszego państwa jest to, że rząd ludowy stara się dokonać głębokiej rewolucyjnej transformacji z udziałem aparatu biurokratycznego burżuazji»14.
W swojej książce Państwo a Rewolucja, Lenin walczy z rewizjonistami pokroju Kautskiego, którzy pisali o iluzji przejęcia burżuazyjnej machiny państwowej przez proletariat, mówiąc: «I cel naszej walki politycznej pozostaje ten sam, co dotychczas: zdobycie władzy państwowej przez osiągnięcie w parlamencie większości i wzniesienie parlamentu na stanowisko panujące w stosunku do rządu.»15 Lenin wysuwa tutaj rewolucyjną pozycję przeciwko rewizjonistycznemu podejściu do rządu:
Istota sprawy polega na tym, czy zachowana zostanie dawna machina państwowa (powiązana tysiącem nici z burżuazją i całkowicie opanowana przez rutynę i skostniałość), czy też zostanie ona zburzona i zastąpiona przez nową. Rewolucja nie na tym ma polegać, aby nowa klasa rozkazywała, rządziła za pomocą starej machiny państwowej, lecz na tym, żeby tę machinę zdruzgotała i żeby rozkazywała, rządziła za pomocą nowej machiny – tę zasadniczą myśl marksizmu Kautsky zaciera, albo też zupełnie jej nie zrozumiał.16
Oportunizm Komunistycznej Partii Niemiec (DKP)
Kluczowa doktryna Lenina wymaga jasnego rozróżnienia kroków oportunistycznych oraz kroków rewolucyjnych w polityce. To co dzieje się teraz w Chile, może stać się gdziekolwiek indziej. Rewizjonistyczne DKP również głosi pokojowe i legalne przekształcenie państwa z pomocą burżuazyjnej konstytucji. Bezwstydnie deklarują to na kongresach. Przykładem jest teza 9:
Ze względu na aktualne warunki walki klasowej, DKP zakłada, że najlepszą możliwą drogą do socjalizmu jest walka klasy pracującej oraz innych sił demokratycznych w kierunku demokratycznego odnowienia państwa oraz społeczeństwa, to jest, antymonopolistycznej demokracji. DKP stara się wykonać tą transformację z udziałem zasad demokratycznych oraz praw uwzględnionych w konstytucji.
Mamy tu do czynienia z «najczystszym oraz najbardziej plugawym» oportunizmem, tak podobnym do koncepcji starych rewizjonistów. Nie ma powodu, aby uważać, że kapitalistyczne wilki, nieważne jakiego państwa, staną się niczym owieczki. Nie ma znaczenia jak bardzo kryją się pod «demokratyczną» owczą skórą. Jeśli ktoś zbliży się do nich, nawet przy użyciu «pokojowych środków» i «w zgodzie z konstytucją» (jak to zrobiła Jedność Ludowa w Chile), pokażą oni swoje zęby i rozszarpią ofiary na strzępy.
W swoim oświadczeniu na temat Chile, DKP stwierdza, «Konspiratorzy oraz spiskowcy zamachowi pochodzą z kasty militarnej. Ich akcje to ostrzeżenie dla nas». Ale czy DKP rzeczywiście planuje przyjąć lekcje dane nam przez Chile? Czy naprawdę porzuciło swoje rewizjonistyczne plany «pokojowej drogi do socjalizmu», w której «zmniejszy się siła monopoli» i nastąpi «demokratyczne odnowienie państwa [i jego instrumentów władzy politycznej? – nota edytorska] oraz społeczeństwa [wraz z monopolistyczną ekonomią państwa? – nota edytorska]»? DKP nie ma zamiaru tego zrobić.
Wręcz przeciwnie, ciągle rozsiewa iluzje «pokojowej drogi do socjalizmu», prawdopodobnie dlatego, że zakłada, iż instrumenty władzy państwowej, w tym armia, strażnicy graniczni, policja i sądownictwo da nam przykład demokratycznego podejścia w Niemieckiej Republice Federalnej. A to pozwoli im na «pokojową drogę», w której siły te pozostaną w ich rękach i pozwolą na «wycofanie się» i pokojowe pokonanie siły monopoli.
Narzędzie sił reakcji
Nie wszyscy socjaldemokraci wierzą w te iluzje. Dla przykładu niemiecki poseł Erwin Horn, w swoim alarmującym artykule «Czy niemiecka armia jest dość demokratyczna?» wydanym 19 października w gazecie Frankfurter Rundschau cytuje byłego przewodniczącego Młodych Socjalistów, Karstena Voigta, który oświadczył na demonstracji:
Zamach stanu był spowodowany przez wrogów konstytucji pracujących w sektorze publicznym. Chodzi mi o generałów, admirałów oraz szefów policji. W Chile jasnym stało się, że w decydującym konflikcie prawdziwymi wrogami konstytucji nie byli socjaliści ani komuniści, ale wojsko, którego działania zostały zaakceptowane lub zaaprobowane przez polityków nacjonalistycznych oraz chadeckich. Te wydarzenia powinny dać nam do myślenia. Oczywistym jest, że musimy pytać oraz sprawdzać jakiego rodzaju myśli siedzą w głowach armii oraz straży granicznej».
Po tym cytacie Horn w dużych szczegółach analizuje szereg przykładów reakcyjnego ducha wielu generałów armii niemieckiej. Dobrym przykładem jest generał Schnez, na którego temat pisze, «Rola generała Schneza i jego kliki dalej pozostaje niepewna. Na pewno jest osobą, która podpisując dokumenty na temat wewnętrznej struktury armii niemieckiej opowiedziała się za tym, aby rząd oraz społeczeństwo były unilateralnie podporządkowane wojsku [wyszczególnienie dodane przez edytora]».
Politycy partii skrajnie prawicowych jak CDU/CSU są osobami, które zachęcają oficerów do posiadania reakcyjnych poglądów. Uważają zamach stanu w Chile za «świetny przykład». Na zebraniu CSU, przewodniczący CDU, Helmut Kohl, powiedział wprost, «CDU/CSU nie będą siedzieć z założonymi rękami, gdy niektóre elementy SPD oraz rządu będą starać się zmieniać cechy państwa».
DKP nie wyciągnęła żadnego wniosku z wydarzeń w Chile. Chilijscy rewizjoniści nie docenili sił kontrrewolucyjnych. Dla przykładu, A. Rodriguez napisał w czasopiśmie Problemy Pokoju i Socjalizmu, że ludowy rząd Allendego miał za zadanie przynieść rewolucyjną transformację w pokojowy sposób. «Wskutek czego istnieje sytuacja w której burżuazja nie ma okazji ani siły, aby użyć zorganizowanej przemocy»17. Tymczasem DKP również wspiera takie mrzonki. W swojej tezie 9 zebranie w Düsseldorfie stwierdziło kompletnie szczerze, «Tylko przez wymagającą walkę klasową oraz ludową przeciwko nieuniknionemu oporowi ze strony grup broniących wielkiego kapitału, nasz antymonopolistyczny ludowy oraz socjalistyczny ruch jest w stanie zyskać siły, aby powstrzymać reakcję przed użyciem przemocy»18, strona 17. [wyszczególnienie dodane przez edytora]. I mówią to pomimo wszystkich lekcji, które otrzymali od historii ruchu robotniczego oraz walki klasowej.
Droga rewolucyjna
Z oportunistycznego podejścia współczesnych rewizjonistów należy wyciągnąć te same wnioski, które wyciągnął Lenin w toku swojej walki ze starymi rewizjonistami w stylu Kautskiego:
My zaś zdecydowani jesteśmy na rozłam z oportunistami; i cały uświadomiony proletariat będzie z nami w walce nie o «przesunięcie ustosunkowania sił», lecz o obalenie burżuazji, o zburzenie burżuazyjnego parlamentaryzmu, o republikę demokratyczną typu Komuny albo Republikę Rad Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, o rewolucyjną dyktaturę proletariatu.19
Mamy 56. rocznicę rewolucji 1917 roku, tego niezwykłego przykładu walki rewolucyjnej o władze. Uzbrojonego boju mającego na celu przezwyciężenie burżuazji. Bój ten zwyciężono nie tylko dlatego, że prowadzona przez Lenina partia Bolszewicka w porę zerwała z rewizjonistami oraz oportunistami, ale dlatego, że w porę przygotowała masy na bojowe powstanie. Z tego powinniśmy brać lekcje.
W Chile, masy pracujące również wezmą naukę z okropności popełnionych przez wojskową juntę. To jest, że do socjalizmu nie da się dojść pokojową drogą. Dzięki własnemu poświęceniu, zrozumieli, że jedynie zniszczenie aparatu państwowego w drodze konfliktu zbrojnego jest w stanie stworzyć warunki pod budowę socjalizmu. Lekcja ta ma zastosowanie dla wszystkich państw kapitalistycznych. Z tego powodu, odrzućmy mrzonkę o pokojowej drodze do socjalizmu! Niech żyje rewolucyjna ścieżka Rewolucji Październikowej!
1Problems of Peace and Socialism, July 1972, p. 90; English edition.
2Revolutionärer Weg 2, strony 70-71.
3Problems of Peace and Socialism, November 1972, p. 15; English edition.
4Information Bulletin – IB – No. 3, 1973, p 46; English edition.
5Lenin, O ciągnącym wstecz nurcie w rosyjskiej socjaldemokracji. Dzieła Zebrane. Tom 4. strony 287-288.
6Allende S. Chilean Road to Socialism. www.alianzabolivariana.org/pdf/chilena_al_socialismo.pdf
7Allende S. The Armed Forces.
8Problems of Peace and Socialism, August 1973, p. 21; English edition.
9Problems of Peace and Socialism, September, 1973, p. 99; English edition.
10Revolutionärer Weg 2, strona 71.
11IB, No. 13, 1973 p. 23; translation from the German.
12Information Bulletin, Number 11-12, 1973, p. 53; English edition.
13Lenin, The Junius Pamphlet in Collected Works, Volume 30.
14IB, p. 58
15Lenin, Państwo a Rewolucja
16Tamże
17Problems of Peace and Socialism, June 1972, p. 137
18Thesis of the Düsseldorf Congress of the German Communist Party
19Lenin, Państwo a Rewolucja.